Dlaczego pożyczki gotówkowe są wyżej oprocentowane?
REKLAMA
REKLAMA
W języku potocznym terminy pożyczka i kredyt stosuje się zamiennie. Nawet banki używają tych pojęć błędnie. W rzeczywistości terminy te mają całkowicie inne podstawy prawne i konsekwencje ekonomiczne.
REKLAMA
REKLAMA
Pożyczkę możne udzielać każdy, zarówno osoba fizyczna, jak i prawna (w tym instytucja finansowa). Jedynym wymogiem jest posiadanie samoistne pożyczanej kwoty. Podstawą prawną do jej zawarcia jest kodeks cywilny. Z nieco inną sytuacją mamy do czynienia w przypadku kredytów, które mogą udzielać jedynie banki na podstawie prawa bankowego.
Pozyskany dzięki pożyczce kapitał staje się własnością pożyczkobiorcy. Jeśli w umowie nie zrobiono żadnych zastrzeżeń to może on swobodnie nim dysponować. W przypadku kredytu bank zobowiązuje się oddać do czasowej dyspozycji kredytobiorcy kwotę pieniężną na określony cel. Nie staje się ona jego własnością. Dodatkowo jest to wyłącznie bezgotówkowy pieniądz bankowy, pod postacią zapisu na rachunku - nie można uzyskać kredytu „do ręki” w formie gotówki. Jeśli chodzi o cel kredytowy to musi on być ściśle określony we wniosku. Natomiast, gdy dojdzie do wykorzystania środków niezgodnie z zadeklarowanym przeznaczeniem bank może zażądać jego natychmiastowej spłaty.
Banki najczęściej udzielają kredytów mieszkaniowych. Stanowią one ponad 90% wszystkich kredytów. Średnia ich wartość w II kwartale 2010 roku wynosiła 202,6 tys. zł, przy ok. 5 tys. pożyczki.
Różnica w oprocentowaniu pomiędzy kredytem a pożyczką wynika przede wszystkim z odmiennego ryzyka, jakie ponosi bank. Kredyty są na ogół zabezpieczone – nieruchomością, samochodem, poręczeniem. Zmniejsza to znacznie ryzyko niespłacenia zaciągniętego zobowiązania, gdyż w sytuacji niewypłacalności kredytobiorcy, bank zaspokoi swoje roszczenie z innego źródła. Ponadto przy kredycie instytucje finansowe znacznie staranniej dobierają swoich klientów. Wymagają znacznie więcej zaświadczeń i dokumentów, co zmniejsza ponoszone ryzyko. Dzięki temu banki mogą pozwolić sobie na zmniejszenie oprocentowania kredytów. Biorąc to pod uwagę można dojść do wniosku, że tak naprawdę kredyty skierowane są do klientów o dobrej kondycji finansowej, którzy szukają jak najmniejszego kosztu pieniądza.
Przeczytaj również: Sposoby na szybkie pozyskanie gotówki
REKLAMA
W trakcie kryzysu, kiedy banki zaczęły ograniczać ilość udzielanych kredytów wzrosła znacznie liczba zaciągniętych pożyczek. W 2007 roku wynosiły one 80 mld złotych, a na początku 2010 już prawie 160 mld zł. Zwiększyła się także znacząco suma pożyczek zagrożonych z 10 mld do 25 mld zł.
Powodem takiego zjawiska była bardziej liberalna polityka przy udzielaniu pożyczek bankowych. Ich roczna rzeczywista stopa procentowa przekraczała często 20%. Przy udzielaniu pożyczek niewymagane są najczęściej zabezpieczenia, a niejednokrotnie wystarczy dowód osobisty i zaświadczenie o dochodach. W takim przypadku banki nie wiedzą nic o sytuacji finansowej swojego klienta, a tym samym podejmują znaczne ryzyko ich niewypłacalności. Cześć osób po pożyczki sięga, gdyż otrzymała wcześniej decyzje odmowną w sprawie kredytu, a więc znalazły się w grupie wysokiego ryzyka. W sierpniu 2010 w Polsce było 1,92 mln takich osób.
Na polskim rynku działają liczne firmy pożyczkowe niepodlegające nadzorowi bankowemu. Brak ścisłej kontroli pozwala im jeszcze bardziej obniżyć wymogi pożyczkowe i oferować łatwo dostępne pożyczki w niewielkich kwotach. Charakteryzują się one zazwyczaj bardzo wysokim kosztem obsługi, na który składa się oprocentowanie i dodatkowe opłaty.
Polecamy serwis Kredyty
Największym tego rodzaju podmiotem jest Provident S.A. Tylko w pierwszym półroczu udzielił on pożyczek gotówkowych za kwotę 648 mln zł. Osoby zapożyczające się w tego rodzaju podmiotach muszą liczyć się z faktem, że roczna rzeczywista stopa procentowa będzie wynosiła ponad 100% (np. w Provident S.A 108%). Związane jest to z ilością niespłacanych pożyczek wynoszących 30%.
Wysoki koszt pożyczek względem kredytów ma swoje odzwierciedlenie w ponoszonym przez bank ryzyku. Znaczne oprocentowanie oznacza jednak wysoką ratę. Dlatego przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu pożyczki należy się dobrze zastanowić, czy nie będzie to zbyt duże obciążenie dla domowego budżetu. A może stać nas jednak na kredyt?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.