Fuzje pomagają w umacnianiu firmy
REKLAMA
REKLAMA
Transakcja przejęcia jest w pewnym sensie kupowaniem kota w worku, nawet jeśli dołożymy tzw. należytej staranności. Przejmujemy obcy podmiot, który po restrukturyzacji, tj. upodobnieniu do nas samych, w ekstremalnym przypadku może przestać istnieć. Dobrze to widać przy przejęciach firm, których wartość leży wyłącznie lub prawie wyłącznie w ludziach.
Przejmowanie kompetencji
REKLAMA
Okres przejęcia jest dla pracowników przejmowanej spółki (ale również przejmującej) tak nerwowy, iż mogą zechcieć poszukać sobie spokojniejszego miejsca na rynku pracy. Duże problemy finansowe przejmowanej po niskiej cenie spółki firmy, jeśli przekraczają możliwości finansowe przejmującego, mogą łatwo uderzyć w przejmującego i uczynić dla niego takie przejęcie doznaniem doprawdy przejmującym. Nierzadko zdarza się, iż po przejęciu, firma przejmująca dochodzi do wniosku, iż nie było to trafne posunięcie i dalej próbuje dopiero co nabyty podmiot sprzedać, co zwykle powoduje jej straty.
Myśleć o przejęciach jest jednak warto. Taki ruch może też być dla nas samych formą ucieczki od naszych problemów, których część może brać się z tego, iż jesteśmy za mali na rynku pod względem obszaru, produktów czy kompetencji. Przejmując podmioty na odmiennych, lecz dla nas atrakcyjnych rynkach, przejmujemy ich kompetencje, gdyż ich nie mamy i raczej mieć szybko nie będziemy. Tak czy inaczej, po dokonaniu przejęcia, integracja przejmowanej spółki to nic innego jak rozwój organiczny.
Dobór metody
Jest wiele metod finansowania przejęcia i kryteriów doboru metody najwłaściwszej. Ważne jest zrozumienie atrakcyjności cenowej długu, ale również jego stosunkowo małej elastyczności. Istotną kwestią jest świadome wykorzystanie kapitału własnego i właściwe ustalenie momentu jego pozyskania względem terminu dokonywania transakcji. Zasadnymi są kwestie, czy strukturyzować finansowanie, posługując się ograniczonym regresem, czy używać własnego bilansu. Należy zaplanować, czy pozyskiwane finansowanie jest rozwiązaniem docelowym, czy należy je refinansować po dokonaniu przejęcia. Wybór prywatnego czy publicznego rynku kapitałowego do pozyskiwania finansowania często decyduje o powodzeniu transakcji. Przeznaczenie na jedno wstępnie planowane przejęcie całej emisji nowych akcji na giełdzie może powodować problemy z osiągnięciem odpowiedniego zwrotu z tak pozyskanych środków, jeśli przejęcie nie dojdzie do skutku. W niektórych przypadkach celowe jest łączenie cech kapitału własnego i długu poprzez emisję obligacji zamiennych.
Analiza wartości
Często w toku już zaawansowanych negocjacji pojawiają się kwestie, jakich ustępstw cenowych możemy dokonać, ile zarobimy na przejęciu i w jakim przypadku przejęcie nic nam nie da. Racjonalna odpowiedź leży w zrozumieniu tego, co obniża, a co podwyższa naszą wartość. Moje doświadczenie wskazuje, że w miarę przesuwania się takiej analizy w kierunku naszej własnej działalności, paradoksalnie, stopień trudności tej analizy wzrasta. Czasem się trudno przyznać, że siebie samych znamy mniej, niż spółkę, którą chcemy przejąć. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy nie mamy jasno sprecyzowanej strategii. To w końcu nasza strategia pomoże nam wskazać cele biznesowe i sporządzić ilustrujące je projekcje finansowe, które pomogą nam zrozumieć czynniki wpływające na wartość naszej działalności i opracować optymalny sposób finansowania jej i podmiotów przejmowanych.
Piotr Zdrojewski
dyrektor wykonawczy, szef finansowania korporacji KBC Securities
REKLAMA
REKLAMA