Producenci nie informują o sposobie postępowania ze starymi urządzeniami
REKLAMA
Dokładnie 27,5 proc. sprzętu gospodarstwa domowego, który trafia do Polski z innych państw, nie zawiera odpowiednich oznaczeń i informacji dotyczących sposobów postępowania z tzw. elektrośmieciami - informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chodzi m.in. o brak informacji o szkodliwości danego sprzętu dla środowiska czy zdrowia. Na wielu produktach nie ma rysunku z przekreślonym śmietnikiem, który oznacza zakaz wyrzucania na śmietnik.
REKLAMA
REKLAMA
Zgodnie z ustawą o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (Dz.U. z 2005 r. nr 180, poz. 1495 z późn. zm.) firma wprowadzająca sprzęt AGD na polski rynek (producent, importer lub dystrybutor) musi dołączyć do urządzenia informację o zakazie umieszczania zużytego sprzętu razem z innymi odpadami. Ma także informować o zagrożeniach dla środowiska i zdrowia wynikających z obecności składników niebezpiecznych w sprzęcie oraz o systemie zbierania zużytego sprzętu, w tym recyklingu.
Wojciech Konecki, dyrektor Europejskiego Stowarzyszenia Producentów AGD - CECED Polska podkreśla, że europejscy producenci poważnie traktują przepisy ustawy. Wskazuje jednak, że jest nierówność na rynku, gdyż część firm ponosi koszty związane z ekologią, a np. azjatyccy producenci już nie.
- Sankcje są zbyt niskie i importerom opłaca się zapłacić karę - zaznacza Wojciech Konecki.
Ustawa nakłada także obowiązki na sprzedawców urządzeń RTV i AGD. Muszą oni przyjmować nieodpłatnie stare urządzenia od klientów kupujących nowe. Wiele osób jednak o tym nie wie.
- Rozwiązaniem jest zmiana ustawy, która wymusi na sprzedawcach obligatoryjne uwidacznianie w cenie kosztów recyklingu. Uwidocznienie tych kosztów odniesie skutek edukacyjny - uważa Wojciech Konecki.
Łukasz Kuligowski
lukasz.kuligowski@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA