Krytyka pracodawcy może uzasadniać rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia
REKLAMA
REKLAMA
Przekroczenie przez pracownika granic dopuszczalnej krytyki może stanowić w szczególnych przypadkach uzasadnioną przyczynę rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia.
REKLAMA
Dopuszczalna krytyka
REKLAMA
Zasadą jest, że pracownik ma możliwość otwartego i krytycznego wypowiadania się w sprawach dotyczących organizacji pracy, takich jak np. rozkład czasu pracy czy podział zadań. Może także w tym zakresie krytykować decyzję swoich przełożonych. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy sprawy te są omawiane na zebraniach czy naradach zwołanych w tym celu z udziałem pracowników. Podobnie wypowiadał się Sąd Najwyższy w wyroku z 7 września 2000 r. (I PKN 11/00, OSNP 2002/6/139), stwierdzając, że pracownik może otwarcie, krytycznie i we właściwej formie wypowiadać się w sprawach dotyczących organizacji pracy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazywano także, że pracownik ma prawo przeciwdziałać złu, które obserwuje na terenie zakładu pracy i występować w tym zakresie z krytyką decyzji podejmowanych przez przełożonych. Jednakże powinien czynić to we właściwej drodze i we właściwej formie. Gdyż tylko taka krytyka - jeżeli merytorycznie okaże się uzasadniona - przynosi korzyści. Tak wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 29 stycznia 1975 r. (III PRN 69/74, OSNC 1975/7-8/124).
Dopuszczalna jest więc krytyka pracodawcy lub przełożonych podejmowana np. w czasie zebrania załogi i wyrażana w odpowiedniej do tego formie. Krytyczne wypowiedzi pracownika powinny mieć właściwą, kulturalną formę. Powinny się one opierać również na uzasadnionych podstawach.
Rozwiązanie umowy
REKLAMA
Zgodnie z art. 100 par. 2 k.p. pracownik jest zobowiązany m.in. do dbania o dobro zakładu pracy (pkt 4) oraz przestrzegania zasad współżycia społecznego (pkt 6). Przekroczenie przez pracownika granic dozwolonej krytyki w stosunku do przełożonego lub organów pracodawcy jest przejawem braku lojalności i to niezależnie od obowiązków przypisanych do zajmowanego przez niego stanowiska. W wyjątkowych sytuacjach może stanowić przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika na podstawie art. 52 par. 1 pkt 1 k.p. Podobnie wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 28 lipca 1976 r. (I PRN 54/76, LEX nr 14319), stwierdzając, że nawet uzasadniona krytyka stosunków istniejących w zakładzie pracy powinna mieścić się w granicach porządku prawnego, nie dezorganizować pracy i umożliwiać normalną realizację społecznych funkcji krytykowanego zakładu pracy. Za ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu przepisu art. 52 par. 1 k.p. mogą być jednak uznane tylko przejawy nacechowanego złą wiarą nadużywania pracowniczego prawa do krytyki stosunków istniejących w macierzystym zakładzie pracy.
Zatem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia dotyczyć może tylko takich sytuacji, gdy pracownik poprzez nadużycie prawa do krytyki zarazem w sposób ciężki, czyli z winy umyślnej lub wskutek rażącego niedbalstwa, naruszy swoje podstawowe obowiązki. Przyczyną uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia będzie więc np. wyjątkowo wulgarna i agresywna krytyka decyzji pracodawcy.
Podobnie przyczyną taką może być przedstawienie przez pracownika kierownikowi zakładu pracy bezpodstawnych zarzutów popełnienia przestępstwa. Wskazywał na to także Sąd Najwyższy w wyroku z 7 marca 1997 r. (I PKN 28/97, OSNP 1997/24/487), uznając, że może to stanowić ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Jako okoliczności uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia wskazywano również wywieszanie na tablicy ogłoszeń tekstów obraźliwych wobec organów pracodawcy (wyrok SN z 1 października 1997 r., I PKN 237/97, OSNAPiUS 1998/14/420) oraz lekceważące i aroganckie wypowiedzi w stosunku do pełnomocnika pracodawcy, kwestionowanie jego kompetencji i bezpodstawne zarzucenie mu popełnienia nadużyć w pobieraniu zaliczek i wywożeniu pieniędzy za granicę z pominięciem systemu bankowego (wyrok SN z 11 czerwca 1997 r., I PKN 202/97, OSNAPiUS 1998/10/297).
Nie stanowi ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych udzielenie przez pracownika wywiadu prasowego, w którym poddał on krytycznej ocenie zachowanie członka organu pracodawcy, jeżeli pracownik zachował odpowiednią formę wypowiedzi a jego zachowaniu nie można przypisać znacznego nasilenia złej woli i świadomego działania zagrażającego interesom pracodawcy lub narażającego go na szkodę. Tak wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 16 listopada 2006 r. (II PK 76/06, OSNP 2007/21-22/312). W tej konkretnej sprawie uznano, że wypowiedź księgowej zawarta w udzielonym przez nią wywiadzie prasowym nie nosiła obraźliwych treści ani cech zniesławienia, a forma wypowiedzi nie wskazywała na arogancję i lekceważenie osoby prezesa zarządu i dlatego nie można jej zwolnić bez wypowiedzenia.
Wykonywanie poleceń
Warto też zaznaczyć, że pracownik zobowiązany jest wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. Wskazuje na to wprost art. 100 par. 1 k.p. Dlatego też odmowa wykonywania przez pracownika poleceń przełożonych wydawanych na podstawie i w granicach określonych w art. 100 par. 2 k.p. nie mieści się w pojęciu dopuszczalnej krytyki działań pracodawcy. Oznacza to, że pracownik nie może, powołując się na prawo do krytyki decyzji pracodawcy, odmówić wykonania poleceń, z którymi się nie zgadza, jeżeli są one zgodne z prawem i zawartą przez strony umową o pracę. Takie zachowanie może bowiem uzasadniać rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia.
PRZYKŁAD
DOZWOLONA KRYTYKA
Pracownik przedsiębiorstwa państwowego został delegatem na zebranie pracowników. Podczas jego trwania krytycznie ocenił działalność przedsiębiorstwa i jego dyrektora. W tej sytuacji dyrektor postanowił wręczyć mu oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Jako przyczynę rozwiązania umowy wskazał krytykę decyzji przełożonych. Pracownik wniósł odwołanie do sądu, w którym domagał się przywrócenia do pracy. Sąd uznał jego żądanie za uzasadnione i stwierdził, że jego zachowanie wynikające z kompetencji przewidzianych wprost w ustawie z 25 września 1981 r. o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego (Dz.U. nr 24, poz. 123 z późn. zm.) nie może być traktowane jako naruszenie obowiązków pracowniczych, choćby zawierało elementy krytyki pod adresem dyrektora.
PRZYKŁAD
ROZPOWSZECHNIANIE NIEPRAWDZIWYCH INFORMACJI
Podczas narady kierowników jeden z pracowników zdenerwował się na swojego przełożonego i zarzucił mu kradzież oraz nazwał go złodziejem i oszustem działającym na szkodę firmy. Te same epitety powtarzał później wśród pracowników, namawiając ich, aby złożyli zawiadomienie na Policję. Nikt jednak nie chciał go słuchać, więc sam napisał doniesienie do prokuratury. Przeprowadzone postępowanie nie wykazało jednak popełnienia przestępstwa a przedstawione zarzuty okazały się nieprawdziwe. Pomimo tego pracownik nadal w obecności innych zatrudnionych wulgarnie krytykował działania swego przełożonego oraz oskarżał go o kradzież. W tej sytuacji dyrektor uznał, że dalsze zatrudnianie go jest niemożliwe i wręczył mu oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Kwestionując rozwiązanie umowy o pracę, pracownik wniósł pozew do sądu pracy, żądając zasądzenia odszkodowania, jednak sąd oddalił jego powództwo.
RYSZARD SADLIK
gp@infor.pl
sędzia orzekający Sądu Okręgowego w Kielcach
PODSTAWA PRAWNA
• Art. 100 par. 2 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).
REKLAMA
REKLAMA