Przepisy o zasiłkach chorobowych przedsiębiorców - niekonstytucyjne
REKLAMA
REKLAMA
Pytanie prawne w tej sprawie skierował do Trybunału Konstytucyjnego sąd rozpatrujący odwołanie przedsiębiorcy od decyzji naliczającej mu zasiłek chorobowy, a później macierzyński. Mężczyzna prowadził działalność gospodarczą od sierpnia 2008 r., ale dopiero w drugiej połowie marca 2009 r. zgłosił się do ubezpieczenia w ZUS jako prowadzący działalność pozarolniczą. Wcześniej bowiem był jednocześnie zatrudniony jako pracownik w spółce z o.o. i z tego tytułu pracodawca odprowadzał za niego składki do ZUS.
REKLAMA
W kwietniu 2009 r. mężczyzna przebywał na zwolnieniu lekarskim, a następnie przejął od żony opiekę nad dzieckiem w ramach urlopu macierzyńskiego. ZUS przyznał mu zasiłki - najpierw chorobowy, potem macierzyński - ale ustalił je biorąc pod uwagę podstawę wymiaru ustaloną proporcjonalnie za zaledwie dziesięć dni ubezpieczenia, tj. za okres, w którym mężczyzna podlegał ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej w marcu 2009 r. Obydwa zasiłki były więc znacznie niższe niż gdyby przyjąć - jako podstawę - pełną kwotę, od której przedsiębiorcy płacą składki ZUS.
Inna zasada obowiązuje przy zasiłkach dla pracowników. Tu podstawę wymiaru zasiłku chorobowego stanowi wynagrodzenie, które pracownik osiągnąłby, gdyby pracował pełny miesiąc kalendarzowy, nawet gdy niezdolność do pracy powstała przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia chorobowego. Tak przewiduje art. 37 ust. 1 ustawy z 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (ustawy zasiłkowej).
REKLAMA
Przedsiębiorca poczuł się pokrzywdzony i skierował do sądu odwołanie od decyzji ZUS. Rozpoznający sprawę sąd stwierdził, że sytuacja prawna pracowników i ubezpieczonych niebędących pracownikami jest na tyle zróżnicowana, że budzi wątpliwości co do zgodności z konstytucją. Dlatego przerwał proces i skierował do TK pytanie prawne, czy art. 48 ust. 2 i art. 52 ustawy zasiłkowej są zgodne z konstytucją.
W czwartek Trybunał orzekł, że przepisy te są niezgodne z konstytucją (sygn. P 12/10), chociaż w ograniczonym zakresie. W uzasadnieniu TK podkreślił, że nie kwestionuje możliwości różnicowania pracowników obowiązkowo ubezpieczonych chorobowo i innych ubezpieczonych, przystępujących do ubezpieczenia chorobowego dobrowolnie, takich jak przedsiębiorcy. "Są jednak pewne granice zróżnicowania" - powiedziała sędzia Teresa Liszcz, odczytując uzasadnienie wyroku.
TK uznał za istotne to, że w rozpatrywanej sprawie przedsiębiorca był wcześniej, przez ponad 10 lat, ubezpieczony chorobowo jako pracownik, a potem, po zakończeniu stosunku pracy, bez żadnej przerwy, rozpoczął ubezpieczenie jako przedsiębiorca. "Nie powinno być obojętne to, jak długo pozostawał on w ubezpieczeniu i ile składek z jego wynagrodzenia wpłynęło do kasy ZUS" - powiedziała sędzia Liszcz.
Dlatego Trybunał uznał za niezgodne z konstytucją sporne przepisy ustawy zasiłkowej, tylko w tym zakresie, w jakim uniemożliwiają one - w odniesieniu do przedsiębiorców - odpowiednie zastosowanie art. 37 ust. 1 ustawy zasiłkowej dotyczącego uzupełniania podstawy wymiaru zasiłku do pełnego miesiąca kalendarzowego. Wyrok TK dotyczy bowiem tylko tych przedsiębiorców, których niezdolność do pracy powstała przed upływem pełnego miesiąca kalendarzowego ubezpieczenia chorobowego i którzy byli wcześniej objęci ubezpieczeniem chorobowym z innego tytułu (w tym wypadku umowy o pracę).
Czwartkowy wyrok TK ma charakter zakresowy, co oznacza, że zakwestionowane przepisy będą nadal obowiązywać do uchwalenia nowych, ale nie mogą być stosowane przez ZUS i sądy w sposób sprzeczny z konstytucją, bez uwzględnienia unormowań dotyczących pracowników, wyrównujących podstawę wymiaru składek do pełnego miesiąca kalendarzowego.
"Konieczna jest jednak interwencja prawodawcy, przy czym nie oznacza to konieczności wprowadzenia bezpośredniego odesłania do art. 37 ustawy zasiłkowej. Może być to inaczej rozwiązane" - powiedziała sędzia Liszcz.
REKLAMA
REKLAMA