Planowanie finansowe - organizacja procesu

REKLAMA
REKLAMA
Planowanie finansowe ma wspierać biznes, a nie być dodatkowym, niepotrzebnym obowiązkiem biurokratycznym wymyślonym przez księgowych. Bez planowanie nie da się dzisiaj robić profesjonalnie biznesu i nie można zapewnić mu bezpiecznego rozwoju, dlatego to zadanie należy do zarządów i właścicieli firm.
REKLAMA
Dlaczego warto planować?
Odpowiedź na pytanie, dlaczego planować, jest prosta. Planowanie finansowe ma nam m.in. zapewnić:
1. Przewidywalność przepływów gotówkowych.
2. Sterowanie przepływami, przy dostosowaniu wydatków do wpływów.
3. Dostosowanie tempa wzrostu biznesu do możliwości finansowania.
4. Pozyskiwanie finansowania w optymalnym momencie.
5. Narzędzie komunikacji z bankami i innymi kapitałodawcami.
6. Ustalenie celów dla pracowników.
Kto powinien zajmować się planowaniem?
Planowanie finansowe jest zasadniczo umiejscowione w działach finansowych. Jednak trzeba rozróżnić składanie planu w arkuszu kalkulacyjnym i koordynację tego procesu od rzeczywistego planowania biznesu. W planowanie, szczególnie długoterminowe, musi być zaangażowany cały management firmy. Szef sprzedaży planuje przychody, szef produkcji - koszty wytworzenia i inwestycje itp. Ostateczna odpowiedzialność za plan spoczywa oczywiście na szefie firmy, którego rolą jest dopilnowanie, aby jego pracownicy z jednej strony planowali realistycznie, z drugiej - ambitnie. Szczególnie, kiedy plan może być podstawą celów dla zarządu.
Co planować i jak często?
REKLAMA
Budując ramy procesu planistycznego, najpierw należy określić, co chcemy i powinniśmy planować. Najważniejsze w każdej firmie powinno być zawsze planowanie przepływów gotówkowych. Rachunek zysków i strat też jest bardzo ważny, bo w długim okresie gotówka jest generowana przez zysk, ale i w długim, i w krótkim czasie bez znajomości potrzeb gotówkowych nie da się prowadzić biznesu, co dobitnie pokazały ostatnie miesiące. Oczywiście oba rachunki - wyników i cash flow - są ze sobą powiązane, więc w praktyce bardzo często planuje się oba elementy, niekoniecznie w tej samej częstotliwości.
W większości małych i średnich firm, które nie mają dużych nadwyżek środków pieniężnych na rachunkach bankowych, cash flow powinno się planować mniej więcej co dwa tygodnie i powinna to być prognoza na najbliższy miesiąc. Przy czym od strony praktycznej może to wyglądać tak, że najbliższe dwa tygodnie planujemy po dniach, a kolejne - jako całe tygodnie. Przykładowy układ takiego planu może wyglądać jak w tabelach 1 i 2.
Tabela 1. Cash flow Spółka X Tydzień 1
Tabela 2. Cash flow Spółka X Tydzień 3-4
Powyższa forma cash flow jest przygotowywana metodą bezpośrednią, czyli nie zaczynamy od rachunku wyników, ale od planowanych wpłat od klientów. Ta metoda jest prostsza do stosowania w krótkim okresie, kiedy mamy już sporo faktur, zamówień i na tej podstawie łatwiej określić planowany cash flow niż według metody pośredniej, w której wychodzimy od zysku księgowego.
Takie planowanie pozwala nam zapewnić bezpieczeństwo kasowe w krótkim okresie, ale już nie pokaże, że np. za parę miesięcy mamy duże wydatki inwestycyjne, na które musimy pozyskać finansowanie.
REKLAMA
Dlatego warto raz w miesiącu (lub co dwa) przygotować prognozę na kilka najbliższych miesięcy, a nawet na najbliższy rok. Możemy co prawda zastosować metodę bezpośrednią planowania cash flow, ale nie ma wtedy, w większości branż i firm, możliwości posługiwania się już istniejącymi zamówieniami. Dlatego łatwiejsze może być zaplanowanie na kolejne miesiące przychodów, kosztów i wyniku finansowego, a następnie wprowadzenie korekty o zmiany w kapitale pracującym i inwestycjach. Format takiego planu może wyglądać jak w tabeli 3.
W tabeli 3 widać bezpośrednie powiązanie rachunku wyników i cash flow. Planując cash flow na kilka miesięcy do przodu, musimy zaplanować rachunek wyników, np. w takiej formie (oczywiście musi być dostosowana do branży) - patrz tab. 4.
Tabela 3. Cash flow Spółka X 12 miesięcy
Tabela 4. Cash flow Spółka X 12 miesięcy
Chcąc zaplanować zmiany w kapitale pracującym, należy oszacować rotację zapasów, należności, zobowiązań. W ten sposób, przez nałożenie wskaźników na przewidywane przychody i koszty, otrzymamy przybliżone zapotrzebowanie na gotówkę zamrożoną w kapitale pracującym. Poza obecną rotacją trzeba uwzględnić czynniki, które nie mają odbicia w przeszłości, ale mogą mieć w przyszłości, np. spodziewany prewencyjny wzrost stanu zapasów materiałów produkcyjnych związany z oczekiwanym wzrostem ceny.
Łatwiej precyzyjnie zaplanować inwestycje, bo o ich wielkości i momencie zakupu decyduje sama firma.
Przy długoterminowych prognozach - jeżeli faktycznie chcemy planować co miesiąc lub co dwa miesiące na następne 12 miesięcy - nie musimy za każdym razem zaczynać od nowa. Wystarczy po prostu wykorzystać poprzedni plan, skorygować go tam, gdzie jest nieaktualny, i dodać kolejny okres.
Planowanie wspiera biznes
Planowanie finansowe ma wspierać biznes, a nie być dodatkowym, niepotrzebnym obowiązkiem biurokratycznym wymyślonym przez księgowych. Bez planowanie nie da się dzisiaj robić profesjonalnie biznesu i nie można zapewnić mu bezpiecznego rozwoju. Dlatego odpowiedzialnym za planowanie musi być szef firmy, a nie księgowy. I to szef firmy musi być pewny, że przedstawiane plany są wiarygodne.
Marcin Dymnicki, Jacek Folga
REKLAMA
REKLAMA