W 2015 r. mogą wzrosnąć ceny ubezpieczeń w bankach
REKLAMA
REKLAMA
– Rekomendacja U jest dobrym kompromisem, który wpłynie na wzrost świadomości ubezpieczeniowej – uważa Alexander Leszek Konopka, prezes zarządu Gras Savoye Polska, brokera ubezpieczeniowego. – Do tej pory często sami klienci nie wiedzieli, że są ubezpieczeni. Postrzegali oni ubezpieczenie tylko jako dodatek do produktu bankowego, który wiąże się z opłatą. Teraz będą wiedzieli, że mają korzyści z dodatku do produktu finansowego, jakim jest kredyt czy karta.
REKLAMA
REKLAMA
Na początku przygotowań do wydania tej rekomendacji KNF zaproponowała bardzo restrykcyjne rozwiązania. Ostatecznie obie strony zgodziły się co do rodzaju zmian, zresztą same banki i ubezpieczyciele już od dawna widzieli potrzebę zmian i chcieli nawet sami je wprowadzić.
Eksperci podkreślają, że pierwotne założenia były bardziej restrykcyjne i nakładały na instytucje finansowe tak duże obowiązki i ograniczenia, że istniało ryzyko znaczącego zahamowania tego kanału sprzedaży ubezpieczeń. W branży, szczególnie na początku negocjacji z KNF, jednym z mocniejszych argumentów było właśnie to, że zbyt wysokie koszty dystrybucji ubezpieczeń sprawią, że wiele z nich wycofa się ze sprzedaży, bo stanie się ona nieopłacalna.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!
– Pojawiły się takie głosy, że rzeczywiście koszt dystrybucji nie będzie zbyt duży. Nie obawiam się o to, bo banki zawsze będą szukać dodatkowych źródeł przychodu i wzbogacenia swojej oferty. Banki i ubezpieczyciele poniosą dodatkowe koszty, które podniosą jakość produktu, ale nie obawiałbym się o cenę tych produktów , pozostanie ona na podobnym poziomie – mówi Konopka.
Prognozuje, że jeśli nastąpi wzrost kosztów po stronie tych instytucji, to będzie to minimalny wzrost.
– To nie będą na pewno wzrosty kilkudziesięcioprocentowe. Jeżeli wzrosną jakiekolwiek opłaty z tego tytułu czy ceny ubezpieczeń, to będą to nieznaczące kwoty – mówi prezes Gras Savoye Polska.
REKLAMA
Wraz z wejściem w życie Rekomendacji U (KNF oczekuje, że stanie się to do końca marca 2015) klienci będą mieli więcej do powiedzenia na przykład przy wyborze ubezpieczyciela. A ze względu na obowiązek dokładnego informowania ich przez banki o korzyściach i ryzykach wynikających z zakupu określonych produktów sprzedaż może się nawet zwiększyć.
– Klienci będą więcej wiedzieć na temat ubezpieczeń i będą mieć większy wybór produktów ubezpieczeniowych w banku. W perspektywie długoterminowej zmiana odbije się pozytywnie zarówno na sprzedaży, jak i na wizerunku produktów finansowych i ubezpieczeniowych – podkreśla Alexander Leszek Konopka.
Dodatkowo produkty będą mogły być bardziej dopasowane do potrzeb klientów.
– Poprawi się jakość, bo zostały nałożone nowe obowiązki na banki i ubezpieczycieli. Muszą oni kontrolować całości procesu sprzedaży tych produktów przez bank. Ma to oprawić ich jakość i świadomość klientów, którzy będą kupować ubezpieczenia w tym kanale – uważa Konopka.
REKLAMA
REKLAMA