REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

1 mld euro na renty, a nie na firmy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Mariusz Gawrychowski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Przemysł spożywczy i małe firmy na wsi dostaną po 500 mln euro mniej z unijnych dotacji. Odebrany przedsiębiorcom 1 mld euro trafi m.in. na renty strukturalne dla rolników. Przygotowane przez Ministerstwo Rolnictwa zmiany mają być przyjęte 25 września.

Zyskają rolnicy kosztem przedsiębiorców - taki projekt zmian w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) przygotowało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW). Jak wynika z dokumentów, do których dotarła GP, 1 mld euro unijnej pomocy zostanie odebrany przemysłowi spożywczemu i mikrofirmom na obszarach wiejskich. Pieniądze pójdą m.in. na renty strukturalne czy modernizację gospodarstw rolnych.

REKLAMA

W przyszłą środę, 25 września, zbierze się Komitet Monitorujący PROW - ciało odpowiedzialne za zatwierdzanie zmian w programie. W agendzie jego posiedzenia jest tylko jeden merytoryczny punkt - zatwierdzenie planu zmian finansowych w PROW, nad którym od kilku miesięcy pracował resort rolnictwa. Według ministerstwa, wprowadzenie takich zmian jest potrzebne, bo przez umacnianie się złotego powstała w Programie gigantyczna dziura. W zależności od szacunków wynika, że brakuje od 3 do ponad 7 mld zł.

Firmy spożywcze bez pieniędzy

REKLAMA

GP dotarła do projektu uchwały zmieniającej PROW. Wynika z niej, że 500 mln euro zostanie odebrane firmom spożywczym. Pieniądze te mają zasilić wypłatę rent strukturalnych dla rolników. W ten sposób przemysł spożywczy zostanie pozbawiony 45 proc. pieniędzy z UE, które miał wykorzystać do 2015 roku. Zdaniem resortu rolnictwa, taka zmiana jest uzasadniona, bo przetwórstwo rolno-spożywcze dostało wystarczającą ilość pieniędzy z UE.

Dzięki zrealizowanym inwestycjom zakłady branży spożywczej należą do najnowocześniejszych w Europie, szczególnie w sektorze przetwórstwa mleka i mięsa. Należy również podkreślić, iż osiągnięty przez branżę poziom rozwoju przekłada się na jej stabilną sytuację finansową - czytamy w uzasadnieniu zmian, przygotowanym przez resort rolnictwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Branża spożywcza jest zaskoczona kwotą unijnych pieniędzy, która ma jej zostać odebrana. Dla niej to tragedia. Nie dość, że już w ubiegłym roku pozbawiono szans na unijne dotacje największych polskich producentów rolnych, to teraz o połowę zmniejsza się liczba firm, które skorzystają ze wsparcia z UE.

- Nie zgadzamy się na tak duże uszczuplenie środków i będziemy przeciwko temu protestować - twierdzi Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso.

- Ta zmiana uderzy nie tylko w przemysł spożywczy, ale także w samych rolników. Kto będzie kupował od nich produkty rolne, jak przetwórstwo spożywcze w Polsce nie sprosta konkurencji firm z innych państw i upadnie na skutek niedoinwestowania - mówi Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Dodaje, że obecnie ok. 60 proc. produkcji rolników trafia do przemysłu spożywczego.

REKLAMA

Firmy działające w sektorze przetwórstwa podkreślają, że Ministerstwo Rolnictwa nie skonsultowało z nimi propozycji zmian w Programie ani nie poinformowało, że zostały już przygotowane ostateczne propozycje przesunięć finansowych. Zamiast tego w ostatnich miesiącach padały groźby, że zostaną im odebrane unijne pieniądze, jeśli nie podniosą cen skupu.

Andrzej Gantner twierdzi, że żadne ministerstwo nie poczuwa się do dbania o interesy przemysłu spożywczego. Szczególne pretensje ma do resortu gospodarki, który jest odpowiedzialny za cały polski przemysł.

- Minister gospodarki w ogóle nie interesuje się tą sprawą - mówi przedstawiciel Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Propozycję resortu rolnictwa negatywnie także ocenia Jan Krzysztof Ardanowski, doradca prezydenta ds. wsi i rolnictwa i były wiceminister rolnictwa w rządzie PiS. Jego zdaniem, jedyną poprawką, która jest w stanie obronić się, jeśli weźmie się pod uwagę interesy polskiej wsi, jest zwiększenie nakładów na modernizację gospodarstw rolnych.

- Renty strukturalne i wsparcie gospodarstw niskotowarowych to nie są działania inwestycyjne. To ukryta pomoc socjalna, która ma poprawić notowanie PSL w swoim elektoracie - mówi Jan Krzysztof Ardanowski.

Bez małych firm na wsi

Odebranie firmom spożywczym 0,5 mld euro unijnych dotacji to niejedyna przykra niespodzianka, która spotka przedsiębiorców ze strony resortu rolnictwa. O ile skierowanie środków odebranych przemysłowi spożywczemu na wypłatę rent strukturalnych można tłumaczyć dziurą finansową PROW, to kolejny krok resortu zadziwił środowisko przedsiębiorców.

Resort rolnictwa zdecydował się odebrać 0,5 mld euro unijnych dotacji z puli, która miała iść na tworzenie i rozwój małych firm na obszarach wiejskich. Oznacza to, że obcięta została aż połowa przeznaczonych na ten cel środków. Dzięki temu działaniu miały na wsiach i w małych miasteczkach powstawać nowe firmy. Wypłata unijnych grantów miała być uzależniona od tworzenia przez przedsiębiorców nowych miejsc pracy. Przy jednym, dwu miejscach pracy można było dostać maksymalnie 100 tys. zł, przy trzech, czterech miejscach pracy - maks. 200 tys. zł, a przy 5 lub więcej miejscach pracy - maks. 300 tys. zł. Dodatkowym warunkiem było ubezpieczenie się nowego przedsiębiorcy w ZUS. Jeśli zmiany wejdą w życie, to wysokość dotacji zmniejszy się o połowę. Właściciel małej firmy dostanie maksymalnie 150 tys. zł (warunek to trzy nowe miejsca pracy).

Sytuacja na rynku pracy uległa znaczącej poprawie (...). Wobec tak znacznego spadku bezrobocia proponuje się ograniczyć wsparcie z tytułu tworzenia nowych miejsc pracy przez przedsiębiorców działających na obszarach wiejskich - uzasadnia swoje propozycje resort rolnictwa.

Z jego planów wynika, że odebrane przedsiębiorcom pieniądze trafią do rolników: dodatkowe 200 mln euro na modernizację gospodarstw rolnych, a dodatkowe 300 mln euro na zakładanie przez osoby ubezpieczone w KRUS (rolników i członków ich rodzin) działalności gospodarczej.

- To zaskakująca decyzja, szczególnie że nie został uruchomiony żaden konkurs na wsparcie dla mikrofirm na terenach wiejskich. Z sygnałów, które do nas docierają, wynika, że jest bardzo duże zainteresowanie tymi dotacjami - mówi Marzena Chmielewska, dyrektor departamentu funduszy strukturalnych w PKPP Lewiatan. Podkreśla, że jedynym powodem przesunięcia pieniędzy powinna być groźba ich niewykorzystania.

Jan Krzysztof Ardanowski twierdzi, że rolnicy i ich domownicy nie wykorzystają aż 650 mln euro na otwieranie działalności gospodarczej. Powód jest prosty: nie ma tylu rolników, którzy mają chęć, potrzebne umiejętności oraz własne środki, aby stać się przedsiębiorcami. Szczególnie że dotacja z UE pokrywa tylko połowę wydatków. Resztę musi wyłożyć sam rolnik.

Czy KE zaakceptuje zmiany

Zdaniem Elżbiety Bieńkowskiej, ministra rozwoju regionalnego, dodatkowym problemem jest to, że działający na wsi mikroprzedsiębiorcy mogą skorzystać z unijnych dotacji tylko w PROW.

- Celowo podczas dzielenia unijnych pieniędzy tak dużo środków zostało im w PROW przyznane. W innych programach operacyjnych nie przewidziano dla nich dotacji - mówi minister.

Dodaje, że ma poważne wątpliwości, czy przygotowane przez MRiRW zmiany zaakceptuje Komisja Europejska.

- Polska zobowiązała się, że 60 proc. funduszy, które otrzyma z UE, wyda na cele związane ze Strategią Lizbońską. Do takich wydatków nie należy wspieranie rolnictwa - mówi Elżbieta Bieńkowska.

Na urzędników w Brukseli liczą przedsiębiorcy. Zdają sobie sprawę, że resort rolnictwa już podjął decyzję o przesunięciu środków i nie będzie z nimi dyskutował. Jak poinformowało nas biuro prasowe resortu rolnictwa, zmiany w PROW wymagają zgody komitetu monitorującego i uzgodnienia z KE.

Z informacji GP wynika, że KE bacznie przygląda się działaniom Ministerstwa Rolnictwa i rozważa zablokowanie przesunięć finansowych w PROW.

Pieniądze w programie rozwoju obszarów wiejskich

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

 

Skąd dodatkowe środki na rolnictwo

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

MARIUSZ GAWRYCHOWSKI

mariusz.gawrychowski@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA