Przemysł cierpi na brak zamówień
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Przemysł ciągle sygnalizuje o słabości zamówień - tak krajowych, jak i eksportowych - wskaźnik PMI utrzymuje się bowiem poniżej 50 pkt. Ale ostatni kwartał 2012 r. pokazuje, że ten stan powoli zmienia się - we wrześniu PMI wynosił 47 pkt, w październiku, 47,3, a w listopadzie 48,2. Przedsiębiorstwa są jednak ciągle bardzo ostrożne w ocenie sytuacji, o czym świadczy wskaźnik zatrudnienia, który nie tylko zmalał czwarty miesiąc z rzędu, ale był niższy niż w listopadzie.
To co dzieje się w przemyśle jest bardzo ważne dla całej gospodarki, bowiem to on jest jej motorem napędowym. Jedno miejsce pracy utworzone w przemyśle generuje trzy razy więcej nowych etatów niż np. usługi. Niestety, jedno utracone miejsce pracy powoduje trzykrotnie większe zmniejszenie się zapotrzebowania na pracę w innych branżach niż redukcja zatrudnienia w usługach. Jeżeli rząd szybko nie przygotuje i nie doprowadzi do przyjęcia przez Sejm zmian dotyczących stosunków pracy (m.in. wprowadzenie 12-miesięcznego okresu rozliczania czasu pracy), trudno będzie zahamować negatywne tendencje w przemyśle i ich przenoszenie się na inne branże.
Zobacz: Pieniądze na założenie firmy
REKLAMA
W trzech pierwszych kwartałach 2012 roku zatrudnienie w przemyśle spadło o 0,8 proc. r/r (po 11 miesiącach - o 1 proc.). Jednocześnie wartość dodana brutto wypracowana przez przemysł wzrosła nominalnie, a także realnie. Podobnie było w czwartym kwartale 2012 r., aczkolwiek wzrost ten był nieco słabszy. Rosnąca wartość dodana i malejące zatrudnienie wpłynęły na wzrost wydajności w przemyśle. Jednak po 9. miesiącach 2012 r. przedsiębiorstwa przemysłowe miały wynik finansowy netto niższy o prawie 10 proc. (o prawie 5,5 mld zł) niż w tym samym okresie 2011 r. Wzrósł także odsetek firm przemysłowych, które nie osiągnęły zysku netto - z 23,6 proc. na koniec września 2011 r. do 24,1 proc. na koniec września 2012 r.
Sytuacja w przedsiębiorstwach sektora przemysłowego w 2012 r. nie była zatem łatwa - przychody co prawda wzrosły, ale koszty rosły szybciej, a tym samym zyski netto spadły, obniżyła się także rentowność. Wzrósł również odsetek firm, które poniosły straty finansowe. I to mimo wzrostu wydajności pracy.
W 2013 r. sytuacja w przemyśle w bardzo dużym stopniu będzie zależała od kondycji naszych biznesowych partnerów, głównie w UE. Ale także od skłonności Polaków do konsumpcji. A na nią wpływ będzie miała sytuacja na ryku pracy i zdolności firm do utrzymania zatrudnienia.
Zobacz: Zmiany w podatkach dla przedsiębiorców w 2013 roku
REKLAMA
REKLAMA