REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Gilowska chce się skupić na zwalczaniu bezrobocia

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Nowo powołana w sobotę w południe przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska chce się skupić na zwalczaniu bezrobocia, które uważa za największy problem w Polsce.
Gilowska uważa, że obecnie nie da się wprowadzić w Polsce podatku liniowego. Wejście do rządu swojej byłej liderki politycy PO traktują jako możliwość rozpoczęcia współpracy z rządem w sprawach obniżania podatków i naprawy budżetu.

 Lider Samoobrony Andrzej Lepper nie wycofuje poparcia dla budżetu na 2006 rok, a lider LPR Roman Giertych wątpi, czy Liga budżet na 2006 w takiej sytuacji poprze. Partie popierające PiS w parlamencie - Samoobrona, LPR i PSL - są zaniepokojone zbyt liberalnymi poglądami na gospodarkę nowej minister finansów.

"Zgadzam się z premierem, że centralnym problemem w Polsce jest bezrobocie. Musimy wybrać, czy bezpośrednio oddziałujemy na koszty pracy poprzez składki ZUS, czy obniżamy podatki. Eksperci mówią, że najlepiej jedno i drugie, ale takich eksperymentów państwo może nie przetrwać" - powiedziała Gilowska na konferencji prasowej po powołaniu jej na stanowisko.

"Wszystkie działania powinny służyć zmniejszeniu bezrobocia" - zadeklarowała nowa minister finansów.

"To jest dramat, że mnóstwo ludzi jest zmuszonych pracować w szarej strefie i nie są objęci żadną ochroną" - dodała Gilowska.

"Podatek liniowy jest moim marzeniem od wielu lat, jestem przekonana, że kiedyś będzie, ale wprowadzi się go dopiero wówczas, gdy państwo będzie do tego gotowe" - powiedziała minister finansów.

"Dzisiejsze realia nie pozwalają na szybkie wprowadzenie podatku liniowego, ale w perspektywie wszystko jest możliwie" - dodała.

Premier Kazimierz Marcinkiewicz zadeklarował, że zaprasza do współpracy wszystkich przekonanych o potrzebie modernizacji państwa.

Pytany, czy szuka polityków związanych z PO powiedział: "Nie szukam ludzi, ale zapraszam nieustająco wszystkich, którzy chcą dokonywać modernizacji państwa. W parlamencie trzeba będzie prowadzić dialog, aby powściągnąć politykierstwo i zastanowić się nad stanem państwa. Jestem przekonany, że w różnych ugrupowaniach znajdę sojuszników" - powiedział premier.

"To co robiliśmy w finansach publicznych będzie kontynuowane. (...) nowa minister finansów - to jest duże wzmocnienie dla rządu" - dodał.

Premier powiedział, że chciałby, aby wzrost gospodarczy przyspieszył i ma nadzieję, że nowa nominacja w tym pomoże. "(...) finanse publiczne wymagają dalszego wzmocnienia, aby naprawa finansów uległa dalszemu wzmocnieniu. Nie możemy zadowolić się nawet 5 proc. wzrostu, jaki osiągniemy w tym roku. Polska wymaga dalej idących zmian i szybszego wzrostu gospodarczego. Jesteśmy w stanie to osiągnąć" - powiedział premier.

Przewodniczący PO Donald Tusk ocenił, że wejście do rządu Zyty Gilowskiej daje szansę na uproszczenie i obniżenie podatków.

Według Jana Rokity Gilowska może chcieć zrealizować swoje marzenia - wprowadzenie podatku liniowego 15-proc., konsolidacja finansów publicznych, czyli likwidacja funduszy i agencji oraz zmniejszenie kosztów państwa o co najmniej 5 mld zł.

"To, co jest sensem obecności Zyty Gilowskiej w życiu publicznym, to jest dokładnie coś, co jest przeciwne dotychczasowej polityce rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Wierzę w to, że w związku z tym oznacza to kompletną, radykalną zmianę polityki tego rządu w dziedzinie finansów publicznych" - powiedział Rokita.

Tusk powiedział, że znając poglądy gospodarcze prof. Gilowskiej i pamiętając jej projekty dotyczące uproszczenia i obniżenia podatków, nominację tę traktuje też jako "znak szansy na to, że znajdziemy rozmówców w tym rządzie na temat obniżenia i uproszenie podatków".

"To jest dla Platformy sygnał, że być może nadszedł stosowny moment, aby złożyć odpowiednie projekty dotyczące uproszczenia i obniżenia podatków i mam nadzieję, że będziemy mieli partnera w rządzie do rozmowy na ten temat" - dodał Tusk.

"Z całą pewnością czeka panią prof. Gilowską wielki wysiłek przekonywania takich partnerów parlamentarnych jak pan Giertych, czy pan Lepper do tej myśli ekonomicznej, którą prezentowała przez lata. Jeśli jej się uda, to także PO będzie gotowa do współpracy, bo jest to szansa dla Polski" - mówił Tusk.

Szef klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość powołując Zytę Gilowską na ministra finansów wysyła sygnał polityczny pokazujący poparcia różnych środowisk politycznych prawicy dla rządu Kazimierza Marcinkiewicza.

"To jest ważny sygnał polityczny, pokazujący, że różne środowiska prawicowe popierają rząd Marcinkiewicza" - powiedział Gosiewski. ...

Mimo powołania znanej z liberalnych gospodarczo poglądów Zyty Gilowskiej do rządu lider Samoobrony Andrzej Lepper nie wycofuje poparcia dla rządu w sprawie uchwalenia budżetu na 2006 rok.

"To (nominacja Gilowskiej - PAP) nie ma nic wspólnego z budżetem, to jest przecież nawet za krótki czas, żeby pani profesor miała aż taki wpływ na budżet. Jeżeli te poprawki, które zostały słuszne złożone przez inne kluby, w tym nasz klub, odnośnie polityki socjalnej, gospodarczej, infrastruktury czy polityki regionalnej, rolnictwa, będą przyjęte chociażby częściowo, bo nie mówię, że wszystkie mają być przyjęte, to na pewno nie będzie problemu z poparciem" - powiedział Lepper.

Dodał, że Samoobrona krytycznie odnosi się do wejścia Gilowskiej do rządu.

"Świadczy to o tym, że albo PiS nie ma kadr i sięga po kadry Platformy i Unii Wolności, albo chce w ten sposób zakopywać rów wykopany między PiS a PO, albo PiS pokazuje w tę sposób swoją prawdziwą twarz - że jest partią liberalną. Bo nie sądzę, żeby pani profesor poszła w kierunku socjal-liberalnym, tylko była liberałem, i to twardym. To przecież ona głosiła plan podatków 3X15 i dzisiaj niech nie kombinuje, że ona nie była twórcą tego i tego nie chciała. Broniła tej propozycji twardo z trybuny sejmowej, we wszystkich programach radiowych i telewizyjnych, że chyba na tyle się dzisiaj nie zmieniła. To bardzo źle świadczy o PiS" - powiedział Lepper.

Lider LPR, Roman Giertych powiedział, że powołanie Zyty Gilowskiej na ministra finansów jest błędem, który będzie drogo kosztował rząd Kazimierza Marcinkiewicza i PiS. Dodał, że taka zmiana może mieć wpływ na głosowanie LPR nad budżetem państwa.

"Taka zmiana jest fundamentalna i myślę, że jest to fatalny błąd, który będzie bardzo drogo kosztował zarówno pana premiera Marcinkiewicza, jak i PiS" - powiedział Giertych na konferencji prasowej.

"Niewykluczone, że ta zmiana wpłynie na głosowanie LPR w sprawie budżetu, choć myślę, że ten minister przez tydzień nic w tym budżecie nie nabroi. Nie wiem, kto poprze przyszłoroczny budżet, jeśli zostanie skonstruowany przez panią Zytę Gilowską" - dodał lider LPR.

Z kolei lider PSL Waldemar Pawlak obawia się, że nominacja Zyty Gilowskiej na stanowisko ministra finansów nie będzie sprzyjać prospołecznej strategii rządu.

"Zmiana na stanowisku ministra finansów może oznaczać zmianę w podejściu do strategii finansów publicznych. Pani minister Lubińska w deklaracjach wskazywała na bardziej prospołeczny charakter budżetu, w pracach sejmowych wprowadzono szereg poprawek zmieniających budżet. Po nominacji PSL będzie pilnie i uważnie obserwował poczynania minister finansów i rządu, szczególnie w pracach nad budżetem" - powiedział Pawlak.

Szef PSL powiedział, że partia przyglądać się będzie działaniom nowej minister finansów w pracach nad budżetem.

"Po tej nominacji nabieramy więcej obaw co do społecznego i socjalnego programu PIS, bo wydaje się, że realizowana jest część administracyjna i dotycząca bezpieczeństwa, natomiast część społeczna jest oddawana coraz bardziej w ręce polityków o liberalnych i monetarystycznych poglądach" - dodał.

Rynki finansowe pozytywnie odbierają powołanie Gilowskiej na ministra finansów, obawiają się jednak, że niechętne liberalnym pomysłom LPR, PSL i Samoobrona utrudnią przyjęcie budżetu na 2006 rok.

"W poniedziałek rynki finansowe powinny ze spokojem przyjąć zmianę na stanowisku ministra finansów, bo znają Zytę Gilowską jako specjalistkę od budżetu państwa. Rynki będą miały nadzieję, że Gilowska będzie walczyła z pomysłami rozdawania publicznych pieniędzy i zwiększania wydatków budżetu" - powiedział ekonomista Raiffeisen Bank Jacek Wiśniewski.
"W krótkim horyzoncie to pozytywna wiadomość dla rynków, bo Zyta Gilowska walczyła o dobre finanse publiczne. Mam nadzieję, że dalej tak będzie i będzie przeciwstawiała się pomysłom LPR i Samoobrony na zwiększanie wydatków" - dodaje ekonomista banku BPH Ryszard Petru.

"Jeśli przez weekend Gilowska nie powie czegoś, co rynek zinterpretowałby jako zmianę jej poglądów, to w poniedziałek możliwe jest umocnienie złotego" - dodał.

Analitycy obawiają się też, czy była posłanka partii liberalnej będzie w stanie dogadać się z partiami postrzeganymi jako populistyczne i poskromić ich apetyt na budżetowe rozdawnictwo.

"W tej sytuacji główne pytanie dotyczy tego, jak nominacja dla Gilowskiej zostanie odebrana przez koalicję parlamentarną PiS, czyli kluby Samoobrony, LPR i PSL. To może być czynnikiem ryzyka, gdyż dla tych klubów Gilowska kojarzy się z programem Platformy" - powiedział Wiśniewski. "Z drugiej strony ten ruch może wiązać się z nadzieją premiera na pozyskanie głosów PO w debacie budżetowej, a także na zbliżenie z Platformą" - dodał.
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA