Słaby złoty nie pomaga frankowiczom [VIDEO]
REKLAMA
REKLAMA
Po długim okresie konsolidacji wobec euro (w okolicach 4,40 zł) nastąpiło odbicie w górę. Złoty w pierwszych dniach września podszedł w okolice 4,45 zł, a później zmierzał do 4,50 zł. Pod koniec miesiąca poziom ten przebił.
REKLAMA
- Trwałe przebicie poziomu 4,50 zł za euro może spowodować wejście w długi okres, w którym rynek podążał już w okresie marzec-maj, gdy kurs złotego pozostawał w przedziale 4,50-4,60 – mówi Maciej Leściorz, ekspert CMC Markets.
Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych
Stabilny kurs franka
Natomiast dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych jeszcze bardziej niepokojące jest to, co dzieje się z frankiem szwajcarskim, którego kurs od marca nie spadł ani razu poniżej 4,00 zł.
Wrzesień przyniósł umocnienie waluty szwajcarskiej z 4,07 zł za franka do 4,20 w ostatnich dniach tego miesiąca.
- Nadzieje posiadaczom kredytów frankowych daje bardzo luźna obecnie polityka narodowego banku szwajcarskiego, która może odciągnąć inwestorów od franka – komentuje Maciej Leściorz.
Bezpieczna przystań
Ekspert CMC Markets zwraca jednak też uwagę na fakt, że frank jest traktowany przez inwestorów jak „bezpieczna przystań”. Ich niechęć do ryzyka w przypadku nasilenia się drugiej fali pandemii może więc dodatkowo sprzyjać popytowi na szwajcarską walutę. O ile więc kursy franka z czasu wiosennego lockdownu nie powinny już wrócić, o tyle jego cena w relacji do złotego może rosnąc szybciej niż innych walut.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.