Przedsiębiorcy ograniczą nękanie pracowników przez klientów
REKLAMA
Przemoc i prześladowania w miejscu pracy stają się codziennością dla wielu branż czy grup zawodowych. Nie chodzi tylko o takie zjawiska jak mobbing, czy molestowanie seksualne ze strony współpracowników. Coraz częściej pracownicy padają ofiarami przemocy i agresji ze strony klientów firmy.
– Lekarze i pielęgniarki ratują agresywnych pacjentów, nauczyciele są prześladowani przez uczniów i rodziców a pracownicy urzędów nękani przez niezadowolonych petentów. Przypadki tego typu nasilają się, najwyższy więc czas podjąć działania, by pracodawcy zabezpieczyli swoich pracowników przed przemocą ze strony osób trzecich – mówi Danuta Wojdat z działu zagranicznego komisji Krajowej NSZZ Solidarność.
Po kilkumiesięcznych negocjacjach, przedstawiciele europejskich organizacji i reprezentanci Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych uzgodnili projekt Autonomicznego Porozumienia ramowego o Przeciwdziałaniu Przemocy i Prześladowaniu w miejscu pracy. Propozycje zawarte w przyjętym projekcie porozumienia dają pracownikom i ich reprezentantom wpływ na opracowanie, wprowadzenie i ocenę skuteczności rozwiązań zabezpieczających przed przemocą i pomocy ofiarom przemocy w miejscu pracy. Wszystko wskazuje na to, że porozumienie to zostanie podpisane już w marcu. Na jego podstawie przez 3 lata będą negocjowane i wdrażane w życie porozumienia w poszczególnych krajach członkowskich.
– Być może pracodawcy będą zobligowani do przygotowania specjalnych procedur na wypadek zetknięcia się z prześladowaniami w pracy zarówno ze strony współpracowników, jak i klientów lub usługobiorców. Ważne są szkolenia pracowników, odpowiednie przepisy w regulaminach pracy itp. Nie można opracować jednej procedury dla wszystkich pracodawców. Najlepiej jeśli rozwiązania takie będą wdrażane na poziomie zakładów pracy – uważa Danuta Wojdat.
Podobne autonomiczne porozumienie zostało zawarte w sprawie telepracy. Polscy partnerzy społeczni wynegocjowane rozwiązania w tej kwestii przesłali rządowi, a ten przygotował projekt nowelizacji kodeksu pracy, który ureguluje tę elastyczną formę zatrudnienia. W przypadku porozumienia o przeciwdziałaniu pomocy procedura będzie podobna. Obowiązuje jednak ono tylko członków organizacji pracodawców, które do niego przystąpią, a stronom zależy, by wszyscy pracodawcy mieli u siebie rozwiązania, które ograniczą przemoc i prześladowania w miejscu pracy. By tak się stało, postanowienia zawarte w porozumieniu muszą być powszechnie obowiązującym prawem. Potrzebna jest w tym celu inicjatywa ustawodawcza, np. rządu.
Tomasz Zalewski
REKLAMA
REKLAMA