Polisy AC: umowa na kilka lat daje gwarancję niezmiennej składki
REKLAMA
- Chcemy podpisać umowę z drugim ubezpieczycielem, dającą szersze warunki niż obecnie obowiązujące - mówi Hubert Skotkowski, członek zarządu GMAC Banku.
REKLAMA
Możliwość zawarcia umowy na kilka lat dotyczy tylko umów AC. W przypadku OC umowy muszą być zawierane na rok. Dlatego za takie polisy trzeba płacić w gotówce, co roku.
REKLAMA
- Jedyną możliwością jest ustalenie stałej ceny za OC, np. na 4-5 lat i takie rozwiązanie funkcjonuje w niektórych programach, tylko pod warunkiem wykupienia AC wieloletniego - mówi Piotr Gortatowicz z firmy pośrednictwa ubezpieczeniowego Promesa.
Z polisami AC jest łatwiej, bo tu można zawierać umowy wieloletnie i w związku z tym włączyć składkę w koszt kredytu. Przy czym towarzystwa ograniczają długość takich umów do 4-5 lat. Dłuższy okres oznacza dla nich zbyt duże ryzyko, bo nie wiadomo, jak stawki zachowają się w tak długim okresie. Chętnie wchodzą jednak w taką współpracę, bo od razu dostają całą składkę za cały okres ubezpieczenia. Płaci ją bank i rozlicza się z klientem, który reguluje kolejne raty wraz z płatnością kredytu.
- Jedynym rozwiązaniem dyscyplinującym kierowców jest wprowadzenie tzw. udziałów własnych, czyli określenia części szkody, którą klient musi pokrywać z własnej kieszeni - mówi Piotr Gortatowicz.
Ale to rozwiązanie jest z kolei niemile widziane przez instytucje kredytujące. Dla nich oznacza to większe ryzyko powstania sytuacji, w której odszkodowanie za rozbite auto nie wystarczy na spłatę kredytu. Stąd starają się unikać wszelkich zapisów, które będą powodowały zmniejszenie zakresu ochrony po szkodzie. Jednak klienci nie korzystają z takich ofert, głównie dlatego, że spora część jest w stanie dostać znacznie lepsze oferty jednoroczne. Towarzystwo musi tak ustalać składkę, żeby mieć rezerwę na osoby, które będą miały np. 2-3 szkody w roku, a nie będzie można podwyższyć im składki.
MARCIN JAWORSKI
marcin.jaworski@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA