Inwestorzy kierują uwagę na posiedzenie banków centralnych
REKLAMA
REKLAMA
Od początku tego roku kwestia odchodzenia od rekordowo niskich stóp procentowych i konsekwencje tego dla gospodarek znajduje się na pierwszym planie dyskusji ekonomicznych oraz rynkowych.
REKLAMA
Przykłady Chin, czy Indii, gdzie co prawda nie doszło jeszcze do zwiększenia kosztów pieniądza, ale nastąpiły już obostrzenia w dostępie do kredytów, i niekorzystne reakcje inwestorów na takie kroki władz, potwierdzają, że sprawa ma bardzo istotne znaczenie.
REKLAMA
Głównie ze względu na to, że poprawa koniunktury gospodarczej w strefie euro i Wielkiej Brytanii, jak dotąd, postępuje bardzo opornie, można zakładać powstrzymanie się przez tamtejsze banki centralne z podniesieniem ceny pieniądza do momentu, aż zdecyduje się na to amerykańska Rezerwa Federalna. Tym bardziej, że to działania tej ostatniej były impulsem do tak drastycznego zbicia stóp procentowych.
Styczniowe indeksy PMI dla sektora usługowego w Wielkiej Brytanii i strefie euro były potwierdzeniem tego, że ożywienie koniunktury ma ograniczony charakter. W porównaniu z grudniem wskaźniki obniżyły się, choć zdołały utrzymać się powyżej 50 pkt, czyli w strefie poprawy sytuacji.
Cotygodniowy raport na temat liczby kredytów hipotecznych w Ameryce przyniósł tym razem skok o blisko 11 proc., na co wpływ miało większe zainteresowanie refinansowaniem zobowiązań.
Home Broker/IN
Zobacz także: Inwestycje.wieszjak.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA