Jaki prezent kupić z okazji parapetówki
REKLAMA
REKLAMA
Poznaj gusta gospodarzy
REKLAMA
REKLAMA
Tradycyjnie parapetówkę urządza się zanim jeszcze pojawią się meble (stąd nazwa imprezy), ale ostatnimi czasy coraz częściej zapraszani jesteśmy już do w pełni urządzonego mieszkania. Dlatego „meblowanie” gospodarzom mieszkania jest nie tylko ryzykowane, ale też może okazać się zupełnie zbędne. By trafić z prezentem w gusta domowników najlepiej uważnie słuchać ich relacji z przebiegu urządzania mieszkania i poznać ich upodobania. - Jestem 3 lata po parapetówce i dostałam wszystko, co mi do niczego nie pasuje. Dostałam rzeczy w stylu Ikea, a w domu mam meble stylizowane na antyki, więc wszystko leży pochowane – przestrzega jedna z internautek popularnego serwisu kobiecego. Jeśli znamy gusta gospodarzy i wiemy, w jakim stylu urządzone jest mieszkanie to ryzyko, że wybrany przez nas zestaw pościeli czy świeczek zapachowym odstawią na półkę jest małe. Ale jeśli nie znasz na 100% stylu gospodarzy, to lepiej nic nie kupować ani nie robić „w ciemno” - bo po prostu może im nie pasować... – radzi kolejna internautka, a my się pod tym podpisujemy!
W przypadku, gdy wybieramy się na przyjęcie do jeszcze nieurządzonego mieszkanie, dobrym pomysłem może być zafundowanie gospodarzom wizyty profesjonalnego dekoratora wnętrz. Konsultant podczas trzygodzinnej wizyty w mieszkaniu pomoże w doborze dekoracji, kolorystyki oraz aranżacji pomieszczeń. Cena takiego prezentu wynosi około 300 zł. Wizytę można zamówić w formie elektronicznej otrzymując voucher do zrealizowania w ciągu 12 miesięcy.
Zgodnie z życzeniem i lepiej wspólnie
Dobrze jeśli prezenty będą rzeczami funkcjonalnymi, które znajdą swoje zastosowanie w nowym domu. Jeśli mamy taką możliwość dopytajmy gospodarzy, jakich elementów wyposażenia im jeszcze brakuje i czego mogą ewentualnie potrzebować. Prezent może okazać się czymś, co domownicy chcieli nabyć, ale zrezygnowali z zakupu ze względu np. na cenę. W takiej sytuacji droższy prezent można kupić wspólnie z innymi zaproszonymi gośćmi. Dobrym pomysłem może okazać się np. robot kuchenny. Całkiem przyzwoity sprzęt z wieloma funkcjami m.in. malaksera, mieszacza ciast, kubka miksującego, czy sokowirówki można dostać już w cenie około 800 zł. To dobry prezent zarówno dla tych, którzy nie mają czasu na gotowanie, jak i dla tych, którzy lubią w kuchni poeksperymentować. Jeżeli grono zaproszonych osób jest skromniejsze i nie jesteśmy wstanie uzbierać większej sumy pieniędzy, złóżmy się na ładny komplet srebrnych sztućców czy elegancką porcelanę.
Przeczytaj także: Zarządzaj swoją kuchnią wydajniej
Neutralne zawsze bezpieczne
REKLAMA
Jeśli nie wiemy, w jakim stylu gospodarze urządzili mieszkanie i czy ewentualnie nasz prezent będzie do niego pasował lepiej wybierzmy coś neutralnego, a zarazem użytecznego. Szkoda by było, gdyby nasz długo poszukiwany prezent wylądował gdzieś na dnie szafy lub w piwnicy.
Funkcjonalnym i bardzo praktycznym prezentem, zwłaszcza dla świeżo wprowadzonych domowników może okazać się poręczna wkrętarka. Nasi gospodarze będą mogli wypróbować ją przy pracach wykończeniowych takich jak skręcanie mebli, czy montowanie drewnianych i metalowych półek. Przy wyborze wkrętarki warto zwrócić uwagę na jej rozmiary oraz dodatkowe funkcjonalności, które znacznie ułatwiają prace. Wkrętarka Bosch IXO ze względu na małe gabaryty nie zabierze wiele miejsca. Dzięki nowoczesnej technologii - zastosowaniu akumulatora litowo-jonowego gospodarze podczas pracy nie zakręcą się w kabel i będą mogli korzystać z niej zarówno w domu, jak i przy pracach w ogrodzie. Przy czym w pełni naładowany akumulator pozwala na kilka godzin pracy. Warto dodać, że dzięki diodzie, IXO umożliwia pracę w miejscach słabo oświetlonych. Z takim sprzętem montaż lustra, kabiny prysznicowej, skręcanie mebli czy majsterkowanie jest przyjemnością. Na ten praktyczny prezent nie wydamy dużej sumy. Wkrętarkę IXO możemy kupić już w granicach 180 zł.
Jeśli na prezent mamy przeznaczoną mniejszą kwotę, pomyślmy o dobrej książce kucharskiej. Nawet, jeśli nasi gospodarze nie są miłośnikami gotowania, to książka słynnego brytyjskiego kucharza „Jamie Oliver w domu” każdemu się przyda. Książka jest do dostania w Empiku za niecałe 75 zł.
Sposób, gdy pomysłów brak
Jeśli impreza już tuż tuż, a my dalej mamy pustkę w głowie, dobrym i praktycznym wyjściem może okazać się podarowanie gospodarzom kuponu prezentowego na zakupy. Takie kupony są obecnie dostępne w wielu sklepach w różnych nominałach, często już od 50 zł. Możemy je nabyć przy kasach m.in. w Ikei i AlmiDecor. Kupony z reguły posiadają długi termin realizacji, więc gospodarze w odpowiednim dla siebie czasie mogą pójść do sklepu i sami wybrać to, co przypadnie im do gustu. Jeśli jednak koniecznie chcemy przyjść z konkretną rzeczą to butelka dobrego wina czy kolorowy storczyk nie będą złym rozwiązaniem.
Polecamy również artykuł: Magia wyprzedaży
Wybierając prezent na parapetówkę pamiętajmy, aby nie urządzać mieszkania gospodarzom według własnego gustu. Trafiony prezent nie wyląduje w czeluściach domowego schowka, a domownicy będą mieli z niego użytek przez długi czas. Wybór praktycznego prezentu wcale nie jest trudnym zadaniem. Wierzymy, że nasze propozycje Was zainspirują!
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.