Zbyt niskie przychody większych spółek przyniosą straty
REKLAMA
Największe spółki z 17 krajów Europy Środkowej i Wschodniej miały w 2012 r. przychody wyższe o 3,3 proc. niż rok wcześniej. To znacznie mniejszy przyrost niż w 2011 r. Pierwszy kwartał tego roku był jeszcze gorszy, bo zakończył się spadkiem przychodów. Polskie spółki straciły nawet więcej niż średnia w regionie. Najgorzej jest w budownictwie.
REKLAMA
REKLAMA
Jeszcze w 2011 r. średni wzrost przychodów wyniósł niemal 10 proc., w ubiegłym roku było to już tylko 3,3 proc. - wynika z siódmego już badania rocznego największych spółek z 16 krajów Europy Środkowej oraz Ukrainy przeprowadzonego przez Deloitte.
- Spółki polskie radziły sobie przeciętnie, ich przychody wzrosły o około 3 proc., co jest porównywalne ze średnią 3,3 proc. Natomiast patrzyliśmy też na wyniki po pierwszym kwartale 2013 roku, oczywiście tutaj zdołaliśmy zebrać dane dla dużo mniejszej liczby spółek, bo dla około 1/3 badanych, ale już widzimy pewne symptomy spowolnienia. Średnio przychody spółek spadły o 0,5 proc., w Polsce ten spadek był już prawie 2 proc. - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Patryk Darowski z działu doradztwa finansowego Deloitte.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!!
Podkreśla, że wyniki największych spółek odzwierciedlają wyniki makroekonomiczne. Tempo wzrostu PKB uległo znacznemu wyhamowaniu, co przełożyło się na wolniejszy wzrost przychodów.
REKLAMA
Najgorsza sytuacja jest w sektorze budowlanym. Zaledwie 8 spółek z tej branży, czyli o 3 mniej niż w 2011 r., ma wystarczająco duże przychody, by znaleźć się w rankingu Deloitte. Ich przychody zmalały w ubiegłym roku o prawie 12 proc. Na przeciwnym skraju rankingu jest branża dóbr konsumpcyjnych oraz transport. Wzrost wyniósł tam prawie 5 proc. Choć to wynik powyżej średniej, i tak jest gorszy od wyniku z 2011 r., kiedy to ten sektor zanotował wzrost przychodów o ponad 7 proc.
- Kolejnym takim sektorem, gdzie widzimy pewien trend na przestrzeni ostatnich lat, jest sektor technologia, media i telekomunikacja. Tutaj już drugi rok z rzędu zaobserwowaliśmy spadek przychodów o ponad 3 proc., a od 2008 reprezentacja tego sektora w naszym rankingu zmniejszyła się z 48 do 33 spółek. Jest to związane z realizacją niższych przychodów na abonenta, obniżką cen, ale także kończeniem się jakiejś perspektywy dla spółek operatorów kablowych - dodaje Patryk Darowski.
Darowski nie chce jednak wyrokować, czy spadki przychodów w pierwszym kwartale tego roku oznaczają trwałe spowolnienie. Podkreśla, że w ostatnich tygodniach napłynęło wiele pozytywnych sygnałów związanych m.in. z wzrostem PKB dla strefy euro oraz wskaźnika PMI dla Polski. To pozwala na umiarkowany optymizm.
Jak podkreśla ekspert Deloitte, na razie ożywienie widać jedynie w danych makroekonomicznych. Prognozując sytuację mikroekonomiczną należy zachować ostrożność, a trendy powinny wyklarować się w ciągu kilku miesięcy.
Zobacz również: Dobra kondycja firm mimo osłabienia gospodarczego
REKLAMA
REKLAMA