REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czego najbardziej boją się Polacy? Drugie miejsce zaskakuje

niepokój lęk strach
niepokój lęk strach
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

93,9% społeczeństwa boi się przynajmniej jednego spośród 37 możliwych czarnych scenariuszy. Tak wynika z raportu „Bieżące lęki i obawy Polaków”. Czego Polacy boją się najbardziej?

Czego najbardziej boją się Polacy? 

REKLAMA

Badanie pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków”, prowadzone cyklicznie przez UCE RESEARCH i platformę ePsycholodzy.pl, pokazuje, czego aktualnie najbardziej boją się Polacy. Na liście 37 możliwych lęków ankietowani zaznaczają wszystko, czego obawiają się, że mogłoby wystąpić w najbliższym czasie. I tak w najnowszej edycji raportu tylko 0,6% respondentów niczego się nie boi. 1% wskazuje coś innego, co nie zostało uwzględnione w ankiecie. Z kolei 4,5% badanych nie potrafi się określić w tej kwestii. To oznacza, że 93,9% badanych czegoś się obawia z ww. listy. Pół roku temu było to 93,5%. Obecnie najczęstszym lękiem jest choroba najbliższych – 43,3%. Deklaruje go mniej osób niż pół roku temu – 48,9%. Jednak właśnie ta obawa, niezwiązana ze sprawami ekonomicznymi, była poprzednio i teraz też jest na pierwszym miejscu w rankingu. 

REKLAMA

– Fakt, że niemal połowa respondentów wskazuje tę odpowiedź, podkreśla, jak istotne jest zdrowie bliskich w życiu Polaków. Zmniejszenie tego odsetka może wynikać z wielu czynników, w tym z adaptacji społeczeństwa do nowych realiów popandemicznych i zmieniających się priorytetów. To wpływa na ogólny poziom odczuwanego lęku w różnych aspektach życia – komentuje psycholog Michał Murgrabia, jeden ze współautorów badania z platformy ePsycholodzy.pl.

REKLAMA

Na drugim miejscu rankingu mamy anomalie pogodowe, w tym upały, gradobicia, obfite deszcze i powodzie – 41,7%. Pod koniec ubiegłego roku niepokojące warunki atmosferyczne były rozumiane jako silne mrozy, śnieżyce, huragany i powodzie. I znajdowały się poza czołową piątką z wynikiem 28,7%. Według analityków z UCE RESEARCH, tego typu obawy są mocno uzasadnione, ponieważ zmieniający się klimat coraz częściej doprowadza do różnego rodzaju anomalii. To z kolei w prosty sposób może doprowadzić do tego, że plony rolników będą gorsze, co przełoży się na wyższe ceny w sklepach.

Wzrost obaw o anomalie pogodowe do 41,7% może wynikać z bezpośrednich doświadczeń respondentów związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak upały, powodzie czy gradobicia. Nie jest zaskakujące, że takie obawy wzrosły w okresie wiosenno-letnim, kiedy to anomalie pogodowe są bardziej dotkliwe i przybierają na sile. W tym roku Polacy mogą się obawiać o zniszczenia swoich domostw, np. jak to miało ostatnio miejsce po intensywnych ulewach na południu kraju – stwierdza Michał Murgrabia.

Choroby i inflacja wciąż na liście największych strachów 

Trzecie miejsce w zestawieniu to choroba i utrata własnego zdrowia – 40,4%. Pół roku temu taką obawę podało 38,8% badanych. Tym razem dopiero na czwartym miejscu jest strach przed inflacją i stratą wartości pieniądza – 37,3%, poprzednio wskazywany przez 37,8% ankietowanych. Eksperci z UCE RESEARCH zauważają, że poziom lęku przed inflacją pozostaje niezmienny, ale inne kwestie wysuwają się na pierwszy plan. Możliwe jest, że w dużej mierze konsumenci dostosowali się do trudnej sytuacji ekonomicznej. Niektórzy wykazali się większą przedsiębiorczością lub zwiększyli swoje dochody, np. zmieniając pracę lub otrzymując podwyżkę. Natomiast wobec kłopotów ze zdrowiem ludzie czują się bardziej bezsilni. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Inflacja wpływa na codzienne życie, powodując wzrost cen towarów i usług, co może prowadzić do obniżenia standardu życia i zwiększenia niepewności finansowej, ale też pośrednio przyczyniać się do pogorszenia zdrowia psychicznego i wpływać jako składowa na rozwój chorób takich, jak np. depresja. Obawy te są zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że stabilność finansowa jest kluczowa dla poczucia bezpieczeństwa i dobrobytu – mówi Michał Murgrabia. 

Do tego Michał Pajdak, drugi ze współautorów badania z platformy ePsycholodzy.pl i wykładowca akademicki, zauważa, że wciąż doświadczamy wzrostu cen. Dlatego obawy przed inflacją zajmują wysokie miejsce w zestawieniu. Ludzie mają też z tyłu głowy to, że powrócił VAT na żywność i odmrażane są ceny gazu oraz prądu. Natomiast TOP5 zamyka lęk przed wojną i konfliktem zbrojnym na terenie Polski – 35,8%, wcześniej sygnalizowany przez 19,9% respondentów. – Widać, że strach przed wojną na własnym terytorium rośnie. W wielu przypadkach rodzi to strategie przetrwania – od gromadzenia zapasów i robienia kursów strzelania po budowę schronów – zwraca uwagę Michał Pajdak. 

Wszystkie inne strachy

Dalej w zestawieniu jest lęk przed napływem imigrantów – 33,6% (6 miesięcy temu – 25,3%). Potem widać strach przez śmiercią najbliższych – 29,9% (22,9%). Rzadziej wskazywane są obawy przed wzrostem kosztów energii elektrycznej i ogrzewania – 29,2% (poprzednio 30%), podwyżką cen żywności i innych towarów dostępnych w sklepach – 28,6% (30,9%), a także obniżeniem jakości życia – 25% (28,4%). 

– Temat napływu imigrantów elektryzuje część Polaków i wykazuje wyjątkową dynamikę. Rok temu obawiało się tego zjawiska 17% ankietowanych, pół roku temu – ponad 25%, obecnie jest już blisko 34%.  Oznacza to, że ten temat jest widoczny, a rodacy doświadczają go w praktyce. W wielu małych miejscowościach pojawiają się licznie imigranci zarobkowi z terenów Azji. Z badania wynika, że maleje liczba obawiających się Polaków wraz z wielkością miejscowości. Ten temat wymaga natychmiastowej akcji edukacyjnej. Imigranci wnoszą do gospodarki nowe umiejętności, siłę roboczą i przedsiębiorczość. Mogą wspierać wzrost gospodarczy poprzez zwiększenie potencjału produkcyjnego i konsumpcji. Ale ludziom trzeba to wyraźniej komunikować, bo w społeczeństwie coraz częściej wytwarzają się zupełnie nieuzasadnione uprzedzenia – przekonuje Michał Pajdak. 

Uwzględniając pozycje z ww. listy 37 lęków i obaw, na samym końcu rankingu jest rozpad wspólnoty kościelnej – 3% (pół roku temu – 2,6%). Wcześniej widzimy wahania cen walut – 3,2% (poprzednio – 6,3%), rozpad własnego związku lub rozwód – 3,8% (5,4%), wahania cen nieruchomości – 4,1% (4,2%), a także wypadek komunikacyjny – 7,1% (7,3%).

– Najrzadziej wybierane odpowiedzi mogą wynikać z mniejszego bezpośredniego wpływu na codzienne życie, specyficzności sytuacji, niższej percepcji ryzyka, mniejszego nagłośnienia społecznego oraz ogólnej stabilności i kontroli w tych obszarach. To, że są one rzadziej wskazywane, wcale nie oznacza, że są mniej ważne, tylko w hierarchii lęków i obaw respondentów ustępują miejsca bardziej bezpośrednim i powszechnym zagrożeniom – podsumowuje Michał Murgrabia.

Opis metody badawczej

Badanie zostało przeprowadzone pod koniec II kwartału br. metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i platformę ePsycholodzy.pl na próbie 1010 dorosłych Polaków. Projekt jest realizowany w ramach cyklicznego raportu pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków”.

Zobacz także: FLiRT dziesiątkuje Amerykanów. Czy Polska jest gotowa na kolejną falę COVID-19?
Plaga jadowitych gadów na Dolnym Śląsku. Mieszkańcy w strachu

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zespół marketingu w organizacji czy outsourcing usług – które rozwiązanie jest lepsze?

Lepiej inwestować w wewnętrzny zespół marketingowy czy może bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest outsourcing usług marketingowych? Marketing odgrywa kluczową rolę w sukcesie każdej organizacji. W dobie cyfryzacji i rosnącej konkurencji firmy muszą stale dbać o swoją obecność na rynku, budować markę oraz skutecznie docierać do klientów.

Rekompensata dla rolnika za brak zapłaty za sprzedane produkty rolne. Wnioski tylko do 31 marca 2025 r.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przypomina, że od 1 lutego do 31 marca 2025 r. producent rolny lub grupa może złożyć do oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) wniosek o przyznanie rekompensaty z tytułu nieotrzymania zapłaty za sprzedane produkty rolne od podmiotu prowadzącego skup, przechowywanie, obróbkę lub przetwórstwo produktów rolnych, który stał się niewypłacalny w 2023 lub 2024 r. - w rozumieniu ustawy o Funduszu Ochrony Rolnictwa (FOR).

Zintegrowane raportowanie ESG zaczyna już być standardem. Czy w Polsce też?

96% czołowych firm na świecie raportuje zrównoważony rozwój, a 82% włącza dane ESG do raportów rocznych. W Polsce 89% dużych firm publikuje takie raporty, ale tylko 22% działa zgodnie ze standardami ESRS, co stanowi wyzwanie dla konkurencyjności na rynku UE.

Czy polskie firmy są gotowe na ESG?

Współczesny świat biznesu zakręcił się wokół kwestii związanych z ESG. Ta koncepcja, będąca wskaźnikiem zrównoważonego rozwoju, wpływa nie tylko na wielkie korporacje, ale coraz częściej obejmuje także małe i średnie przedsiębiorstwa. W dobie rosnących wymagań związanych ze zrównoważonością społeczną i środowiskową, ESG jest nie tylko wyzwaniem, ale również szansą na budowanie przewagi konkurencyjnej.

REKLAMA

ESG u dostawców czyli jak krok po kroku wdrożyć raportowanie ESG [Mini poradnik]

Wdrażanie raportowania ESG (środowiskowego, społecznego i zarządczego) to niełatwe zadanie, zwłaszcza dla dostawców, w tym działających dla większych firm. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że wystarczy powołać koordynatora i zebrać dane, to tak naprawdę proces ten wymaga zaangażowania całej organizacji. Jakie są pierwsze kroki do skutecznego raportowania ESG? Na co zwrócić szczególną uwagę?

ESG to zielona miara ryzyka, która potrzebuje strategii zmian [Rekomendacje]

Żeby utrzymać się na rynku, sprostać konkurencji, a nawet ją wyprzedzić, warto stosować się do zasad, które już obowiązują dużych graczy. Najprostszym i najbardziej efektywnym sposobem będzie przygotowanie się, a więc stworzenie mapy działania – czyli strategii ESG – i wdrożenie jej w swojej firmie. Artykuł zawiera rekomendacje dla firm, które dopiero rozpoczynają podróż z ESG.

Ratingi ESG: katalizator zmian czy iluzja postępu?

Współczesny świat biznesu coraz silniej akcentuje znaczenie ESG jako wyznacznika zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście ratingi ESG odgrywają kluczową rolę w ocenie działań firm na polu odpowiedzialności środowiskowe, społecznej i zarządzania. Ale czy są one rzeczywistym impulsem do zmian, czy raczej efektowną fasadą bez głębszego wpływu na biznesową rzeczywistość? Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Zrównoważony biznes czyli jak strategie ESG zmienią reguły gry?

ESG to dziś megatrend, który dotyczy coraz więcej firm i organizacji. Zaciera powoli granicę między sukcesem a odpowiedzialnością biznesu. Mimo, iż wymaga od przedsiębiorców wiele wysiłku, ESG dostarcza m.in. nieocenione narzędzie, które może nie tylko przekształcić biznes, ale również pomóc budować lepszą przyszłość. To strategia ESG zmienia sposób działania firm na zrównoważony i odpowiedzialny.

REKLAMA

Podatek od nieruchomości może być niższy. Samorządy ustalają najwyższe możliwe stawki

Podatek od nieruchomości może być niższy. To samorządy ustalają najwyższe możliwe stawki, korzystając z widełek ustawowych. Przedsiębiorcy apelują do samorządów o obniżenie podatku. Niektóre firmy płacą go nawet setki tysięcy w skali roku.

Jakie recenzje online liczą się bardziej niż te pozytywne?

Podejmując decyzje zakupowe online, klienci kierują się kilkoma ważnymi kryteriami, z których opinie odgrywają kluczową rolę. Oczekują przy tym, że recenzje będą nie tylko pozytywne, ale również aktualne. Potwierdzają to wyniki najnowszego badania TRUSTMATE.io, z którego wynika, że aż 73% Polaków zwraca uwagę na aktualność opinii. Zaledwie 1,18% respondentów nie uważa tego za istotne.

REKLAMA