Złoty i obligacje stabilne, rynek czeka na produkcję i PPI
REKLAMA
"Złoty na razie jest na poziomach z piątkowego zamknięcia. Dziś będą dane o produkcji i PPI w listopadzie i to na ich publikację rynek będzie czekał. Nie sądzę, aby do tego czasu działo się zbyt wiele, abstrahując nawet od tego, że płynność jest coraz mniejsza" - powiedział Marcin Bilbin, analityk Pekao SA.
GUS o 16.00 poda dane o dynamice produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej oraz dane dotyczące cen produkcji sprzedanej przemysłu i produkcji budowlano-montażowej w listopadzie.
Z ankiety PAP wynika, że produkcja przemysłowa w poprzednim miesiącu wzrosła o około 7,0 proc. rok do roku po wzroście o 7,6 proc. w październiku.
Natomiast wobec października tego roku produkcja spadła o 1,5 proc. wobec wzrostu o 1,3 proc. miesiąc wcześniej. Ekonomiści oceniają też, że roczny wskaźnik cen produkcji sprzedanej w listopadzie wyniósł minus 0,5 proc. wobec minus 0,9 proc. w październiku.
Ceny producentów liczone miesiąc do miesiąca wzrosły w listopadzie o 0,03 proc. wobec 0,0 w październiku. Spokojnie na otwarciu jest także na rynku długu.
Około godziny 9.10 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 4,66 proc., czyli tyle co w piątek na zamknięciu. W przypadku pięcioletnich papierów było to 5,05 proc. wobec 5,04 proc., a dziesięcioletnich 5,17 proc. względem 5,18 proc.
REKLAMA
REKLAMA