REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polskie firmy w europejskich projektach

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Rusza 7. Program Ramowy UE. Dysponuje 53 mld euro i jest trzecią co do wielkości pozycją w budżecie Unii Europejskiej w nowej perspektywie finansowej (2007-2013). Biorą w nim udział wszystkie kraje członkowskie, a wnioski o środki na realizację projektów składa się bezpośrednio do Brukseli.


Rozmawiamy z Andrzejem Siemaszko, dyrektorem Krajowego Punktu Konsultacyjnego Programów Badawczych UE.

Już 6. Program Ramowy miał wspierać europejską gospodarkę. Czy w 7. Programie ten cel jest przedstawiony równie wyraziście?

– Sama nazwa – 7 Program Ramowy Badań, Rozwoju Techniki i Wdrożeń – wskazuje, że to nie jest czysta nauka. Istotą 6., a tym bardziej 7. Programu, jest przygotowanie technologii kluczowych dla gospodarki europejskiej. Podstawową zasadą jest tworzenie dużych konsorcjów przemysłowo-naukowych. Działanie odbywa się na płaszczyźnie europejskiej – budujemy konsorcja międzynarodowe.

Jak wygląda typowy projekt?

– Mały projekt to partnerzy z trzech-czterech krajów i budżet rzędu 1-2 miliony euro. Duży projekt to nawet 20 partnerów z 10 krajów i 10-20 mln euro w budżecie. Są różne projekty dopasowane do potrzeb. Jest też specjalna kategoria Craft – 3 małe lub średnie przedsiębiorstwa mogą wynająć jednostki naukowe do przeprowadzenia badań, wytworzenia pewnej technologii, którą potem te firmy wspólnie wdrożą. Ścieżka dla mniejszych firm jest dużo łatwiejsza: prostsze wnioski, trochę łatwiej zdobyć pieniądze.

Kiedy będzie się można o nie starać?

– Pierwsze konkursy będą w tym roku. Po ich zamknięciu (w marcu – kwietniu) będzie nabór wniosków w kolejnych dziedzinach.

Jakie obszary wchodzą w grę?

– Wszystkie istotne dla życia społecznego i gospodarczego Europy: zdrowie, rolnictwo, ochrona środowiska, technologie informatyczne, energia, transport czy nowy obszar – bezpieczeństwo wewnętrzne Unii Europejskiej.

Jaka kwotę możemy pozyskać?

– Ponad miliard euro, zakładając, że 2 procent uczestników będzie z Polski. Pieniądze to nie jedyna korzyść. Uczestnictwo w programie zmusza do tworzenia powiązań, do kooperacji z jednostkami naukowymi.

Jak przedsiębiorstwo może wejść w program?

– Najłatwiej wspólnie z jednostką naukową, która już uczestniczyła w podobnym przedsięwzięciu, na przykład z Politechniką Warszawską lub Politechniką Wrocławską. Bierzemy 1-2 partnerów polskich i wchodzimy w konsorcjum europejskie. W takich konsorcjach zawsze są firmy, które na co dzień ze sobą rywalizują o rynek, ale ponieważ dotyczy to badań, rozwoju technologii, które wejdą na rynek za 2-3 lata, tu harmonijnie współpracują. A Komisja Europejska jeszcze hojnie wspiera. Na pewnym etapie robią coś wspólnego, aby potem efekt wspólnej pracy na zasadach rynkowych dostosować do własnych potrzeb. Tak działa Nokia z Siemensem lub z Ericssonem. Tak tworzone są zręby przestrzeni, gdzie technologie są już europejskie, a nie krajowe.

Jaki jest stopień dofinansowania projektów?

– Zwykle 50 proc. kosztów prac badawczych, a dla małych i średnich przedsiębiorstw być może nawet 75 proc. Koszt własny to zwykle robocizna specjalistów, koszty pośrednie. Nie jest tak, że trzeba jakąś gotówkę włożyć do projektu. 40 proc. środków komisja daje zaliczkowo, żeby rozpocząć prace. Rozliczamy w procesach rocznych, dostajemy następną zaliczkę.

W program jest zaangażowanych kilkadziesiąt tysięcy firm.

– Polskie przedsiębiorstwa powinny jak najszybciej wejść w ten system, żeby się przetrzeć na poziomie europejskim, zdobyć nowe kontakty. Za kontaktami badawczymi idą biznesowe. Dla firm high tech to być albo nie być – czuwać co nowego się rodzi i jak najszybciej wdrażać nowości u siebie. Musimy wyjść poza Polskę.

Co pan radzi zainteresowanym, ale jeszcze nieprzekonanym?

– Najprościej skontaktować się z Krajowym Punktem Kontaktowym. Od każdego priorytetu jest koordynator, który pomaga w zrozumieniu wszystkich zasad i przepisów, wie, jakie konkursy otwarte, jakie zagadnienia będą realizowane. Oprócz warszawskiego jest jeszcze 10 regionalnych punktów kontaktowych.

Czy dużo polskich firm uczestniczyło w programach ramowych?

– Setki, wśród nich: Comarch, Telekomunikacja Polska, Era. Były też stocznie, Świdnik. Dziesiątki firm realizowały po 5-6 projektów.

Przygotowanie wniosku, zbudowanie konsorcjum nie jest łatwe.

– Dlatego wzorem Europy zbudowaliśmy polskie platformy technologiczne. Przedsiębiorstwa najbardziej innowacyjne w każdym sektorze gospodarki zaczynają się integrować, aby wspólnie aplikować o fundusze. Zachęcam do nawiązywania kontaktów z polskimi platformami technologicznymi. Jest ich już 26. Pojawiają się też inne nowe struktury, tzw. klastry. Mamy dolinę lotniczą. Od Wrocławia poprzez Śląsk aż po Kraków tworzy się dolina informatyczna. Jest inicjatywa doliny elektronicznej – od Gdyni aż po Toruń. Polska się staje liderem w produkcji monitorów LCD. Za tym pójdzie rozwój bazy badawczej związanej z elektroniką. Mamy też Śląski klaster czystych technologii węglowych, a w 7. Programie są środki na czyste technologie węglowe.

Pozyskiwanie gazu z węgla?

– Przy takich cenach ropy i gazu ten pomysł warto odkurzyć. Mamy dużo węgla, więc powinniśmy stawić na technologie, które go przetworzą. Kluczowa sprawa – musi być czysty. Dlaczego za pieniądze europejskie nie zbudować takiej demonstracyjnej instalacji na Śląsku? Poza tym elektronika, systemy energetyczne, żywność wysokiej jakości – w tych obszarach już mamy sukcesy. W 6. Programie Ramowym wylądowaliśmy na 10 miejscu wśród wszystkich krajów europejskich, jeśli chodzi o aktywność. Mieliśmy 3 proc. projektów.

A nasz udział finansowy?

– 1,3 proc., bo jesteśmy śmiesznie tani. Nasi naukowcy zarabiają 5 razy mniej, a to rzutuje na koszt projektów. Stawki w przemyśle są zawsze wyższe, ale udział firm jest na razie mniejszy. Kilkanaście lat redukcji budżetu na badania spowodowały, że jesteśmy zupełną prowincją w skali europejskiej. W 6. Programie startowaliśmy bez laboratoriów, bez zintegrowanego przemysłu, bez narodowych programów badawczych. Jeśli osiągniemy 2 proc. udziału, to dołączymy do szóstki największych graczy: Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Włoch.

