REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ceny transferowe - błędy popełniane przez przedsiębiorców

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Oprac. Paulina Karpińska
Ceny transferowe - błędy popełniane przez przedsiębiorców
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Najczęstszym obszarem kontroli podatkowych są obecnie ceny transferowe. Weryfikowane są zwłaszcza transakcje zawarte z podmiotami powiązanymi posiadającymi siedziby w tzw. rajach podatkowych, a także wewnątrzgrupowe, dotyczące usług niematerialnych, szczególnie o niskiej wartości dodanej. Urzędnicy biorą pod lupę nie tylko ceny, ale wszystkie warunki współpracy. 

Ceny transferowe - najczęstsze nieporozumienia

REKLAMA

W ostatnim czasie ceny transferowe są najczęstszym obszarem kontroli podatkowych. Aktualnie badane są transakcje zawarte w okresach, które jeszcze się nie przedawniły, czyli w latach 2018-2020. Duże znaczenie mają także wprowadzone w 2019 roku zmiany w zakresie możliwości dokonywania tzw. recharakteryzacji transakcji.

REKLAMA

– Urzędnicy mają możliwość przekwalifikowania danej transakcji na inną, jeśli uznają, że wyglądała inaczej, niż wskazał podatnik. I tutaj przeważnie dochodzi do nieporozumień. Najczęściej organy podatkowe nie mają konkretnych dowodów na to, że faktycznie w danych okolicznościach podmioty, które byłyby niepowiązane, nie zrealizowałyby danej transakcji. Opierają się tylko na własnych przypuszczeniach i wizjach tego, jak – ich zdaniem – powinna ona wyglądać na wolnym rynku. W takich sytuacjach postępowania trwają latami. Z tego tytułu każdego roku podatnik może ponosić koszty rzędu nawet kilkudziesięciu tys. złotych, wliczając w to m.in. obsługę prawnika czy dostęp do bazy danych porównawczych – mówi radca prawny i doradca podatkowy Natalia Stoch-Mika z Kancelarii NSM LEGAL & TAX.

Sama instytucja recharakteryzacji transakcji pozwala organom podatkowym na wyłapywanie agresywnych optymalizacji i wykrywanie tych podatników, którzy faktycznie unikają opodatkowania. Niestety, według prawników, jest to także narzędzie, które może być nadużywane przez organy skarbowe. Wówczas nie służy do eliminowania transakcji nierynkowych, tylko ułatwia kwestionowanie w zasadzie każdej transakcji, która jest niezrozumiała dla urzędnika.

 

Ceny transferowe pod lupą fiskusa

REKLAMA

– Pod szczególną kontrolą organów podatkowych są transakcje zawarte z podmiotami powiązanymi, posiadającymi siedziby lub zarząd w krajach stosujących szkodliwą konkurencję podatkową. Trudno się temu dziwić, gdyż zdecydowanie niższe stawki podatku lub preferencje podatkowe albo wręcz brak opodatkowania niektórych dochodów zachęcają podatników do wyprowadzania dochodów do takich miejsc. Dlatego, zwłaszcza w transakcjach z podmiotami powiązanymi posiadającymi siedziby w tzw. rajach podatkowych, należy podchodzić ze szczególną ostrożnością – zaznacza Stoch-Mika. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, podmioty dokonujące transakcji z przedsiębiorcami z rajów podatkowych, których wartość przekracza ustawowo określone progi, podlega obowiązkowi sporządzania dokumentacji cen transferowych. I dotyczy to również niepowiązanych przedsiębiorstw. Jednak podatnicy najczęściej o tym nie wiedzą i nie chodzi tu tylko o tych najmniejszych. Dlatego bardzo ważne jest uświadomienie sobie zagrożeń wynikających z braku wdrażania w firmach procedur mających na celu minimalizację ryzyka podatkowego. 

– W ostatnim czasie organy podatkowe coraz częściej weryfikują transakcje wewnątrzgrupowe. Przeważnie weryfikowane są te, które dotyczą usług niematerialnych, w tym szczególnie o niskiej wartości dodanej. Ponadto mocno kontrolowane są transakcje udostępniania znaków towarowych czy innych wartości niematerialnych i prawnych, zwłaszcza trudnych do wyceny. Należy zauważyć, że we wcześniejszych latach służyły one podatnikom do agresywnych optymalizacji podatkowych. Dlatego trudno się dziwić większemu zainteresowaniu ze strony organów podatkowych. Urzędnicy szczególnie często weryfikują też transakcje finansowe, np. udzielania pożyczek przez podmioty w grupie kapitałowej – zwraca uwagę ekspertka z NSM LEGAL & TAX.

Fiskus często kwestionuje transakcje, których nie rozumie

Warto wiedzieć o tym, że organy podatkowe posiadają narzędzia do weryfikacji cen stosowanych na rynku. Jednakże nie zawsze przeprowadzona przez nie analiza porównawcza jest zgodna z zasadami faktycznie obowiązującymi na danym rynku. Należy podkreślić, że tak naprawdę nie wszystkie transakcje można wprost ze sobą porównać. Każda może być oparta na nieco innych warunkach, często też prowadzona w różnych okolicznościach, co bardzo wpływa na ostateczną wartość.

– Nie ma jednej, konkretnej ceny, która powinna być stosowana w transakcjach pomiędzy podmiotami powiązanymi. Badanie ich polega więc na weryfikacji wszystkich warunków współpracy. Organy podatkowe mogą je podważyć i uznać za nierynkowe, jeśli np. dla firm powiązanych podatnik stosuje znacznie dłuższe terminy płatności, realizuje bezpłatnie transport lub daje inne preferencje. Sama obniżka nie oznacza od razu, że cena jest nierynkowa. Rozbieżności mogą bowiem wynikać z polityki rabatowej firmy lub nawet z działalności na danym rynku geograficznym. Przykładowo, ceny niektórych usług w Warszawie niekoniecznie można porównać z obowiązującymi w Zamościu – podkreśla doradca podatkowy Stoch-Mika. 

Najczęściej porównywanie cen jeden do jeden nie jest prawidłowe w celu faktycznego ustalenia, czy dana transakcja jest realizowana na warunkach rynkowych. Należy brać pod uwagę całokształt transakcji, w tym także warunki obowiązujące na danym rynku oraz inne czynniki, które mają bezpośredni lub pośredni wpływ na daną transakcję. 

– Kontrola w zakresie cen transferowych nie jest prosta, zarówno z punktu widzenia podatnika, jak i organu podatkowego dokonującego kontroli. Tak naprawdę transakcje najczęściej nie są identyczne, a różnice występujące pomiędzy warunkami ustalonymi przez strony nie zawsze są wynikiem powiązań i chęci zmniejszenia opodatkowania. Należy mieć na uwadze, że bardzo często transakcje podlegają negocjacjom i to zarówno realizowane z podmiotami powiązanymi, jak i niepowiązanymi. Cena nie zawsze dla wszystkich jest taka sama. Na wartość transakcji mogą wpływać przecież różne czynniki, co następnie odzwierciedlane jest właśnie w ustalonych przez strony warunkach współpracy – tłumaczy ekspertka. 

Jeśli podatnik ma konkretne uzasadnienie dla różnic występujących w warunkach ustalonych w transakcjach z podmiotami powiązanymi, to jak najbardziej może to przedstawić w trakcie kontroli. Może to bowiem mieć bardzo istotny wpływ na linię obrony ustalonej przez podmioty powiązane ceny transakcyjnej i uchronić podatnika przed doszacowaniem mu dochodu. 

Fiskus często podważa ceny transferowe - jak się chronić?

– Najlepszym rozwiązaniem dla podatników jest wprowadzenie w firmie odpowiednich procedur, mających na celu uświadomienie osób zarządzających oraz pracowników działu handlowego zasad ustalania warunków transakcyjnych dla podmiotów powiązanych oraz z tzw. rajów podatkowych. Dobrym sposobem na uniknięcie problemów jest opracowanie polityki cen transferowych w firmie, gdzie określane są właśnie zasady ustalania cen w określonych przypadkach – zapewnia Natalia Stoch-Mika. 

Firmy powinny zidentyfikować rodzaje transakcji realizowanych z podmiotami powiązanymi i z góry ustalić pewne zasady współpracy. Oczywiście nie ma potrzeby wskazywania wprost jednej ceny, gdyż ta może się zmieniać w zależności od sytuacji na rynku lub pod wpływem pewnych czynników. Jednak zasady zawsze ujednolicają sposób działania i zabezpieczają przed skrajnymi błędami w zakresie ustalania warunków transakcyjnych w grupie podmiotów powiązanych. 

– W sytuacji, gdy podmioty powiązane ustalają nierynkowe warunki współpracy, to powinny przede wszystkim zidentyfikować ryzyko podważenia transakcji przez organy podatkowe i sprawdzić źródło błędnych ustaleń. I tak jeżeli podatnik stwierdzi, że cena była ustalona na początku danego okresu rozliczeniowego w prawidłowy sposób, z uwzględnieniem zasad rynkowych, a w trakcie obowiązywania umowy warunki rynkowe uległy zmianie, wówczas musi dokonać korekty cen transferowych. Jednakże przy tego rodzaju czynności należy być szczególnie ostrożnym i trzymać się ustawowo określonych zasad dokonywania takiej korekty – zaleca ekspert.

Z obserwacji doradców podatkowych wynika, że najczęściej przedsiębiorcy nie są świadomi tego, że odbiegają od zasad rynkowych. Przeważnie jest tak, że ktoś kiedyś ustalił pewne warunki współpracy i pozostały one niezmienione, gdyż nikt ich nie uaktualnił. Z reguły zatem nie są to działania celowe podatników.

Kary za błędy

– W Polsce, zgodnie z zaleceniami Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, została wdrożona tzw. trójstopniowa dokumentacja cen transferowych, tj. lokalna i grupowa, a także raportowanie według krajów. Podatnik nie ma wyboru w zakresie ich sporządzania. Skutkiem niedopełnienia obowiązków dokumentacyjnych w tym zakresie są konsekwencje podatkowe, a także karne i karno-skarbowe – przypomina Natalia Stoch-Mika. 

Należy pamiętać, że w przypadku zakwestionowania warunków rynkowych transakcji z podmiotami powiązanymi posiadającymi siedziby poza granicami Polski może dojść do podwójnego opodatkowania tych samych dochodów. Wówczas w celu wyeliminowania tego konieczne jest wszczęcie odpowiedniej procedury, która niestety może trwać nawet kilka lat. 

– Na podstawie przepisów ordynacji podatkowej, na podatnika może zostać nałożona kara w postaci dodatkowego zobowiązania. Jego wysokość może wynieść od 10% do 30% od wykazanej lub zawyżonej straty na skutek stosowania nieprawidłowych cen transferowych oraz od jej odsetka. Dodatkowo, poza sankcją podatkową, za niedopełnienie obowiązków sporządzenia dokumentacji cen transferowych w ogóle lub w ustawowym terminie bądź sporządzenie jej niezgodnie ze stanem rzeczywistym grozi kara od 240 do 720 stawek dziennych grzywny. Ich wysokość zależy od minimalnego wynagrodzenia w danym roku. Może więc wynieść od nieco ponad 116 zł do przeszło 46 tys. zł. Po przemnożeniu tego przez liczbę stawek dziennych wychodzą kwoty od ok. 28 tys. zł do nawet 33,5 mln zł – objaśnia ekspertka. 

Przepisy z roku na rok są coraz bardziej doprecyzowywane. Ponadto przy Ministerstwie Finansów utworzono Forum Cen Transferowych, które opracowuje wytyczne w zakresie zastosowania przepisów o cenach transferowych. Wiele niejasności zostaje zatem na bieżąco dookreślonych przez ekspertów z tej dziedziny. Jest to bardzo dobry sposób współpracy między biznesem, doradztwem i resortem. Trudno zatem teraz wskazywać, że przepisy są nieprecyzyjne i podatnicy nie mają możliwości prawidłowo wypełniać swoich obowiązków w zakresie cen transferowych.

– Jednak bardzo częstym problemem jest brak świadomości w zakresie obowiązku złożenia dokumentacji cen transferowych. I to jest najpowszechniejszym i najbardziej niebezpiecznym błędem. Do kancelarii podatkowych nieustannie zgłaszają się klienci, którzy dotychczas nie sporządzali dokumentacji, chociaż mieli taki obowiązek. Często zgłaszają się zbyt późno, tzn. w momencie, gdy grożą im ww. konsekwencje. Warto absolutnie pamiętać o tym, że nawet jeśli podatnicy nie są zobowiązani do sporządzenia dokumentacji podatkowej, z uwagi na skorzystanie ze zwolnienia na podstawie art. 11n ustawy o CIT, to mają obowiązek złożenia uproszczonej wersji deklaracji TPR – podsumowuje ekspertka z Kancelarii NSM LEGAL & TAX.

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA