Outsourcing w marketingu: mniejsze koszty, większe możliwości
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Outsourcing to słowo, które chyba najczęściej kojarzy się z wielkimi Amerykańskimi firmami przenoszącymi swoje działy IT do Indii. Jest jednak - jak i jego różne formy, - rozwiązaniem o wiele bardziej praktycznym dla marketingu małych i średnich firm niż ten stereotyp sugeruje. W Polsce outsourcing rzadko wiąże się z zatrudnieniem osoby na pełen etat. Z reguły są to pojedyncze zlecenia, krajowym agencjom, freelancerom i specjalistom działającym na własną rękę, jednorazowych działań lub stałych procesów firmy.
REKLAMA
Perspektywa znacznych oszczędności oraz panujący kryzys tworzą odpowiednie warunki do szybkiego wzrostu popularności outsourcingu. Oprócz niższych kosztów implementacji daje on również możliwość skupienia się na głównej działalności firmy oraz zwiększenie jej efektywności i konkurencyjności. Do niedawna najczęściej zlecane prace wiązały się ze sprzątaniem, transportem, IT, ochroną itp. Obecnie wachlarz możliwości stale się poszerza obejmując powoli marketing i sprzedaż - obecnie około 4% całego rynku.
Jakie są przewagi użycia outsourcingu w marketingu?
Mówiąc krótko: outsourcing działań marketingowych to jedno z najbardziej skutecznych narzędzi, jakie małe i średnie firmy mogą zastosować dla swojej promocji. Jest tak dzięki efektowi dźwigni („leverage”), w jaki strategiczny outsourcing uzbraja możliwości przeciętnego działu marketingu. Pozwala on na znaczne zwielokrotnienie wzrostu rentowności kapitału własnego względem jego (własnego) wkładu. Zobaczmy jak dzieje się to w praktyce.
Marketing małej lub średniej firmy ma trzy podstawowe dźwignie do wykorzystania:
• Pieniądze
• Czas
• Energię
REKLAMA
Umiejętne wykorzystanie pierwszej z nich pozwala mniejszej firmie na zminimalizowanie często kolosalnej przewagi w wielkości budżetów marketingowych pomiędzy nią a dużymi firmami dominującymi jej branże. Dzieje się tak, ponieważ ten sam kapitał może potencjalnie pracować trzy lub cztery razy efektywniej - dając w ten sposób rezultaty, które często porównywalne są do tych osiąganych przy znacznie większych budżetach.
Pozostałe dwie dźwignie umożliwiają bardziej skuteczną i mniej czasochłonna implementację. Ma to duże znaczenie, gdyż większość firm, ich właściciele i działy marketingowe cierpią na notoryczny brak czasu i możliwości ludzkich. Jednak skuteczne wykorzystanie wszystkich trzech dźwigni, jaką umożliwia właśnie outsourcing, daje prawdziwą strategiczną przewagę nad konkurencją.
Mała firma może zlecić swój marketing agencji wykorzystując w ten sposób dźwignię czasu i energii, ale pieniądze tak zainwestowane mają małe szanse na uzyskanie podobnego efektu (dźwigni pieniędzy) ze względu na duże koszta, jakie pociąga za sobą zatrudnienie agencji. Ta sama firma może zdecydować się również, - kiedy jest to możliwe - na wykonywanie swojego własnego marketingu lub dużej jego części. Może to dać efekt dźwigni finansowej - ze względu na niskie koszta - ale prawdopodobnie już nie czasu i energii.
W arsenale marketingu outsourcing jest, więc strategicznym narzędziem potrzebnym do uzyskania konkurencyjności. Aby uzyskać podobne rezultaty bez strategicznego użycia outsourcingu, nasza przykładowa mała firma musiałaby, w dużej mierze, liczyć na łut szczęścia - np.: ‘przyjęcie się’ jej kampanii wirusowej.
W swojej najprostszej formie outsourcing zawęża się do zamieszczania zleceń i zbieraniu ofert na konkretne prace. (Dla uproszczenia, nie wliczam w to typowych zleceń i umów podpisywanych z agencjami reklamowymi itp.) Nie zmienia to jednak faktu iż jest to bardzo skuteczny sposób na zwiększanie możliwości marketingu i promocji firmy. Dzięki swojej prostocie jest też intuicyjny i szybki w wykorzystaniu. Oto kilka podstawowych pytań i odpowiedzi dotyczących tej formy outsourcingu:
Jak działa outsourcing w praktyce?
Zamawiających i wykonawców skupiają specjalistyczne portale wzorujące się na elance.com - stronie która dominuje outsourcing dla małych i średnich firm na zachodzie. Portale te licytują zlecenia w podobny sposób jak robią to strony aukcyjne typu allegro.pl - z jedną zasadniczą różnicą - licytacja odbywa się w kierunku zmniejszających się cen.
Gdzie?
Jedną z pierwszych i obecnie największych Polskich stron tego typu w sieci jest zlecenia.przez.net (http://www.zlecenia.przez.net). Mimo wielu prób wejścia na ten rynek innych podmiotów (np. mrowisko.biz) czy ostatniej akwizycji grupy Allegro.pl (serwis oferia.pl) pozostaje ona zdecydowanym liderem zleceń z zakresu IT, e-marketing prac biurowych i tłumaczeń w Polsce.
Jak?
Rejestracja, weryfikacja, aktywacja konta i zamieszczanie prac na zlecenia.przez.net są darmowe. Zaraz po niej można zamieścić swoje ogłoszenie, poczekać oferty potencjalnych wykonawców - które zazwyczaj przychodzą kilka godzin po aprobacie ogłoszenia przez serwis. Po wybraniu najkorzystniejszej, współpraca, spisanie umowy i „projekt management” powinny wyglądać podobnie jak przy większości innych zamówień. Wszelkie rozliczenia i materiały mogą przebiegać więc bezpośrednio pomiędzy zamawiającym a wykonawcą.
Co można zlecać?
Niektóre działania marketingowe nadają się do outsourcingu bardziej niż inne. Najpopularniejsze i najlepiej sprawdzające się w outsourcingu są jednorazowe projekty, których wykonanie nie jest zależne od gruntownej wiedzy na temat firmy lub jej procesów i nie wymaga stałej kontroli ze strony zamawiającego. Są to, między innymi: prace edytorskie, design, projektowanie i produkcja stron internetowych, pozycjonowanie, programowanie aplikacji, fotografia itp.
Jak wybrać wykonawcę?
Wybór dostawcy nie powinien zależeć wyłącznie od oferowanej przez nich ceny. W rzeczywistości kwalifikującym kryterium do jej rozważenia jest ocena poprzednich prac (portfolio) wykonawcy jak i opinii poprzednich zleceniodawców o nim. Jeżeli potencjalny wykonawca nie ma w swoim portfolio podobnych projektów lub też zamieszczone w nim prace odbiegają od specyfikacji pracy, prawdopodobnie nie będzie on odpowiednim wyborem.
O czym należy pamiętać?
Kluczem do uniknięcia nieporozumień jest szczegółowy opis zlecenia - czyli tego co wymagane jest od wykonawcy. Jakiekolwiek luki i niedociągnięcia mogą przyczynić się do niezgodności dostarczonej pracy z oczekiwaniami zamawiającego. Terminy, końcowa forma dostarczonej pracy jak i proces i harmonogram jej wykonywania powinny zostać uzgodnione lub/i zamieszczone w umowie. Zamawiający powinien rozliczyć się z wykonawcą na etapach wykonywanej pracy lub po jej dostarczeniu.
Na co należy uważać?
Dużą rolę odgrywa pierwszy kontakt z potencjalnym wykonawcą. Jeżeli wiadomość od niego zawiera błędy gramatyczne, jest lakoniczna lub pozbawiona konkretów dotyczących projektu, prawdopodobnie świadczy to o przyszłym niedbalstwie lub niekompetencji w wykonywaniu pracy.
Kolejnym ryzykiem jest automatyczne wybieranie najtańszej oferty przez zleceniodawcę. Pomimo iż outsourcing oferuje znaczne oszczędności, maksyma „jaka płaca taka praca” sprawdza się w nim nadzwyczaj dobrze.
Czemu więc outsourcing jest tak rzadko wykorzystywany w marketingu małych i średnich firm? Jak twierdzi Krystian Struzik z portalu bazar-pracy.pl, „Wynikać to może z braku zaufania do tego typu pozyskiwania zleceń, niemożliwości zweryfikowania rzetelności zleceniodawcy, przyzwyczajeń użytkowników oraz prostoty zamieszczania ogłoszeń. Użytkownicy Internetu bardziej preferują klasyczne rozwiązania jak ogłoszenia typu "dam pracę", "szukam pracy".”
Źródło: www.ewydania.e-ipm.pl
Oskar Milewski
Specjalista od implementacji i optymalizacji działań marketingowych
REKLAMA
REKLAMA