Wypowiedzenie umowy spółki z o.o.
REKLAMA
Pojawia się zatem pytanie: czy brak uregulowania wypowiedzenia umowy spółki z o.o. w przepisach k.s.h. jest przypadkowy, czy też może jest to świadomy zabieg ustawodawcy, innymi słowy, czy na gruncie kodeksu spółek handlowych dopuszczalne jest wypowiedzenie umowy spółki z o.o.? Niniejszy artykuł stanowi próbę udzielenia odpowiedzi na to pytanie.
Istota wypowiedzenia
Wypowiedzenie jest jednym ze sposobów zakończenia trwałych stosunków prawnych. Najczęściej dotyka umów.
W kontekście spółki z o.o. można rozumieć je wąsko lub szeroko. Rozumienie wąskie dotyczy wypowiedzenia jako sposobu wystąpienia wspólnika ze spółki. W konsekwencji takiego oświadczenia woli wspólnik wystąpiłby ze spółki, jednak spółka mogłaby trwać w dalszym ciągu pomiędzy pozostałymi wspólnikami. Wypowiedzenie w znaczeniu szerokim to oświadczenie, które mogłoby spowodować rozwiązanie spółki. Efektem takiego oświadczenia byłaby zatem konieczność przeprowadzenia jej likwidacji.
W toku dalszych rozważań wypowiedzenie ze skutkiem wystąpienia wspólnika określane będzie także jako wypowiedzenie członkostwa, a wypowiedzenie ze skutkiem rozwiązania spółki określane będzie także jako wypowiedzenie spółki. W braku rozróżnienia przez omawiane pojęcie należy rozumieć oba jego rodzaje.
Dopuszczalność wypowiedzenia
W polskim piśmiennictwie prawniczym zagadnienie zarówno wypowiedzenia umowy spółki z o.o., jak i członkostwa wspólnika jest sporne. W najstarszej - jeszcze przedwojennej - literaturze pogląd zakładający dopuszczalność wypowiedzenia był dominujący. Współcześnie stan piśmiennictwa nie jest tak jednolity, choć ciągle więcej jest zwolenników takiego stanowiska1.
Jeżeli chodzi o orzecznictwo, to jak do tej pory Sąd Najwyższy nie zabrał głosu w tej sprawie, natomiast pozytywnie do wypowiedzenia członkostwa odniósł się Sąd Apelacyjny w Warszawie2.
Jak się jednak wydaje, stanowisko dopuszczające wypowiedzenie umowy spółki ze skutkiem jej rozwiązania oraz wypowiedzenie skutkujące wystąpieniem ze spółki wspólnika nie jest uzasadnione.
Zastrzeżenie wypowiedzenia w umowie spółki
Wypowiedzenie następuje mocą oświadczenia woli uprawnionego, który w ten sposób samodzielnie może wpłynąć na los stosunku prawnego. Kompetencję do wypowiedzenia stosunku prawnego należy zatem uznać za uprawnienie kształtujące. Ma to bardzo istotne konsekwencje, ponieważ w doktrynie prawa cywilnego powszechnie uznaje się, że uprawnienie kształtujące przysługuje stronie stosunku prawnego tylko wówczas, gdy przyznaje je ustawa lub czynność prawna. Należy zatem uznać, że dopuszczalność wypowiedzenia umowy spółki można w ogóle rozważać tylko wówczas, gdy przewiduje to jej umowa.
Ponieważ k.s.h. nie przewiduje tego rodzaju uprawnienia, niewątpliwie z góry należy wykluczyć możliwość wypowiedzenia w przypadku, gdy na ten temat milczy umowa spółki. Omawiany problem nie wygląda już jednak tak jednoznacznie w sytuacji, gdy kontrakt spółki przewiduje wypowiedzenie. W związku z omawianym zagadnieniem w literaturze rozważa się 2 szczegółowe kwestie: czy (w razie zastrzeżenia tego w umowie) dopuszczalne jest wypowiedzenie umowy spółki ze skutkiem rozwiązania spółki (na wzór wypowiedzenia umowy spółki jawnej - por. art. 58 pkt 5 k.s.h.) oraz czy skuteczne będzie wypowiedzenie dokonane przez wspólnika ze skutkiem jego ustąpienia ze spółki? Zarówno na pierwsze, jak i na drugie pytanie odpowiedź powinna być negatywna.
Uprawnienie do wypowiedzenia umowy spółki ze skutkiem jej rozwiązania
Umowa spółki z o.o. nie może przyznać wspólnikowi skutecznego uprawnienia do wypowiedzenia umowy ze skutkiem jej rozwiązania. Na przeszkodzie swobodzie umów w tym zakresie stoi właściwość (natura) stosunku prawnego spółki z o.o.
Wniosek o tym, że ustawodawca zapewnia mechanizmy mające służyć utrzymaniu spółki, potwierdza także regulacja dotycząca nieważności spółki (art. 21 k.s.h.). Warto zwrócić uwagę, że unormowanie to, z uwagi na przede wszystkim bezpieczeństwo obrotu, pozwala na istnienie spółki w sytuacji oczywistych wadliwości leżących u jej powstania (do tego stopnia, że po upływie 5 lat od wpisu spółki do rejestru nie jest możliwe jej rozwiązanie w tym trybie, nawet w przypadku stwierdzenia fundamentalnych wadliwości - art. 21 § 4 k.s.h.).
Z zestawienia tych regulacji płynie wniosek, że wykładni postanowień umowy określających przesłanki rozwiązania spółki z o.o. należy dokonywać przez pryzmat zasady trwałości korporacji. Nie do pogodzenia z nią jest wniosek, że umowa spółki może przyznać jej członkowi arbitralne uprawnienie do spowodowania jej rozwiązania. Wspólnik nie może więc wypowiedzieć spółce. W podobny sposób należy ocenić postanowienia umowy, które - chociaż wprost nie posługują się terminem „wypowiedzenie” - to jednak zmierzają do tego samego celu. Za sprzeczne z naturą spółki należy uznać zatem przyznanie wspólnikowi przywileju (udziałowego lub osobistego), którego przedmiotem byłoby uprawnienie do rozwiązania spółki.
Uprawnienie do wypowiedzenia członkostwa
Nieważna będzie także umowa spółki z o.o., w części, w której przewiduje uprawnienie wspólnika do wypowiedzenia „jedynie” jego członkostwa. Zakaz taki należy wywieść z charakteru tego stosunku prawnego. Członkostwo wspólnika (rozumiane jako stosunek prawny) jest bowiem „wtórne” w stosunku do posiadania udziału. Oznacza to, że wspólnikiem spółki z o.o. jest ten, komu przysługuje prawo udziałowe ujęte w formę udziałów (w uproszczeniu, ten komu przysługuje choć jeden udział). Tak więc zarówno nabycie, jak i utrata członkostwa w spółce zasadniczo3 następuje za „pośrednictwem” udziałów4. Modyfikacja tego stosunku prawnego nie jest zatem możliwa „od strony podmiotowej”. Musi się ona odbywać poprzez element tego stosunku, jakim są udziały (w ścisłym znaczeniu: prawo udziałowe).
Potwierdza to konstrukcja spółki z o.o. jako korporacji kapitałowej, a w szczególności zasada zakazująca zwrotu wpłat na udziały (art. 189 § 1 k.s.h.). Wypłata wspólnikowi wartości jego udziałów musi nastąpić na podstawie przewidzianej przez przepisy k.s.h., w przeciwnym bowiem razie zostanie uznana za nienależną (art. 198 § 1 k.s.h.).
Do pewnego stopnia kwestie te dostrzegają zwolennicy wypowiedzenia członkostwa, którzy wskazują na konieczność odpowiedniego „zagospodarowania” udziałów w przypadku wypowiedzenia, co mogłoby nastąpić poprzez ich umorzenie lub zbycie5.
Spółka nie ma jednak obowiązku umorzenia udziałów wspólnika (umorzenie przymusowe dotyczy jedynie umorzenia bez zgody wspólnika). Ewentualne powiązanie wypowiedzenia z umorzeniem musiałoby się odbyć w istocie jako postać umorzenia szczególnego (automatycznego) - art. 199 § 4 k.s.h. Postanowienie umowy spółki stwierdzające, że udział ulega umorzeniu w razie złożenia oświadczenia przez wspólnika, byłoby równoznaczne z zastrzeżeniem w niej wypowiedzenia członkostwa. Powstaje jednak pytanie, czy takie postanowienie byłoby dopuszczalne?
Przepis art. 199 § 4 k.s.h. nie określa przesłanek automatycznego umorzenia udziałów, pozostawiając kwestię tę w gestii wspólników. Pierwotna wersja projektu „Prawo spółek handlowych” z 20 maja 1998 r. przewidywała umorzenie szczególne na skutek pisemnego oświadczenia wspólnika6. Podobne rozwiązanie przewidywała wersja z 31 marca 1999 r.7. Jak wiadomo, w k.s.h. brak jest ostatecznie tego rodzaju postanowień. Można z tego wnioskować dwojako: że ustawodawca w pełni świadomie nie zdecydował się na tego rodzaju postanowienie i w konsekwencji jest to niedopuszczalne albo też, że aktualne brzmienie przepisu jest szersze od wymienionych i oświadczenie wspólnika można uznać za „ziszczenie się określonego zdarzenia” w rozumieniu art. 199 § 4 k.s.h.
Jak się wydaje, więcej argumentów przemawia za pierwszym rozwiązaniem. Trudno uznać złożenie oświadczenia woli przez wspólnika za „ziszczenie się zdarzenia”. Zarówno samo brzmienie przepisu, jak i charakter automatycznego umorzenia wskazuje, że chodzi tu raczej o warunek, a więc o zdarzenie przyszłe i niepewne. Wspólnicy godząc się na określone postanowienie umowy muszą znać przynajmniej katalog przypadków, które mogą spowodować ustanie członkostwa jednego z nich. Uznanie, że umorzenie może być uzależnione także tylko od woli udziałowca, stwarza zbyt wiele niepewności po stronie pozostałych wspólników.
Jeżeli zaś chodzi o drugi przypadek „zagospodarowania” udziałów w efekcie złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu członkostwa - w postaci wykupu udziałów - należy zauważyć, że brak jest podstawy do kreowania takiego roszczenia po stronie wspólnika. Spółka nie ma ani obowiązku, ani nawet prawa do nabywania takich udziałów (por. art. 200 k.s.h.).
Niezależnie od przedstawionej wyżej argumentacji warto pamiętać, że uczestnictwo w spółce z o.o. wiąże się dla wspólnika z pewnym ryzykiem. Wspólnik ma obowiązek uiścić wkład i nie ma prawa do jego zwrotu. Wartość inwestycji wspólnika zależy od kondycji gospodarczej spółki. Przyznanie wspólnikowi prawa do wypowiedzenia członkostwa przerzuciłoby na spółkę ryzyko uczestnictwa w niej, gdyż spółka zmuszona byłaby do zapłaty wspólnikowi wartości jego udziałów w sytuacji, gdy nie znajdują one nabywców na rynku.
Z tych wszystkich powodów należy uznać, że na gruncie kodeksu spółek handlowych nieważne są postanowienie umowy spółki przyznające wspólnikowi prawo do wypowiedzenia spółki ze skutkiem jej rozwiązania lub prawo do wypowiedzenia spółki ze skutkiem ustąpienia wspólnika.
W polskiej literaturze prawniczej zagadnienie zarówno wypowiedzenia umowy spółki z o.o., jak i członkostwa wspólnika jest sporne. Dopuszczalność wypowiedzenia można w ogóle rozważać tylko wówczas, gdy przewiduje to umowa spółki.
Zdaniem autora, umowa spółki z o.o. nie może przyznać wspólnikowi skutecznego uprawnienia do wypowiedzenia tej umowy ze skutkiem rozwiązania spółki. Na przeszkodzie swobodzie umów w tym zakresie stoi właściwość stosunku prawnego spółki z o.o. Za nieważne należy uznać także takie postanowienia umowy, które - chociaż wprost nie posługują się terminem „wypowiedzenie” - zmierzają do tego samego celu.
Nieważna będzie także umowa spółki z o.o. w części, w której przewiduje uprawnienie wspólnika do wypowiedzenia „tylko” jego członkostwa. Zarówno nabycie, jak i utrata członkostwa w spółce z o.o. następuje zasadniczo za „pośrednictwem” udziałów. Nie jest możliwa modyfikacja tego stosunku prawnego „od strony podmiotowej”.
Podstawa prawna:
Paweł Zdanikowski
REKLAMA
REKLAMA