REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Inspektor PIP w zakładzie pracy - prawa i obowiązki pracodawcy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Katarzyna Bartman

REKLAMA

Pracodawca w trakcie kontroli PIP ma obowiązek stosować się do wszystkich poleceń inspektora przeprowadzającego kontrolę w jego firmie. Wyjątkiem jest możliwość podważenia treści protokołu pokontrolnego.

• Czy pracodawca ma prawo nie zgodzić się na kontrolę inspektorów PIP? W jakich sytuacjach taka kontrola nie może się odbyć?

REKLAMA

REKLAMA

- Uprawnienia nadane inspektorom pracy w wyniku nowelizacji ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy są bardzo szerokie. Przepisy tej ustawy stanowią, że inspektor może przeprowadzić kontrolę pracodawcy o każdej porze dnia i nocy. A zatem pracodawca nie ma żadnej sposobności uniemożliwienia inspektorom kontroli, odmowy udziału w tej kontroli czy odmowy udzielenia pomocy inspektorowi. Ma za to obowiązek wpuścić inspektora do zakładu pracy i musi z nim współpracować.

Jednak w praktyce inspektorzy rzadko uciekają się aż do takich drastycznych metod, jak niezapowiedziane kontrole czy wszczynanie dochodzeń bez wcześniejszego poinformowania o tym pracodawcy. Zwykle odbywa się to w sposób cywilizowany i kulturalny, inspektorzy dzwonią i zapowiadają swoją wizytę, nie zaskakując pracodawców.

• Skoro pracodawca nie ma żadnej możliwości uniknięcia kontroli inspektorów, to czy ta kontrola ma wyznaczone przepisami prawa ramy merytoryczne? Czy pracodawca ma prawo wiedzieć, co dokładnie będzie kontrolowane?

REKLAMA

- Inspektor pracy nie musi informować pracodawcy, co będzie kontrolował, ani uprzedzać go, jaki będzie zakres jego działań. Podczas pobytu w zakładzie pracy inspektor ma prawo skontrolować wszystko, co łączy się ze sprawami pracowniczymi. Najczęściej odbywa się to w ten sposób, że inspektor prosi o teczki personalne i inne dokumenty kilku lub kilkunastu pracowników, które następnie przegląda pod kątem tego, czy pracownicy mają aktualne badania lekarskie, czy urlopy są udzielane terminowo, czy wynagrodzenia są wypłacane odpowiednio itd. Często żąda też np. ewidencji czasu pracy, aby sprawdzić, czy jest ona prawidłowo prowadzona i czy nie ma jakichś nieujętych nadgodzin.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Oprócz tego zwykle inspektor robi też obchód po zakładzie pracy i sprawdza panujące tam warunki, szczególnie pod kątem norm bhp. Sprawdza, czy wszystkie przepisy dotyczące bezpieczeństwa pracy są przez pracodawcę wypełnione. Jeśli przykładowo jest to zakład produkcyjny, czy wszędzie jest odpowiednia ilość światła, czy pracownicy są wyposażeni w kaski, obuwie robocze czy mają odzież ochronną.

• Czy obchód zakładu pracy i sprawdzanie dokumentów musi zawsze odbywać się w obecności pracodawcy lub osób upoważnionych do tego przez pracodawcę? Czy inspektor ma prawo samodzielnie kontrolować zakład pracy?

- Inspektor może po zakładzie chodzić sam. Ale jeśli poprosi o asystę, należy spełnić jego prośbę i towarzyszyć mu podczas kontroli. Istnieją też poglądy, według których inspektor może samodzielnie skontrolować zakład pracy tylko wtedy, gdy zwłoka w przeprowadzeniu kontroli zagraża życiu lub zdrowiu pracowników.

W przypadku inspektora pracy trudno mówić o przekroczeniu przez niego uprawnień, gdyż przepisy dają mu tak szerokie pole do działania, że pracodawcom w praktyce jest bardzo trudno je zakwestionować. Mało tego, pracodawca ma obowiązek udzielenia inspektorowi niczym nieograniczonej pomocy.

• Jak długo może trwać taka kontrola u jednego pracodawcy? Czy prawo przewiduje w tym względzie jakieś ograniczenia czasowe?

- Ustawa nie przewiduje żadnych ograniczeń czasowych. W praktyce takie kontrole trwają kilka dni i problemy na tle nadmiernego czasu kontroli raczej nie występują. Nie ma też ograniczeń co do częstotliwości kontroli u jednego pracodawcy, jak ma to miejsce w przypadku kontroli skarbowych.

• Czy wobec takich nieograniczonych uprawnień inspekcji pracy pracodawca ma szansę skutecznie obronić się przed negatywnymi następstwami takiej kontroli?

- Pracodawca może się bronić przed skutkami takiej kontroli na kilka sposobów.

Po pierwsze dostaje on protokół pokontrolny i do takiego protokołu w ciągu 7 dni od daty jego otrzymania może zgłosić swoje zastrzeżenia. Z praktycznego punktu widzenia nie można zaniedbać tej sprawy. Protokół należy bowiem dokładnie przeanalizować i wszystko, do czego pracodawca ma zastrzeżenia, zarówno pod względem faktycznym, jak i prawnym w tych zastrzeżeniach ująć i w określonym terminie przedstawić.

Kolejną linią obrony pracodawcy mogą być odwołania od tzw. nakazów. Inspektor pracy wydaje je na skutek kontroli. Nakazy są decyzjami administracyjnymi dotyczącymi wykonania określonych czynności, najczęściej z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, np. w postaci nakazu, aby zwiększyć ilość światła, namalować linie dla wózków widłowych, zaopatrzyć pracowników w kaski ochronne itd. Od tych nakazów pracodawca może się odwoływać w trybie administracyjnym, czyli najpierw do okręgowego inspektora pracy, a później do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Reakcją na działania inspektora pracy jest również odpowiedź pracodawcy na tzw. wystąpienie. W wyniku kontroli inspektorzy prawie zawsze je formułują. Poruszają w nim różne kwestie, które przedstawiają pracodawcy do wykonania. Przepisy stanowią, że pracodawca w ciągu 30 dni ma obowiązek poinformować inspektora o sposobie wykonania takiego wystąpienia. A zatem literalnie przepisy nie przewidują żadnej formy odwołania od wystąpienia. Jednak w praktyce, jeśli jakieś punkty wystąpienia są dyskusyjne i budzą poważne kontrowersje, pracodawcy mogą z inspektorem polemizować na ich temat.

• Proszę podać przykłady kontrowersyjnych wystąpień inspektora pracy?

- Pamiętam sprawę dotyczącą sporu o stołówkę pracowniczą. Inspektor przyjął wówczas interpretację rozszerzającą obowiązki pracodawcy, co było dość kontrowersyjnym posunięciem.

Zdarzały się też przypadki podważania przez inspektorów pracy zgodności z prawem poszczególnych rozkładów czasu pracy. Przepisy o czasie pracy są szczególnie nieprecyzyjne. Przykładowo, co konkretnie oznacza pojęcie „udzielenie dnia wolnego za niedzielę”. Czy chodzi tu o 24 godziny od zakończenia dniówki czy od kolejnej doby pracowniczej, a może od zakończenia doby kalendarzowej? Na temat definicji dnia wolnego w zamian za pracę w niedzielę trwa spór w doktrynie prawa pracy i każda z ww. opcji może być słuszna.

Zdarzają się przypadki, że inspektor daje się przekonać do zdania pracodawcy i nie sprawdza później, czy jego wystąpienie zostało zrealizowane. Ale są też i takie sytuacje, że na skutek podjęcia polemiki odbywa się druga kontrola, skutkująca już poważniejszymi sankcjami wobec pracodawcy. Nie ma więc gotowej recepty na to, jak postępować w razie kontroli PIP u pracodawcy.

Rozmowa z Bartłomiejem Raczkowskim, adwokatem i ekspertem z zakresu prawa pracy.

Rozmawiała Katarzyna Bartman

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Serwis Prawno-Pracowniczy

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA