REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Para EUR/USD ma się dobrze

Joanna Pluta
analityk w Departamencie Analiz TMS Brokers
Tomasz Regulski
analityk DM TMS Brokers

REKLAMA

REKLAMA

Na początku dzisiejszej sesji notowania EUR/PLN kontynuowały zwyżkę – kurs rozpoczął dzień powyżej poziomu 3,9800.

Wygląda na to, że wybicie z przedziału 3,9200 – 3,9600 może mieć trwały charakter. W obecnym momencie oczekuje się nie tyle dynamicznej deprecjacji polskiej waluty, co raczej rozszerzenia dotychczasowego kanału wahań i podniesienia jego górnego ograniczenia w okolice poziomu 4,0000 – 4,0200 zł za euro.

REKLAMA

REKLAMA

Złoty do tej pory pozostawał odporny na nastroje panujące na światowym rynku finansowym (i to zarówno pozytywne, jak i negatywne), w obecnym momencie jednak uległ pesymizmowi, jaki zapanował na globalnym rynku. Widoczny jest on nie tylko na giełdach, ale również w notowaniach głównych par walutowych – już od kilku dni na wartości zyskuje jen oraz frank szwajcarski i to pomimo ryzyka interwencji walutowej ze strony Japonii czy Szwajcarii.

Wczoraj opublikowany został komunikat z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Wynika niego, iż w sierpniu był rozważany wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 50 pb, brano również pod uwagę możliwość podniesienia stopy rezerw obowiązkowych również o 50 pb. Obydwa wnioski zostały jednak odrzucone w głosowaniu. Zwolennicy podniesienia kosztu pieniądza wskazywali na możliwość przyspieszenia wzrostu gospodarczego oraz fakt, iż produkt potencjalny pozostaje w dalszym ciągu obniżony – to z kolei może mieć wpływ na wzrost oczekiwań inflacyjnych. Opowiadający się za pozostawieniem stóp na niezmienionym poziomie podkreślali natomiast ryzyka, wynikające z niepewnej sytuacji w zewnętrznym otoczeniu polskiej gospodarki. Wskazywali również, iż podwyżka stóp procentowych może zwiększać ryzyko zbyt dynamicznej aprecjacji złotego oraz spowolnienia ożywienia gospodarczego w kraju.

Zobacz także: Kalkulator wymiany walut

Dziś rano poznaliśmy dane o sprzedaży detalicznej oraz stopie bezrobocia we wrześniu. Sprzedaż wzrosła silniej niż oczekiwano – o 6,6 proc. r/r, przy prognozach na poziomie 5,2 proc. Bezrobocie natomiast spadło do 11,3 proc., co było zgodne z przewidywaniami rynku. Złoty zareagował na publikacje lekkim umocnieniem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W czwartek kurs EUR/USD po niewielkiej korekcie skonsolidował się wokół poziomu 1,3300. Niezbyt duża skala odreagowania świadczy o wciąż dużym potencjale do dalszych wzrostów.

REKLAMA

Obecnie zwyżkę wartości euro względem dolara z punktu widzenia analizy fundamentalnej ograniczają nieco obawy inwestorów o sytuację panującą w Irlandii. Choć zmniejszyły się one chwilowo po udanej aukcji długu tego kraju, to jednak wciąż pozostają wysokie. Wczoraj problemy Irlandii przypomniały o sobie na skutek publikacji danych o PKB tego państwa za II kw. Irlandzka gospodarka skurczyła się w tym okresie aż o 1,2 proc. kw/kw, podczas gdy oczekiwano, iż wzrośnie o 0,5 proc. Tego typu dane będą sprawiać, iż obawy o sytuację w Irlandii nie znikną zbyt szybko.

Dzisiaj o godz. 10.00 poznaliśmy odczyt indeksu Ifo z Niemiec. Indeks ten wskazuje, jak inwestorzy oceniają warunki panujące obecnie w tamtejszej gospodarce oraz jej perspektywy. Najnowsze szacunki wypadły nieco lepiej od prognoz. Indeks osiągnął poziom 106,8 pkt, oczekiwano 106,2 pkt. Choć martwić nieco może słabszy odczyt składowej, oceniającej perspektywy niemieckiej gospodarce, kurs EUR/USD po publikacji tych danych odnotował dynamiczny wzrost w okolice poziomu 1,3380. Dzisiaj z ważniejszych wskaźników poznamy jeszcze z USA wstępne szacunki zamówień na dobra trwałego użytku oraz sprzedaż nowych domów. Po przedstawionych wczoraj danych z wtórnego rynku nieruchomości w USA, dzisiaj trudno liczyć na duże pozytywne zaskoczenie.

Polecamy: Waluty on-line

W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej obserwowaliśmy skokowy wzrost kursu USD/JPY w okolice poziomu 85,00. Na rynku pojawiły się pogłoski, że mógł być on wynikiem interwencji japońskich władz. Minister finansów tego kraju odmówił jednak komentarza na ten temat. Brak oficjalnego potwierdzenia sprawił, iż kurs USD/JPY powrócił pod 85,00. W najbliższym czasie takie skokowe i niekoniecznie trwałe ruchy w notowaniach dolara względem jena mogą się powtarzać. Japońskie władze będą bowiem prawdopodobnie chciały przekonać inwestorów o swej determinacji do obrony jena przed nadmiernym umocnieniem. Poziomem bronionym przez BoJ mogą okazać się już okolice 84,00.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA