Wierzyciele i przedsiębiorcy skorzystają na łatwiejszym dostępie do informacji
REKLAMA
Czy trzeba doprecyzować pojęcie minimalna kwota zobowiązania
REKLAMA
Krzysztof Markowski
Nie należy przesuwać minimalnej kwoty zobowiązania poniżej obecnie obowiązującej, czyli poniżej 200 zł.
Mariusz Hildebrand
Należy uszczegółowić w ustawie, iż nie chodzi o zobowiązanie jako takie, a o kwotę zobowiązania wymagalnego.
Edyta Szymczak
Dług zawsze jest długiem, niezależnie od wysokości zobowiązania. Do wierzyciela powinna należeć decyzja, czy przekazanie informacji o zobowiązaniu do BIG-ów jest efektywne pod względem ekonomicznym. Najbardziej pożądane z punktu widzenia potrzeb rynku byłoby zniesienie progów kwotowych.
Anna Marcinkowska
Nie ma uzasadnienia dla ustawowego określenia kwot, które wyznaczać będą granicę dla uznania, iż dany podmiot jest lub nie. Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest całkowite odejście od kwot minimalnych.
Krzysztof Pietraszkiewicz
Trudno przecenić wartość informacji gospodarczej dla działania setek tysięcy firm, ich stabilnego i bezpiecznego rozwoju, a zwłaszcza dla takich sektorów, jak bankowy czy telekomunikacyjny oraz udzielających kredytów. Związek Banków Polskich wraz z bankami zbudował wiele baz danych, które pomagają działać w sposób bezpieczny i lepiej zarządzać ryzykiem. Należy do nich Bankowy Rejestr działający od 16 lat, Rejestr Dokumentów Zastrzeżonych, Rejestr Nieruchomości i ich cen transakcyjnych, Rejestr Pojazdów Skradzionych, rejestr osób, które nieprawidłowo użytkowały instrumenty elektroniczne, oraz Biuro Informacji Kredytowej. Wspólnie z kilkoma partnerami zbudowaliśmy Infomonitor, Biuro Informacji Gospodarczej dysponujące największymi zasobami informacji negatywnej o osobach i firmach zalegających z płatnościami.
Krzysztof Markowski
Biuro Informacji Kredytowej tworzy system branżowy, a więc z definicji przeznaczony dla banków, a nie wszystkich przedsiębiorców. Dane w systemie podlegają szczególnej ochronie z tytułu tajemnicy bankowej. Z tego powodu postulaty włączenia Biura Informacji Kredytowej w ramy BIG-ów są nieuzasadnione.
Czego brakuje w obowiązującej ustawie
Adam Łącki
Potrzebna jest ciągła edukacja dotycząca informacji gospodarczej. Poziom wykorzystania BIG-ów przez przedsiębiorców jest niższy niż w państwach starej Unii, gdzie np. weryfikacja kontrahenta jest przyjętą normą. 65 proc. danych zgromadzonych w Krajowym Rejestrze Długów dotyczy przedsiębiorców. Pozostała część odnosi się do konsumentów. Ze względu na ograniczenia ustawowe do BIG-ów nie trafiają informacje o wierzytelnościach wtórnych przejmowanych przez firmy windykacyjne i faktoringowe, wierzytelności powstałe w prywatnej praktyce lekarskiej oraz pochodzące z rolnictwa i sektora publicznego - z gmin, powiatów, instytucji publicznych.
Krzysztof Pietraszkiewicz
Według badań 40 proc. wierzycieli ma dłużników z zaległościami przekraczającymi 60 dni, ale ciągle niewielu z nich decyduje się na przekazywanie informacji do BIG-ów. Dlaczego tak jest? Wydaje się, że wierzyciele poddają się oporom psychologicznym, a te pojawiają się zwłaszcza tam, gdzie brakuje gruntownej znajomości zasad działania BIG-ów i ustawy.
Anna Marcinkowska
Ustawa jest niezrozumiała dla szerokiego kręgu osób i podmiotów. Wielu wierzycieli ma problemy interpretacyjne - nie wiedzą, czy koszty postępowania sądowego o zwrot należności można przekazać z wierzytelnością główną jako informację do BIG-ów czy też nie; nie mają pewności, czy można przekazać informację o osobie fizycznej po zakończeniu prowadzenia przez nią działalności gospodarczej.
Mariusz Hildebrand
Przyjmując ustawę, odrzucono możliwość obrotu informacjami o wierzytelnościach w sektorze publicznym, motywując to tym, że samorządy nie są zinformatyzowane i że ustawa miała wesprzeć prywatnych wierzycieli. Dziś nie można już powoływać się na tę trudność. Gminy pytają nas, kiedy będą mogły zgłaszać do BIG-ów zobowiązania publicznoprawne. Opór przed udostępnianiem informacji o takich należnościach jest motywowany obawą, że samorządy źle wypadną w oczach obywateli, gdy będą ściągać długi we współpracy z BIG-ami. Jednakże brak informacji o tych zobowiązaniach powoduje, iż na rynku trudno rozpoznać wiarygodność potencjalnego partnera.
Co umieścić w nowelizacji ustawy
Edyta Szymczak
Europejski Rejestr Informacji Finansowej postuluje, by oprzeć współpracę między BIG-ami, a BIK na zasadach równości stron, by obowiązywały je te same prawa i obowiązki. Dziś informacje do BIG-ów mogą zgłaszać wyłącznie wierzyciele pierwotni. W interesie rynku jest, by ustawa umożliwiała przekazywanie informacji również od wierzycieli wtórnych, w tym funduszy sekurytyzacyjnych. Nowelizacja powinna dopuszczać też do przetwarzania informacji o wierzytelnościach stwierdzonych tytułem wykonawczym.
Krzysztof Pietraszkiewicz
Ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczej dała prawo do sięgania, za zgodą klienta, po dane, które podlegają reżimowi różnych ustaw, np. prawa bankowego. W efekcie powstała sytuacja, w której podmioty wskazane w ustawie mają dostęp za pośrednictwem Infomonitora do wielkich zasobów negatywnych danych.
Jerzy Bańka
Teza o nierównoprawnym dostępie do informacji jest nieuzasadniona. Po spełnieniu określonych w prawie bankowym warunków można korzystać z zasobów BIK.
Krzysztof Markowski
Potrzebne jest wzmocnienie pierwotnych celów ustawy, tzn. uczynienie z BIG-ów instytucji ułatwiających usuwanie zatorów płatniczych i wspierających działania windykacyjne. W nowelizacji nie może zabraknąć nowej, precyzyjnej definicji należności. BIG-i powinny przestrzegać zasady, że w swoich zasobach umieszczają wyłącznie informacje o wierzytelnościach wymagalnych. W przeciwnym razie będą dawać wierzycielom i dłużnikom dodatkowe powody do sporu.
Czy rozszerzyć katalog tytułów uprawniających do przekazywania danych o konsumencie
Krzysztof Pietraszkiewicz
Warto rozszerzyć działalność BIG-ów o rejestry dokumentów skradzionych, zastrzeżonych itp.
Mariusz Hildebrand
Wprowadzenie otwartego katalogu podmiotów przyczyni się do poszerzenia tytułów prawnych, na podstawie których można przekazywać informacje o konsumentach, nie tylko te wynikające z kredytu konsumenckiego czy usług transportu.
Anna Marcinkowska
Nie ma uzasadnienia dla ograniczeń przedmiotowych - każda informacja może być istotna i każde zobowiązanie winno zostać spłacone. Ustawa nie powinna więc ograniczać udostępniania informacji do określonych tytułów.
Jak poprawić współpracę między BIG-ami a Biurem Informacji Kredytowej
Krzysztof Pietraszkiewicz
Poprawa jakości współpracy i wymiany informacji między BIG-ami a Biurem Informacji Kredytowej będzie konsekwencją nie przepisów znowelizowanej ustawy, a raczej usprawnień technologicznych.
Anna Marcinkowska
Taka współpraca faktycznie istnieje wyłącznie między BIK i Infomonitorem, w którym BIK jest głównym akcjonariuszem. Pozostałe BIG-i nie mają dostępu do danych w BIK. Ponieważ kilkuletnie negocjacje z BIK nie przyniosły żadnych rezultatów, KRD obchodzi tę barierę w ten sposób, że podpisuje umowy z bankami. Współpraca pomiędzy BIK a BIG-ami powinna być oparta o zasady niedyskryminacji i teletransmisji.
Edyta Szymczak
Wszystkie BIG-i powinny mieć ustawowo zagwarantowany dostęp do BIK na jednakowych, niedyskryminujących zasadach i w drodze teletransmisji danych. Jednocześnie dla potrzeb oceny wiarygodności płatniczej BIG-i powinny przekazywać informacje z sektora bankowego tylko w zakresie zgodnym z wymogami ustawy o udostępnianiu informacji.
Czy rozszerzyć katalog przedsiębiorców uprawnionych do przekazywania informacji o konsumentach
Jerzy Bańka
Należy rozszerzać katalogi informacji BIG-ów celem wzmocnienia pozycji wierzycieli.
Edyta Szymczak
Trzeba dopuścić wszystkich wierzycieli do przekazywania informacji do biur, rezygnując ze wszelkich wyłączeń podmiotowych, pod warunkiem że będzie to zgodne z zasadą swobody działalności gospodarczej i równości wobec prawa.
Mariusz Hildebrand
Infomonitor jest za otwartym katalogiem podmiotów, z wyłączeniem podmiotów do tego nieuprawnionych, tj. osób fizycznych, podmiotów wskazanych w art. 16 ustawy - chodzi o informacje niejawne i o podmioty dysponujące informacją niejawną i medyczną.
Anna Marcinkowska
Tworzenie jakichkolwiek katalogów, czy to pozytywnych, czy negatywnych, nie może być dobre dla rynku wymiany informacji gospodarczej, gdyż ogranicza to dostęp wierzycieli do pełnej informacji o kontrahentach.
Czy należy zmienić definicję konsumenta i przedsiębiorcy
Krzysztof Markowski
Pojęcia lepiej jest doprecyzować, a nie zastępować.
Mariusz Hildebrand
Rozszerzenie definicji będzie dobre, jeśli dzięki temu zwiększy się katalog podmiotów, które mogą przekazać informację do BIG-ów.
Edyta Szymczak
Warto zachować szerokie definicje wierzyciela i dłużnika. Jakkolwiek w ramach tych definicji nie należy rezygnować z wyróżniania szczególnej kategorii dłużników będących konsumentami, którzy powinni podlegać zwiększonej ochronie.
Czy potrzebna jest aktualizacja i usuwanie informacji z rejestrów BIG
Krzysztof Markowski
Należy znieść te mankamenty w mechanizmach aktualizacji i usuwania danych z rejestrów BIG, które w minionych latach najbardziej dały się we znaki podmiotom korzystającym z dostępu do informacji gospodarczej. Powodem wielu z nich są ograniczenia technologiczne.
Mariusz Hildebrand
Obecny wymóg aktualizacji danych co 14 dni jest dobry. Należy jednak uszczegółowić zapisy w tym zakresie.
Czy dopuścić możliwości przetwarzania przez BIG-i informacji archiwalnych
Krzysztof Markowski
Nie ma potrzeby wprowadzania tej zmiany, gdyż BIG-i zgodnie z przepisami nie zajmują się historią i statystyką, ale mają służyć ułatwianiu bieżącego obrotu gospodarczego.
Edyta Szymczak
BIG-i powinny móc przetwarzać dane anonimowe dla celów statystycznych, by móc dostarczać usługi scoringowe (ocena prawdopodobieństwa wystąpienia nadużyć na podstawie analizy danych), które są poszukiwane na rynku.
Anna Marcinkowska
Dane archiwalne powinny trafiać do BIG-ów i być tam przechowywane, pod warunkiem że będą odpersonalizowane. Nie ma żadnego uzasadnienia, aby odmówić im prowadzenia statystyk i scoringu behawioralnego, tym bardziej że są to informacje poszukiwane na rynku.
Czy przekazać BIG-om prawo dostępu do baz danych PESEL
Jerzy Bańka
Skoro BIG-i to instytucje komercyjne, powinny więc płacić urzędową cenę za dostęp do baz danych PESEL.
Edyta Szymczak
Przyznanie BIG-om bezpłatnego dostępu do baz danych PESEL jest uzasadnione, gdyż są one wprawdzie instytucjami komercyjnymi, ale realizują jednocześnie cele o charakterze publicznym - mają obowiązek zapewnienia prawdziwości udostępnianych danych.
Mariusz Hildebrand
BIG-i powinny móc weryfikować PESEL na zasadach szczególnych, tj. przez bezpośrednie połączenie z bazą PESEL. Nie powinny przy tym ponosić opłat za weryfikowanie danych.
Anna Marcinkowska
Urzędowa cena za sprawdzenie jednej danej PESEL wynosi 30, 40 zł. BIG-i powinny mieć bezpłatny dostęp do danych w formie teletransmisji - tylko tak zapewnią wiarygodność danym zawartym rejestrach.
Czy znieść wymóg podawania NIP firm zagranicznych i numeru REGON
Krzysztof Pietraszkiewicz
Ta propozycja nie powinna budzić wątpliwości.
Anna Marcinkowska
Numer REGON nigdy nie był daną obowiązkową, lecz fakultatywną, więc można to w tej formie w przepisach ustawy pozostawić. W zakresie podmiotów zagranicznych konieczne jest wprowadzenie innego kryterium niż NIP.
Mariusz Hildebrand
Należałoby jednak wykorzystać formułę EURONIP-u w odniesieniu do przedsiębiorców zagranicznych, gdyż muszą być jakieś elementy identyfikacji przedsiębiorcy - podawanie samej nazwy to zbyt mało.
Czy potrzebna jest wymiana informacji pomiędzy BIG-ami a instytucjami w UE
Edyta Szymczak
Nie ma jednolitych przepisów regulujących działanie podobnych instytucji we wszystkich krajach UE, co powoduje, że taka współpraca musi respektować odmienne podejście wynikające z przepisów w poszczególnych krajach. Polskie i zagraniczne BIG-i powinny wzajemnie uznawać standardy prawne swoich krajów pochodzenia w zakresie wymiany danych.
Anna Marcinkowska
Najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie w zakresie wymiany danych zasady wzajemnego uznawania.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Zdjęcia: Wojciech Górski
LEPSZA OCHRONA WIERZYCIELI
REKLAMA
Resort gospodarki przedstawił partnerom społecznym projekt zmian w ustawie z 2003 roku o udostępnianiu informacji gospodarczych (Dz.U. nr 50, poz. 424 z późn. zm.). Do 14 kwietnia organizacje mogły zgłaszać swoje uwagi. Zmiany mają zapewnić lepszą ochronę wierzycieli i poprawić funkcjonowanie systemu wymiany informacji gospodarczych.
Nowością będzie otwarcie katalogu przedsiębiorców uprawnionych do przekazywania informacji gospodarczych o konsumentach. Wyłączono jednak możliwość przekazywania takich danych przez wierzycieli wtórnych i podmioty, którym przysługują wierzytelności publicznoprawne. Oznacza to, że np. fundusze sekurytyzacyjne, firmy factoringowe i firmy windykacyjne nie będą mogły zgłaszać dłużników do BIG-ów. W projekcie zrezygnowano z dotychczasowych definicji konsumenta i przedsiębiorcy i zastąpiono je terminami dłużnika i wierzyciela.
Rozszerzony zostanie także katalog tytułów prawnych uprawniających do przekazania informacji o konsumencie. Projekt wprowadza też możliwość przekazywania pozytywnej informacji, o wywiązywaniu się podmiotu ze zobowiązań. Nowe przepisy umożliwią wymianę informacji pomiędzy biurami informacji gospodarczej a biurem informacji kredytowej oraz podobnymi instytucjami działającymi w krajach UE.
Ewa Grączewska-Ivanova
Debatę prowadził Krzysztof Bień
Przygotował Krzysztof Polak
REKLAMA
REKLAMA