Nowelizacja kodeksu spółek handlowych do poprawki
REKLAMA
Twórcy zmiany nie zwrócili uwagi na uregulowanie polskiej spółki komandytowo-akcyjnej i nałożyli obowiązki na jej zarząd, którego S.K.A. mieć nie musi.
Nowelizacja ustawy o KRS dokonana ustawą z 18 października 2006 r. o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. nr 208, poz. 1540) miała na celu dostosowanie polskiego porządku prawnego do regulacji wspólnotowych. Konieczność wprowadzenia zmian wynikała z Dyrektywy 2003/58/WE Parlamentu i Rady z 15 czerwca 2003 r. Jednym z elementów noweli jest wprowadzenie od 1 stycznia 2007 r. zmian do kodeksu spółek handlowych. Chodziło m.in. o nałożenie na spółki komandytowo-akcyjne dodatkowego obowiązku informacyjnego (art. 5 pkt 1 noweli). Zaplanowano, że spółka będzie ujawniała we wszelkich składanych pismach i zamówieniach handlowych, a także na swoich stronach internetowych m.in. informacje dotyczące wysokości kapitału zakładowego i kapitału wpłaconego. Konieczność taka wynika ze znowelizowanego art. IV Dyrektywy 68/151/EWG (art. 1 dyrektywy 2003/58/WE). Przepisy wspólnotowe nałożyły również na państwa członkowskie obowiązek wprowadzenia odpowiednich kar za naruszenie wspomnianego obowiązku (art. 6 Dyrektywy 68/151/EWG). W wykonaniu tego obowiązku znowelizowano art. 595 par. 1 k.s.h. (art. 5 pkt 4 opisywanej ustawy). Zgodnie z nowym jego brzmieniem, kto, będąc członkiem zarządu spółki handlowej, dopuszcza do tego, że pisma i zamówienia handlowe oraz informacje (...) nie zawierają danych określonych w tych przepisach, podlega grzywnie do 10 tys. zł.
Zastosowanie tego przepisu do spółek komandytowo-akcyjnych jest jednak niemożliwe. A to dlatego, że w S.K.A. nie ma prawnej możliwości powołania zarządu. Spółka ta jest bowiem specyficzną spółką osobową, która może, a niekiedy powinna mieć radę nadzorczą (art. 142 - 143 k.s.h.) oraz walne zgromadzenie (art. 144 - 146 k.s.h.), ale innych organów nie. Kwestie prowadzenia spraw spółki i jej reprezentacji przekazane zostały - co do zasady komplementariuszom (art. 137 i art. 140 k.s.h.). Wyjątkowo tylko spółkę taką może reprezentować akcjonariusz. Dopuszczalne jest to jedynie na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa. Dlatego odpowiedzialność z art. 595 par. 1 k.s.h. nie może dotyczyć spółki komandytowo-akcyjnej.
Trzeba przy tym pamiętać, że art. 595 par. 1 k.s.h. ma charakter represyjny. Wykluczona jest więc możliwość interpretowania go w sposób rozszerzający. W szczególności niedopuszczalne jest założenie, że odpowiedzialność na podstawie art. 595 par. 1 k.s.h. mogą ponosić komplementariusze. Oznaczałoby to bowiem zgodę na tworzenie prawa w procesie jego interpretacji i naruszenie fundamentalnej zasady nullum crimen sine lege poenali (uzasadnienie uchwały SN z 24 lipca 2001 r., I KZP 10/01, OSNKW 2001/9-10/76). Również Trybunał Konstytucyjny wskazał, że prawo karne tworzy barierę, poza którą obywatel powinien czuć się bezpieczny w tym sensie, że bez przekroczenia pola zabronionego pod groźbą kary nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Prawo powinno zatem wyznaczać wyraźne granice między tym, co jest dozwolone, a tym, co zabronione. Przepisy prawne muszą stwarzać obywatelowi-podmiotowi odpowiedzialności karnej możliwość uprzedniego dokładnego rozeznania, jakie mogą być prawnokarne konsekwencje jego postępowania (wyrok TK z 26 listopada 2003 r., SK 22/02, OTK-A 2003/9/97). Dlatego nie jest możliwe karanie komplementariuszy w oparciu o znowelizowany art. 595 par. 1 k.s.h. Tym samym dla pełnego wykonania Dyrektywy 2003/58/WE konieczna byłaby kolejna zmiana art. 595 par. 1 k.s.h. przez poszerzenie katalogu osób odpowiedzialnych o komplementariuszy.
Mikołaj Barczak
aplikant radcowski w Olsztynie
REKLAMA
REKLAMA