Tempo wzrostu PKB w IV kwartale będzie szybsze
REKLAMA
"W kolejnych latach IBnGR spodziewa się przyspieszenia tempa wzrostu PKB, które wyniesie 4,5 proc. w roku 2006 i 5,0 proc. w roku 2007. W roku 2006, ze względu na efekty statystyczne, najszybszego tempa wzrostu PKB należy spodziewać się w pierwszym kwartale (4,9 proc.), a najniższego w czwartym kwartale (4,1 proc.)" - napisali eksperci Instytutu w materiałach przygotowanych na konferencję prasową.
Zakładają oni także, że w roku 2005 oraz w następnych latach, tempo wzrostu popytu krajowego będzie nadal niższe od tempa wzrostu PKB, co oznacza, że dodatni wkład we wzrost gospodarczy będzie miał handel zagraniczny.
"W roku 2005 wzrost popytu krajowego wyniesie 1,8 proc. W latach 2006-2007 wzrost ten będzie wyraźnie wyższy i wynosić będzie odpowiednio: 4,0 oraz 4,6 proc." - napisali eksperci.
Ich zdaniem, niskie tempo wzrostu popytu krajowego w roku 2005 spowodowane będzie niskim tempem wzrostu nakładów inwestycyjnych i niskim tempem wzrostu spożycia. Instytut uważa, że w roku 2005 inwestycje wzrosną o 5 proc., co uważają za wynik znacznie poniżej oczekiwań i potrzeb. Prognozuje jednak, że w kolejnych latach tempo wzrostu inwestycji będzie nieco wyższe, jednak raczej nie osiągnie poziomu 10-15 proc., który - zdaniem Instytutu - należy uznać za minimum potrzeb polskiej gospodarki.
"W roku 2006 należy spodziewać się wzrostu inwestycji o nieco ponad 8 proc., a w 2007 roku o 9,5 proc." - uważają eksperci Instytutu.
Instytut spodziewa się również poprawy sytuacji na rynku pracy. Według prognozy IBnGR, pod koniec 2005 roku stopa bezrobocia wyniesie 17,8 proc., a w dwóch kolejnych latach spadek bezrobocia wynoszący 1 punkt procentowy rocznie. W efekcie stopa rejestrowanego bezrobocia wyniesie na koniec 2007 roku 15,8 proc.
Zdaniem Instytutu, w 2005 roku wzrośnie realne wynagrodzenie brutto. Wzrost ten będzie wynosił 1,8 proc., a w kolejnych latach będzie jeszcze większy i wyniesie w roku 2006 2,9 proc., a w 2007 r. - ok. 3,5 proc. Będzie to wynikiem wzrostu wydajności pracy oraz utrzymującej się niskiej inflacji.
REKLAMA
REKLAMA