Projekt ustawy dotyczący skutków zatrudniania cudzoziemców zakłóca polski porządek prawny
REKLAMA
Projekt przygotowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wdraża do polskiego prawa postanowienia unijnej dyrektywy, której celem jest ograniczenie nielegalnej imigracji do UE; termin jej wdrożenia upłynął 20 lipca ub. roku. Projekt zakłada m.in., że pracodawca będzie musiał przechowywać przez cały okres zatrudnienia cudzoziemca dokument poświadczający jego legalność pobytu w Polsce.
REKLAMA
Zastrzeżenia do projektowanej ustawy zgłosiły komisja nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach oraz biuro legislacyjne.
"W naszej opinii rozwiązania są niesystemowe i zakłócają funkcjonujący dotychczasowy system kodeksowy" - powiedział Jerzy Kozdroń (PO) z komisji kodyfikacyjnej. Podkreślił, że projekt m.in. daje uprawnienia Straży Granicznej, po wcześniejszej zgodzie sądu, do zakładania podsłuchów pracodawcy w przypadku podejrzenia, że nielegalnie zatrudnia on cudzoziemców. Zaznaczył, że w polskim prawie są to środki zastrzeżone dla najbardziej niebezpiecznych zagrożeń, np. terroryzmu.
Z kolei biuro legislacyjne ma m.in. wątpliwości, czy niektóre przepisy projektu nie są sprzeczne z postanowieniami dyrektywy.
Zamów e-book: Obowiązki pracodawcy zatrudniającego powyżej 20 osób >>
REKLAMA
Zastępca dyrektora departamentu rynku pracy w MPiPS Magdalena Sweklej powiedziała, że obecnie zatrudnienie cudzoziemca, który w Polsce przebywa nielegalnie, jest wykroczeniem, jednak organy kontrolne nie mogą żądać przedstawienia dokumentu potwierdzającego legalność zatrudnienia od pracodawcy, a tylko od cudzoziemca.
"Nie ma przepisu, który nakłada na pracodawcę obowiązek przechowywania dokumentów dla potrzeb kontroli zatrudnienia, a także nie ma wprost sformułowanego przepisu o tym, że pracodawca przed zatrudnieniem cudzoziemca powinien zażądać od niego dokumentu potwierdzającego legalność pobytu" - dodała.
Według projektowanej ustawy o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pracodawca przed zatrudnieniem cudzoziemca powinien zażądać okazania dokumentu potwierdzającego legalność pobytu. Zatrudniający będzie miał też obowiązek gromadzenia i przechowywania takich dokumentów (lub ich kopii) przez cały okres zatrudnienia cudzoziemca.
Projekt wprowadza też zapis, że pracodawca ma powiadamiać ZUS o fakcie zatrudnienia cudzoziemca. ZUS przekaże te informacje do Państwowej Inspekcji Pracy i Straży Granicznej.
REKLAMA
W projekcie przewidziano, że nielegalnie zatrudniony cudzoziemiec, który zostanie wydalony z Polski, będzie mógł wystąpić o wypłatę zaległego wynagrodzenia oraz związanych z nim świadczeń. Wprowadzono domniemanie uzgodnionego wynagrodzenia w wysokości trzykrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Do wypłaty cudzoziemcowi zasądzonego wynagrodzenia, zapłaty grzywny za zatrudnianie bez ważnego dokumentu oraz poniesienia kosztów wydalenia cudzoziemca będzie zobowiązany "podmiot powierzający pracę", ale też solidarnie główny wykonawca oraz każdy podwykonawca, który pośredniczył między wykonawcą a podmiotem powierzającym pracę nielegalnemu imigrantowi.
Zgodnie z unijnymi przepisami projekt ustawy wprowadza kary finansowe i sankcje karne za zatrudnianie nielegalnych imigrantów. Za zatrudnianie osoby małoletniej, zatrudnianie wielu osób lub uporczywe zatrudnianie osób w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą będzie groziła kara grzywny albo kara ograniczenia wolności. Natomiast za zatrudnianie osoby będącej ofiarą przestępstwa handlu ludźmi lub zatrudnianie osoby w warunkach szczególnego wyzysku przewidziano karę pozbawienia wolności do lat 3.
Sąd będzie mógł orzec m.in. wykluczenie z postępowań o udzielanie zamówień publicznych na okres jednego roku, pozbawienie - na 3 lata - dostępu do pomocy publicznej, w tym funduszy Unii Europejskiej, zwrócenie uzyskanej pomocy publicznej lub otrzymanych (w ciągu ostatnich 12 miesięcy od wykrycia przestępstwa) dotacji.
REKLAMA
REKLAMA