WSZYSTKO O 7 PROGRAMIE RAMOWYM

7 PR – jutrzejsze odpowiedzi mają swój początek dziś – najważniejsze wiadomości o 7 Programie Ramowym w sposób jasny, przystępny i po polsku dostępne na stronie http://ec.europa.eu/research/fp7/understanding/ind
oraz na stronie Krajowego Punktu Kontaktowego: www.kpk.gov.pl


Rozmawiała Hanna Tobolska
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Spółka partnerska w Wielkiej Brytanii jako alternatywa dla spółki limited

Wielka Brytania od lat przyciąga przedsiębiorców z całego świata nie tylko stabilnym systemem prawnym, ale również elastycznością form prowadzenia działalności gospodarczej. Choć najczęściej wybieraną strukturą jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (Ltd), coraz więcej inwestorów interesuje się również mniej znaną, lecz bardzo atrakcyjną formą - spółką partnerską typu Limited Partnership (LP). Dla wielu może ona stanowić interesującą alternatywę - szczególnie w kontekście międzynarodowej optymalizacji podatkowej i działań inwestycyjnych.

Przedsiębiorcy: wyższe koszty w 2026 r., wzrost składek ZUS o ok. 1836 zł rocznie

Od 2026 r. przedsiębiorcy będą płacili o kilkaset złotych więcej - alarmuje Północna Izba Gospodarcza. Wzrost składek ZUS najbardziej odczują małe firmy, ale to nie jedyne koszty prowadzenia działalności.

Czy w fundacji rodzinnej beneficjent (córka fundatora) może być zatrudniona na podstawie umowy o pracę jako osoba zarządzająca mieniem fundacji?

W naszej ocenie beneficjent fundacji rodzinnej może być zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Obowiązujące przepisy prawa nie zakazują takiego rozwiązania, a nadto zawarcie umowy o pracę z beneficjentem nie mieści się w katalogu tzw. ukrytych zysków ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.

Czy fundacja rodzinna może zajmować się najmem krótkoterminowym? Czy nieruchomości muszą być wprowadzone do fundacji?

W celu wynajmu nieruchomości przez fundację rodzinną, konieczne jest uprzednie nabycie przez nią prawa własności (lub innego tytułu prawnego) do tych nieruchomości. W praktyce możliwe jest to m.in. poprzez dokonanie darowizny, wniesienie mienia w formie aportu (np. w ramach przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części) albo odpłatne zbycie nieruchomości na rzecz fundacji rodzinnej.

REKLAMA

Restrukturyzacja to szansa na przetrwanie firmy [WYWIAD]

W obliczu rekordowego zadłużenia firm, zatorów płatniczych i rosnących kosztów prowadzenia działalności, coraz więcej przedsiębiorców szuka alternatywy dla upadłości. Dziś restrukturyzacja przestaje być ostatecznością, a staje się świadomą decyzją biznesową. Zamiast zamykać firmę – można ją uratować. O tym, kiedy warto sięgnąć po to narzędzie, jakie korzyści niesie i dlaczego nie trzeba się go bać, rozmawiamy z Mateuszem Haśkiewiczem z firmy HDRU.

W świadomej podróży po spokój

Rozmowa z Olą Krzemińską, twórczynią i CEO agencji Power, promotorką aktywnego stylu życia, o mądrym zarządzaniu energią w życiu i biznesie, zmianach w kulturze pracy oraz trendach w organizacji wydarzeń i wyjazdów firmowych.

Upały w pracy – od 2027 roku nowe przepisy. Co musisz wiedzieć już dziś?

Rząd zapowiada zmiany w przepisach BHP. Od 1 stycznia 2027 r. pracodawcy będą musieli przestrzegać nowych zasad dotyczących pracy w wysokich temperaturach. Zanim jednak wejdą one w życie, już teraz warto znać swoje prawa.

Fiskus na tropie! Jak działa kontrola? [Gość Infor.pl]

Podatnik pod lupą fiskusa – co warto wiedzieć o kontrolach skarbowych w Polsce Kontrola skarbowa – hasło, które budzi dreszcze u większości przedsiębiorców. Choć nikt nie chce być sprawdzany przez fiskusa, w praktyce takie sytuacje są coraz częstsze i nierzadko trudne do uniknięcia.

REKLAMA

Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

REKLAMA