Restrukturyzacja firmy sposobem na kryzys
REKLAMA
• Czy przy sprawach, którymi państwo się zajmują, można wyczuć nastrój obecnego kryzysu ekonomicznego?
REKLAMA
- W pewnej mierze tak. Od pewnego czasu obserwujemy wzmożone zainteresowanie naszych klientów poszukiwaniem prawnych i podatkowych rozwiązań, które pomogą zminimalizować koszty działalności przedsiębiorstw klientów i umożliwią im funkcjonowanie, a czasem nawet przetrwanie, w sytuacji stale pogarszającej się koniunktury gospodarczej w Polsce.
• W jakich obszarach można szukać oszczędności?
- Podatnicy przede wszystkim zastanawiają się nad restrukturyzacją swej działalności, np. przez konsolidację, przekształcenie formy prawnej, likwidację nierentownych gałęzi działalności itp. Z tymi zmianami wiążą się często konieczne redukcje w zatrudnieniu i poszukiwanie bardziej optymalnych źródeł siły roboczej, np. w ramach outsourcingu.
• Jakie rozwiązania warto zastosować?
REKLAMA
- W przypadku restrukturyzacji ważne jest opracowanie kompleksowego modelu dostosowanego do indywidualnych potrzeb danego klienta, który uwzględni zarówno aspekty prawne i ekonomiczne operacji, w tym oczywiście niezwykle istotne problemy podatkowe, które często determinują wdrożenie określonej struktury. Planowanie danej restrukturyzacji jest procesem złożonym, gdyż musi uwzględnić różne wymogi prawne oraz często sprzeczne interesy, np. między pracownikami a pracodawcami.
• Coraz częściej słyszymy, że wiele firm zapowiada zwolnienia pracowników. Czyli kluczową kwestią dla wielu firm są teraz problemy związane z koniecznością likwidacji etatów?
- Ma pani rację. Typową kwestią, z jaką borykamy się w ostatnim czasie, wspólnie z ekspertami z prawa pracy, to problem zwolnień pracowników, w tym także planowanych zwolnień grupowych. W tym zakresie warto wybierać rozwiązania, które pozwolą w miarę możliwości bezkonfliktowo rozwiązać drażliwy i trudny problem redukcji kadry. Trzeba szukać sposobów, które będą akceptowalne zarówno z perspektywy pracodawców, jak i zwalnianych pracowników.
• Jakie rozwiązania akceptują obie strony?
- Firmy, decydując się na zwolnienia, np. starają się zapewnić pracownikom dodatkowe osłony, często przekraczające obowiązkowe świadczenia przewidziane w przepisach prawa pracy, np. w postaci dodatkowych odpraw. W ten sposób firmy starają się łagodzić skutki utraty pracy przez pracownika. Dodatkowe pieniądze umożliwiają pracownikom poszukiwania nowego miejsca zatrudnienia na pogarszającym się rynku pracy przez dłuższy okres, w którym to pracownik nie posiada stałego źródła dochodów. Pracownicy są często szczegółowo informowani o sytuacji firmy i konieczności redukcji personelu warunkującej dalsze jej funkcjonowanie, a w efekcie utrzymanie choć częściowego zatrudnienia. Duże firmy, zapewniają czasem zwalnianym pracownikom szkolenia pozwalające na podniesienie kwalifikacji lub zdobycie nowego zawodu, co może ułatwić znalezienie nowej pracy. Podmioty te decydują się także na udzielenie bezpośredniej pomocy w znalezieniu zwalnianym nowego zajęcia, poprzez zaangażowanie w tym celu specjalistycznych agencji HR. W ten sposób pracownikom, chociaż częściowo, łatwiej borykać się ze skutkami utraty pracy.
• Czy firmy postępują właściwie, zwalniając pracowników, często przecież doświadczonych?
- Nie do końca tak się dzieje. Z naszego doświadczenia wynika, że firmy starają się utrzymać kluczowych i doświadczonych pracowników. W pierwszej kolejności cięcia kadrowe dotykają osób z krótkim stażem w danej firmie, najczęściej pracujących na podstawie umów o pracę zawartych na czas określony lub umów zlecenia. Pracodawcy po prostu nie przedłużają tych umów.
• Jakie problemy podatkowe, poza kwestiami związanymi z restrukturyzacją, pojawiają się teraz najczęściej?
- W ostatnim okresie często pojawiają się problemy związane z optymalizacją podatkową wynagrodzeń kadry zarządzającej. W tym zakresie warto stosować rozwiązania, które często umożliwiają znaczne obniżenie obciążeń publicznoprawnych, tj. przede wszystkim podatków oraz składek na ubezpieczenie społeczne. W ramach optymalizacji wynagrodzeń można spożytkować dodatkowe umiejętności menedżerów, niezwiązane z ich obowiązkami kierowniczymi, które mogą oni wykorzystać w działaniach podejmowanych na rzecz swoich firm lub firm z danej grupy kapitałowej. Trzeba pracować nad wyborem rozwiązań, które są zarazem bezpieczne i efektywne finansowo. Wskutek stworzenia bardziej korzystnego modelu wynagradzania menedżerowie mogą liczyć na zwiększenie bądź utrzymanie swoich zarobków na dotychczasowym poziomie, bez dodatkowego obciążania kosztami kierowanych przez siebie firm. Ten trend jest najprawdopodobniej także powiązany z narastającym kryzysem.
Fot.Marek Matusiak
Maciej Grela, doradca podatkowt w kancelarii Gide Loyrette Nouel
Rozmawiała Ewa Matyszewska
REKLAMA
REKLAMA