REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Swoboda pozostała tylko w tytule ustawy

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Od wielu lat bezskutecznie poszukuje się recepty na ożywienie polskiej gospodarki i likwidację bezrobocia. Nie sposób jednak zmienić obecną sytuację bez tworzenia mechanizmów prawnych do wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, będących solą gospodarki.
Ekonomiści z Centrum im. Adama Smitha już od dawna alarmują, że bez zliberalizowania obecnych przepisów związanych z działalnością gospodarczą wzrost przedsiębiorczości, a co za tym idzie rozwój sektora małych i średnich przedsiębiorstw i przyrost nowych miejsc pracy nie będzie możliwy. Choć może zabrzmi to nieprawdopodobnie, ekonomiści ci namawiają wprost, by powrócić do rozwiązań zawartych w uchwalonej jeszcze w 1989 r. – czyli w czasie trwania rządu Mieczysława Rakowskiego – pierwszej wersji ustawy o działalności gospodarczej. Trudno odmówić im racji, jeśli zważyć, że w tamtym czasie tylko 7 (słownie: siedem!) rodzajów działalności wymagało koncesji lub licencji, gdy tymczasem dziś – aż trudno uwierzyć – liczba ta wynosi 216! To właśnie wówczas obowiązywała jakże prosta i jasna zasada prowadzenia działaności gospodarczej: „to co jest nie zabronione, jest dozwolone”. Przy czym, tak sformułowanej zasadzie towarzyszyć musiała wyjątkowa ufność ówczesnych władz do ludzi prowadzących własny biznes, gdyż do kontrolowania ich działalności powołanych było tylko 14 służb. Dzisiaj jest to potężny sztab kontrolny składający się ze służb 40.
Za dużo biurokracji
Wobec obecnej atmosfery wokół przedsiębiorczości kuriozalnie brzmi nawet sam tytuł niedawno uchwalonej ustawy o swobodzie gospodarczej. Ten tak głośno medialnie reklamowany akt prawny, który – zdaniem autorów – miał stanowić panaceum na rozwój polskiej przedsiębiorczości, wnosi swobodę gospodarczą, niestety, jedynie w tytule. Poza niewielką kosmetyką poprzedniej ustawy o działalności gospodarczej, nadal mnóstwo w niej biurokratycznych ograniczeń w podejmowaniu działalności na własny rachunek w postaci licencji, koncesji, zezwoleń. Takie wątpliwe „otwieranie się na przedsiębiorczość” nijak się ma do reguł gospodarki kapitalistycznej i zasad wolnego rynku oraz konstytucyjnych praw do równego traktowania obywateli, zakazu ograniczania wolności działalności gospodarczej czy zakazu dyskryminowania w życiu społecznym i gospodarczym. Jeśli można zrozumieć powody ograniczania swobody gospodarczej przy prowadzeniu działalności, która wymaga wyjątkowej ochrony interesów państwa, czy troski o bezpieczeństwo obywateli (np. handel bronią), to już absolutnie niezrozumiałe i budzące sprzeciw jest reglamentowanie przez państwo, poprzez wydawanie licencji, tak prozaicznych usług, jak choćby związanych z zarządzaniem i obrotem nieruchomościami, transportem samochodowym i tym podobnych. W efekcie państwo zamiast dbać o wolny rynek i rozwój gospodarczy, poprzez umożliwienie konkurowania między sobą wielu podmiotów, chroni wąską grupę przedsiębiorców. A ta, prawie zmonopolizowana, nie dba o jakość swoich usług i konkurencyjne ceny. To stwarza podobną sytuację, jaką mamy z powodu silnego w Polsce lobbingu korporacji prawników, którzy – nie dopuszczając młodych i „obcych” do zawodu – stali się grupą kastową, która niemiłosiernie winduje ceny usług prawniczych. Wysokie ceny to powód niepokojąco ograniczonego dostępu „małych” przedsiębiorców i szarego obywatela do tych usług.
Zdrowa ustawa o aptekach
Na tle – co tu mówić – sknoconej ustawy o swobodzie gospodarczej przykładem zdrowych, rynkowych rozwiązań jest np. ustawa o aptekach, która umożliwia każdemu (!) przedsiębiorcy prowadzenie takiej placówki. Warunkiem jest tylko zatrudnienie fachowców – farmaceutów. I – o dziwo – ustawodawcy nie lękali się, by dać równe możliwości podejmowania tego typu działalności wszystkim przedsiębiorcom. Co więc stoi na przeszkodzie, by w Polsce swoboda gospodarcza była pełna i nieskrępowana, a nie tylko iluzoryczna? To zagadka dla przyszłych parlamentarzystów. Kandydaci na nich teraz właśnie mają okazję przedstawić swoją wizję rozwoju przedsiębiorczości w Polsce.
Zbigniew Gewert, prezes „Domy Kupca” Sp. z o.o. w Gorzowie
Autor był w latach 1991–2000 dyrektorem biura Zrzeszenia Handlu i Usług w Gorzowie


Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

Firmy płacą ukryty abonament za cyberataki. Raport: większość ofiar wciąż wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń

Nowe badanie Enterprise Strategy Group ujawnia niepokojącą rozbieżność: choć 62 proc. firm padło w ostatnim roku ofiarą cyberataków, aż 93 proc. z nich nadal wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń. Eksperci ostrzegają – brak proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa może kosztować organizacje miliony i zrujnować ich reputację.

Powrót do przyszłości: wskazówki dla nowego pokolenia programistów

Dla programistów u progu swojej kariery zawodowej istnieją obecnie dwie całkowicie odmienne drogi wejścia do branży.

ZUS udostępnił nowy formularz wniosku o wakacje składkowe

Zmiana upraszcza zasady wykazywania otrzymanej pomocy de minims. Płatnicy nie muszą już podawać danych organów udzielających pomocy wraz z kwotą i datą jej udzielenia.

REKLAMA

Test zaspokojenia – nowy mechanizm ochrony wierzycieli

Test zaspokojenia wierzycieli jest nową instytucją w Prawie restrukturyzacyjnym. Jej podstawowym celem pozostaje udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie restrukturyzacyjne rzeczywiście pozostaje najlepszą metodą wyjścia z zadłużenia przez przedsiębiorcę.

Odsetki w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Odsetki stanowią jeden z podstawowych mechanizmów motywowania dłużnika do regulowania należności na rzecz wierzyciela. Założenie jest tu bardzo proste: im dłuższe opóźnienie, tym większe odsetki trzeba zapłacić. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego właściwie niewiele tutaj zmienia, aczkolwiek w inny sposób się ich dochodzi, a niekiedy również kalkuluje.

REKLAMA