Firmy tracą miliony na atakach cyberprzestępców. Hakerzy są coraz skuteczniejsi

REKLAMA
REKLAMA
Czy sztuczna inteligencja umożliwi cyberprzestępcom przeprowadzanie większej liczby ataków? Już teraz średni roczny koszt reagowania na naruszenia bezpieczeństwa przekroczył 5 milionów dolarów. Hakerzy zmienili taktykę.
Cyberataki za miliony
REKLAMA
Raport „Cybernomics 101” przygotowany przez Barracuda Networks, producenta rozwiązań z obszaru bezpieczeństwa IT wykazuje, jak incydenty naruszenia bezpieczeństwa, ataki ransomware i phishingowe wpłynęły na finanse przedsiębiorstw. W raporcie wzięto pod uwagę koszty związane z naruszeniem bezpieczeństwa danych, aplikacji i infrastruktury IT, a także inne wydatki, między innymi koszty pracy czy utraconych możliwości finansowych. Po ich zsumowaniu okazało się, że całkowity średni roczny koszt reagowania na włamania wyniósł 5,34 miliona dolarów.
REKLAMA
- Ponad 20 lat temu cyberprzestępcy dążyli głównie do zdobycia rozgłosu. Chcieli chwalić się udanymi atakami. Dziś są przede wszystkim biznesmenami, a ich celem stały się pieniądze. Jak każdy przedsiębiorca – dążą do optymalizacji swoich działań i maksymalizacji zysków. Z naszego badania wynika, że 2023 rok był dla nich bardzo udany – mówi Mateusz Ossowski, CEE Channel Manager w Barracuda Networks.
Z raportu wyłaniają się nie najlepsze dane. Wynika z niego, że 71% ankietowanych firm doświadczyło w ciągu ostatniego roku ataku ransomware, a 61% zapłaciło okup. Najwyższa kwota zapłacona za atak ransomware wyniosła średnio 1,38 miliona dolarów.
Cyberprzestępcy zmienili taktykę
W raporcie zwraca uwagę fakt, że większość ankietowanych przyznała, że w okresie od września 2022 do września 2023 cyberataki zmieniły się i stały się bardziej dotkliwe dla przedsiębiorstw.
- 62% respondentów stwierdziło, że cyberataki są coraz bardziej wyrafinowane,
- 55% przyznało, że wydłuża się czas potrzebny na identyfikację ataku i złagodzenie jego skutków,
- 53% zgodziło się ze stwierdzeniem, że cyberataki stają się coraz bardziej ukierunkowane.
REKLAMA
Jakich ataków najczęściej doświadczają firmy? Zazwyczaj są to ataki typu DoS (denial of service, odmowa usługi – 52% ankietowanych), ataki phishingowych i oparte na inżynierii społecznej (48%) oraz kradzieży danych uwierzytelniających (41%).
- Warto pamiętać, że cyberprzestępca może połączyć różne typy ataków w jeden. Może na przykład użyć phishingu, aby uzyskać dostęp do danych uwierzytelniających potrzebnych do włamania się do sieci. Po przeniknięciu do systemu firmy może zaimplementować w nim złośliwe oprogramowanie, które pozwoli mu na kradzież danych lub zablokowanie użytkownikom dostępu do ich aplikacji oraz danych i zażądanie okupu – wyjaśnia Mateusz Ossowski.
Połowa ankietowanych spodziewa się, że sztuczna inteligencja może pomóc cyberprzestępcom.
Przyczyny utraty danych
Z badania Barracuda Networks wynika także, że 48% ankietowanych firm doświadczyło w ciągu ostatniego roku incydentu naruszenia danych, w tym utraty lub kradzieży poufnych informacji o klientach, potencjalnych klientach oraz pracownikach. W branży finansowej odsetek ten wyniósł 54%.
Wśród głównych przyczyn utraty danych respondenci wymienili:
- działania pracowników/wykonawców, wynikające z zaniedbania (główna przyczyna 42% naruszeń) lub nieuczciwych pobudek (39%),
- niedopatrzenia w zakresie bezpieczeństwa IT – w tym niezałatane luki w zabezpieczeniach (34%), błędy w systemie lub procesie operacyjnym (41%),
- ataki z zewnątrz – działania cyberprzestępców (34%), phishing (39%) oraz wirusy lub inne złośliwe oprogramowanie (49%).
- Cyberprzestępcy są coraz skuteczniejsi. Dobra wiadomość jest taka, że przedsiębiorstwa nie są bezsilne i mogą skutecznie podnosić swoją cyberodporność. Kluczowe jest stałe monitorowanie swojego środowiska i wczesne wykrywanie ataków. Pomocne w tym mogą być rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, które zapewniają pełną widoczność całej powierzchni ataku, od urządzeń po interfejsy API, zasoby w chmurze i nie tylko. Nie wolno zapominać także o podejściu Zero Trust, uwierzytelnianiu wieloskładnikowym, regularnych szkoleniach pracowników oraz o przygotowaniu i ćwiczeniu planu reagowania na incydenty bezpieczeństwa – podsumowuje Mateusz Ossowski z Barracuda Networks.
W badaniu przeprowadzonym przez niezależną instytucję badawczą Ponemon Institute na zlecenie Barracuda Networks wzięło udział 1917 ekspertów ds. bezpieczeństwa IT z firm zatrudniających od 100 do 5000 pracowników z różnych branż w Stanach Zjednoczonych i krajach Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) oraz Azji i Pacyfiku (APAC).
Raport dostępny jest na stronie Barracuda Networks.
Zobacz także: Finanse: nasilają się oszustwa oparte na emocjach
Od najmłodszych lat trzeba uczyć krytycznego odbioru tego, co jest w internecie [PODCAST]
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA