Za długi wspólnicy odpowiadają solidarnie
REKLAMA
REKLAMA
Spółka cywilna nie jest osobą prawną ani jednostką organizacyjną wyposażoną przez przepisy prawa w zdolność prawną, a zatem dłużnikami zobowiązań powstających w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą są wspólnicy. Zobowiązania te są określane mianem zobowiązań spółki, choć ujmując rzecz ściśle, nie są one niczym innym, jak zobowiązaniami wspólników dotyczącymi ich wspólnego mienia. Za te zobowiązania wspólnicy odpowiadają solidarnie.
REKLAMA
Wybiera wierzyciel
REKLAMA
Zgodnie z art. 866 kodeksu cywilnego w braku odmiennej umowy lub uchwały wspólników, każdy wspólnik jest umocowany do reprezentowania spółki w takich granicach, w jakich jest uprawniony do prowadzenia jej spraw. Konsekwencją przyjęcia takich uregulowań, jak również istnienia między wspólnikami współwłasności łącznej, jest ukonstytuowana w art. 864 k.c. solidarna odpowiedzialność za długi. Oznacza ona, że wierzyciel może domagać się zapłaty od któregokolwiek ze wspólników spółki cywilnej. Nie jest przy tym związany żadnymi preferencjami. Jak stanowi art. 366 par. 1 k.c., kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych. Aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani. Jest to więc bardzo poważna odpowiedzialność i przed podjęciem decyzji o wyborze formy prawnej prowadzonej działalności świadomość solidarnej odpowiedzialności powinna być przede wszystkim brana pod uwagę. Tym bardziej, że szczególnego wymiaru nabiera ona w zestawieniu z art. 865 i 866 k.c. Zwłaszcza ten ostatni przepis pozwala każdemu wspólnikowi na samodzielne zaciągnięcie zobowiązania nieprzekraczającego zakresu zwykłych czynności spółki ze skutkiem dla pozostałych wspólników.
Regulujący solidarną odpowiedzialność wspólników art. 864 k.c. to przepis bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że nie może on zostać zmodyfikowany na mocy postanowienia stron. Potencjalna modyfikacja mogłaby polegać zresztą tylko na ograniczeniu bądź wyłączeniu odpowiedzialności solidarnej, bo trudno wyobrazić sobie wzmocnienie ustawowych wymogów. Przy tym zmodyfikowanie solidarnej odpowiedzialności za długi spółki dotyczyć może tylko sfery zewnętrznych stosunków spółki, jako że wewnętrzne rozliczenia między wspólnikami nie są oparte na solidarności w rozumieniu art. 361 k.c. w zw. z art. 864 k.c., a są tylko niekiedy jej refleksem. W każdym razie umowa między wspólnikami sprzeczna z art. 864 k.c. nie jest z mocy prawa nieważna, a tylko jej skuteczność ogranicza się do rozliczeń wewnętrznych (w zasadzie dotyczących roszczeń regresowych) między poszczególnymi wspólnikami. Nie ma bowiem przeszkód, by ustalić, że na skutek zapłaty solidarnego długu jeden ze wspólników zwraca płacącemu nawet całość zadłużenia. Na takim stanowisku stanął też SA w Katowicach w wyroku z 20 czerwca 1995 r. (sygn. akt I ACr 285/95, OSA z 1996 r. nr 10, poz. 51), w którym stwierdzono, że umowa w zakresie przejęcia lub zwolnienia z odpowiedzialności majątkowej za zobowiązania spółki wywiera skutki prawne jedynie między byłymi wspólnikami (np. w zakresie regresu). Nie powoduje natomiast żadnych skutków prawnych w stosunku do osób trzecich.
PRZYKŁAD
ZADŁUŻENIE WOBEC ZUS
W okresie od 1 grudnia 2007 r. do 1 lutego 2008 r. wspólnik spółki cywilnej nie opłacał składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. W takiej sytuacji pozostali wspólnicy odpowiadają z nim solidarnie za spłatę zadłużenia wobec ZUS. Zobowiązania wspólników spółki cywilnej z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne mają charakter zobowiązań związanych z działalnością spółki, stąd niedopełnienie przez któregokolwiek z nich obowiązku zapłaty tych składek sprowadza solidarną odpowiedzialność. Jeżeli jeden ze wspólników uchyla się od obowiązku płatności składek, drugi nie może uchylić się od solidarnej odpowiedzialności argumentem, iż taki obowiązek jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (por. wyrok SA w Katowicach, sygn. akt III AUa 56/99, Pr. Pracy z 1999 r. nr 12, poz. 43).
Podatki i ubezpieczenia
REKLAMA
Omawiana solidarność dotyczy nie tylko sfery długów cywilnych, ale rozciąga się również na niektóre należności publicznoprawne. Wspólnik odpowiada bowiem również na gruncie podatkowym i ubezpieczeniowym, i to dwojako - za zobowiązania wobec ZUS z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej i za zobowiązania z tytułu zobowiązań spółki jako płatnika składek.
Wspólnik odpowiada również całym swoim majątkiem solidarnie ze spółką i z pozostałymi wspólnikami za zaległości podatkowe spółki i wspólników, wynikające z jej działalności. Dotyczy to również odpowiedzialności byłego wspólnika za zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań powstałych w okresie, gdy był on wspólnikiem. Za zobowiązania powstałe po rozwiązaniu spółki odpowiadają osoby będące wspólnikami w momencie rozwiązania. Odpowiedzialność jest przy tym niezależna od udziału wspólnika w spółce. Efektem takiego jej ukształtowania jest okoliczność, że organ egzekucyjny może dochodzić niezapłaconych należności podatkowych od wszystkich wspólników, kilku z nich lub też od jednego. Natomiast zapłata podatku przez jednego ze wspólników zwalnia z długu wszystkich pozostałych. Solidarnej odpowiedzialności wspólnika nie można wyłączyć nawet wtedy, gdy wspólnik ten ureguluje proporcjonalną część zobowiązania podatkowego. W takim przypadku pozostanie on bowiem nadal solidarnie odpowiedzialny za pozostałą część podatku.
Rozliczenia wspólników
Za zobowiązania powstałe w okresie przed przystąpieniem do spółki wspólnik nie odpowiada na zewnątrz solidarnie z pozostałymi wspólnikami. Nie jest on po prostu dłużnikiem zobowiązań zaciągniętych przez wspólników w momencie, gdy nie był wspólnikiem. Co oczywiste, na podstawie umowy zawartej z pozostałymi wspólnikami może on kumulatywnie przystąpić do długu. Jeśli natomiast wspólnik odchodzi, to idą z nim również długi dotyczące działalności - może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za zobowiązania z okresu, w którym był wspólnikiem. Okoliczność, że osoba zaspokoiła dług powstały w okresie, gdy nie była wspólnikiem, będzie miała znaczenie tylko przy rozliczeniach ze wspólnikami, którzy pozostawali w spółce w czasie powstania zobowiązania. Można zatem skonkludować, że solidarnej odpowiedzialności za długi spółki wynikające z zobowiązań powstałych w czasie jej istnienia nie uchyla fakt jej rozwiązania.
PRZYKŁAD
ZAKRES ODPOWIEDZIALNOŚCI
Stefan W. był wspólnikiem spółki cywilnej. Teraz jeden z kontrahentów wytoczył mu sprawę o zapłatę należności (82 346 zł z tytułu umowy dostawy wraz z ustawowymi odsetkami od 18 lutego 2008 r. do dnia zapłaty), która przysługiwała mu względem spółki. W takiej sytuacji mamy do czynienia z solidarną odpowiedzialnością za zobowiązania spółki, która dotyczy wszystkich długów powstałych w czasie istnienia spółki, choćby nawet były one dochodzone po jej unicestwieniu. Dlatego wspólnik powinien płacić, a potem wystąpić o zwrot odpowiednich kwot do współdłużników.
Z ORZECZNICTWA
ARTYKUŁ 864 KODEKSU CYWILNEGO
Odpowiedzialność wspólnika spółki cywilnej za zobowiązanie spółki (art. 864 k.c.) obejmuje zobowiązanie powstałe wskutek odstąpienia przez kontrahenta spółki od umowy z żądaniem zwrotu świadczenia, niezależnie od składu osobowego spółki cywilnej z daty zawarcia tej umowy.
Wyrok SN z 25 lipca 2002 r., sygn. akt III CKN 1063/00, niepublikowany
ADAM MALINOWSKI
radca prawny
gp@infor.pl
PODSTAWA PRAWNA
• Art. 361 oraz art. 865 i 866 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 ze zm.).
• Art. 115 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 ze zm.).
REKLAMA
REKLAMA