Rozkwit prywatnych sieci torrent
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Stephane Herry stworzył prywatną sieć wymiany danych GigaTribe głównie z powodu ciągłej frustracji. Nie mógł dzielić się plikami tylko ze znajomymi np. przez sieć Kazaa. Za każdym razem gdy szukał pliku, który został zuploadowany przez jednego z jego przyjaciół, znajdował jedynie podobne pliki pochodzące od obcych. Wpadł więc na pomysł, by stworzyć aplikację P2P, za pomocą której będzie możliwe pobieranie plików tylko z zaufanych źródeł. Taka sieć byłaby z pewnością o wiele bardziej bezpieczna, ponieważ zezwalałaby na wymianę danych wyłącznie pomiędzy użytkownikami, którzy się znają.
REKLAMA
Wydaje się, że idea Herry'ego staje się coraz bardziej popularna. Najwięksi gracze z branży P2P oferują obecnie sieci prywatne jako rozwiązania alternatywne w stosunku do już istniejących. LimeWire umożliwia użytkownikom dzielenie się plikami tylko ze znajomymi, którzy figurują na liście kontaktów z Gmaila lub LiveJournal. Vuze (dawniej Azureus), popularny klient sieci BitTorrent, został wyposażony w funkcję FriendBoost. Pozwala ona na znaczne przyspieszenie transferu danych dzięki temu, że pliki są współdzielone w grupach zaufanych użytkowników.
W ciągu ostatnich kilku lat prywatne sieci wymiany plików przeszły drugą ewolucję, która odbywała się w cieniu gigantów takich jak eMule czy BitTorrent. Zostały udoskonalone i teraz są szybsze, bezpieczniejsze oraz oferują coraz większą funkcjonalność. Zależnie od tego, czego dokładnie potrzebujesz, prawdopodobnie znajdziesz w Sieci aplikację, która okaże się idealnie dopasowana do twoich potrzeb (a także potrzeb twoich zanomych lub współpracowników) i pozwoli ci na bezpieczne, szybkie i legalne kopiowanie dowolnych plików - począwszy od dokumentów Worda czy Excela, skończywszy na filmach w jakości HD.
Źródło: PC WORLD
REKLAMA
REKLAMA