Wniosek o upadłość spółki chroni przed egzekucją
REKLAMA
Zbigniew G. (wnioskodawca) odwołał się od decyzji ZUS, w której Zakład orzekł o jego odpowiedzialności jako członka zarządu spółki z o.o. za zobowiązania spółki z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne. Kwota, którą miał pokryć, wynosiła ponad 380 tys. zł. Sąd I instancji oddalił jego odwołanie od tej decyzji. Stwierdził, że prowadzona przez ZUS egzekucja wobec spółki była bezskuteczna, zatem Zbigniew G. jako członek zarządu spółki odpowiada za jej zaległości (art. 116 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa, Dz.U. nr 137, poz. 926 ze zm.).
REKLAMA
Nie wykazał, aby zaistniała jakakolwiek wymieniona w tym przepisie przesłanka uwalniająca go odpowiedzialności. Brak było mienia spółki umożliwiającego skuteczną egzekucję, a zarząd spółki nie wystąpił we właściwym czasie o ogłoszenie jej upadłości.
Sąd II instancji oddalił apelację od tego wyroku. Stwierdził, że długi spółki z tytułu niezapłaconych składek stale narastały od czerwca 2000 r. Natomiast zarzut wnioskodawcy, że w kwietniu 2001 r. złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, był niezasadny. Wniosek rzeczywiście został złożony, ale następnie sąd go odrzucił z powodu nieuiszczenia opłaty. Natomiast zgłoszenie upadłości wskazane w przepisie art. 116 (przesłanka uwalniająca od odpowiedzialności) dotyczy wniosku prawidłowo złożonego, który następnie zostaje przez sąd rozpoznany.
Wyrok ten wnioskodawca zaskarżył skargą kasacyjną. Argumentował, że wskazał majątek spółki, z którego ZUS mógł zaspokoić swoje roszczenia. Ponadto, zgodnie z literalną treścią art. 116, wystarczy złożenie wniosku, a nie otwarcie postępowania upadłościowego.
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną. W uzasadnieniu sąd wskazał, że uwolnienie się członka zarządu od odpowiedzialności może nastąpić tylko wówczas, jeżeli wykaże wystąpienie przynajmniej jednej z dwóch okoliczności wymienionych w art. 116. Chodzi o zgłoszenie wniosku o upadłość we właściwym czasie lub brak winy w przypadku niezgłoszenia takiego wniosku.
W spółce, w zarządzie której zasiadał wnioskodawca, właściwym terminem na zgłoszenie upadłości był najpóźniej styczeń 2001 r. A zatem skuteczność złożonego w kwietniu wniosku nie miała żadnego znaczenia, ponieważ i tak był on spóźniony. Drugą okolicznością uwalniającą dłużnika od odpowiedzialności jest wskazanie przez niego mienia, z którego egzekucja jest możliwa. Nie wystarczy jednak samo wskazanie wierzytelności spółki wobec kontrahentów. Mienie to musi pozwolić na skuteczną egzekucję, a w tej sprawie było inaczej.
Sygn. akt II UK 40/07
MARIA SANKOWSKA
gp@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA