Od stycznia ZUS ustali wysokość świadczenia dla rencisty na podstawie kapitału emerytalnego
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zakończyło konsultacje społeczne projektu nowelizacji z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późń. zm.). Bożena Diaby, dyrektor Biura Prasowego MPiPS, mówi, że w piątek będzie on przedmiotem tzw. konferencji uzgodnieniowej ministerstw.
- Termin skierowania projektu pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów zależy od tego, czy poszczególne resorty zgłoszoną uwagi - dodaje Bożena Diaby.
REKLAMA
Resort pracy proponuje, aby od przyszłego roku osoby niezdolne do pracy otrzymywały nowe renty kapitałowe. Wysokość renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy będzie wyliczana nową metodą. Będzie równa sumie zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne i kapitału początkowego zapisanych na koncie ubezpieczonego w ZUS, podzielonej przez tzw. dalsze trwanie życia osoby w wieku 60 lat. Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy będzie wynosiła 75 proc. tej kwoty. Członkowie otwartych funduszy emerytalnych będą mieć podwyższony stan konta emerytalnego o kwotę składek, które zostały odprowadzone do II filara. Ich świadczenia będą więc wyliczane tak, jakby członkami OFE nie byli. Według Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, który ustosunkował się do projektu w ramach jego konsultacji, nowa formuła wyliczania świadczeń spowoduje, że duża ich część będzie bardzo niska.
Równocześnie resort proponuje, aby osoby, które ze względu na stan zdrowia nie mogą dalej pracować, a ich staż ubezpieczeniowy jest krótki miały go uzupełniony w taki sposób jakby pracowały 30 lat, a nie 25 lat, jak jest obecnie. Różnica ta wynika z tego, że przy obliczaniu renty według nowej formuły nie będą uwzględniane tzw. okresy nieskładkowe (na przykład studia).
Poparcie pracodawców m.in. Związku Rzemiosła Polskiego zyskała proponowana przez resort pracy zmiana zasad wypłaty świadczeń rencistów, którzy dodatkowo pracują. Obecnie renta jest zmniejszana, jeśli kwota przychodu przekroczy 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia za poprzedni kwartał (obecnie 2029,90 zł). Jeśli przychód przekroczy 130 proc. średniej płacy (obecnie 3769,80 zł) ZUS w ogóle zawiesza wypłatę renty. Od przyszłego roku renta ma w ogóle nie ulegać zmniejszeniu i zawieszeniu ze względu na wysokość przychodów z pracy. Ma to pozwolić na zwiększenie aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych. Według Elżbiety Arciszewskiej, przewodniczącej Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów takie rozwiązanie zachęci takie osoby do poszukiwania pracy. Resort pracy zaproponował też, aby prawo do dodatkowej pracy bez groźby zmniejszenia lub zawieszenia świadczenia miały także osoby niezdolne do pracy otrzymujące rentę rodzinną.
11 tys. rent zmniejszał lub zawieszał ZUS w 2007 roku z powodu przekroczenia dopuszczalnych kwot przychodów
BOŻENA WIKTOROWSKA
bozena.wiktorowska@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA