Spadek sprzedaży detalicznej w Niemczech nie zachęci do zakupów giełdowych
REKLAMA
REKLAMA
Ekspert Open Finance zaznacza, że po przejęciu w pierwszej części tygodnia ważnych średnich kroczących giełdowe indeksy w USA mogły zwiastować wyczerpanie kilkumiesięcznego trendu wzrostowego.
REKLAMA
W czwartek w podważeniu tej tezy pomocne okazały się dobre dane o PKB USA, który w III kwartale wzrósł o 3,5 proc. w ujęciu zannualizowanym, co jest wyraźnie wyższym wynikiem niz oczekiwali ekonomiści. W rezultacie sesja na Wall Street zakonczyła sie ponad dwuprocentowymi wzrostami DJIA oraz S&P 500.
REKLAMA
Timothy Geithner, sekretarz skarbu USA, zapytany o niebezpieczeństwo wywołania kolejnej fali kryzysu przez sektor nieruchomości komercyjnych stwierdził, że "jest to
problem, z którego rozwiązaniem amerykańska gospodarka może sobie poradzić, chociaż będzie to niezwykle trudnym wyzwaniem".
Nie rozwinął niestety bardziej tej kwestii, tak by inwestorzy mieli szanse się przekonać, czy wypowiadał się na podstawie wiedzy niedostępnej zaniepokojonym obserwatorom rynku znającym fakty, czy też wyłącznie na bazie własnej wiary i nadziei.
W Europie sesja na większości parkietów rozpoczęła się neutralnie, chociaż informacje o znacznie silniejszym od prognoz spadku sprzedaży detalicznej w Niemczech (-3,9 proc. r/r przy oczekiwaniach na poziomie -2,2 proc.) z pewnością nie będą zachęcać do zakupów.
Łukasz Wróbel dodaje także, że przed południem dowiemy się także, czy bezrobocie w strefie euro osiągnęło nowe szczyty, a po południu uwaga inwestorów skoncentruje się na wynikach amerykańskich spółek oraz danych o wydatkach gospodarstw domowych.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA