REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jaki jest biznes Dariusza Michalczewskiego?

Kawa Magazyn lifestyle'owy
Biznes Michalczewskiego - wywiad
Biznes Michalczewskiego - wywiad

REKLAMA

REKLAMA

Dariusz Michalczewski, były bokser i wielokrotny mistrz świata, jest od wielu lat przedsiębiorcą. Inwestował w wielu branżach, między innymi w gastronomii i nieruchomościach. Obecnie jest twórcą, właścicielem oraz twarzą marki najpopularniejszego w Polsce napoju energetyzującego Tiger Energy Drink. W rozmowie z Kawą mówi o działalności biznesowej w Polsce i za granicą.

Karol Wojciechowski: Powiedziałeś jakiś czas temu, że twoim marzeniem było, żeby „po zakończeniu kariery zawodowej spokojnie żyć i nie musieć robić nic. I tak właśnie jest”. Czy zmieniło się coś od czasu udzielenia tej wypowiedzi?

REKLAMA

Dariusz Michalczewski: Teraz jest jeszcze lepiej. Nie mogę spokojnie usiedzieć w jednym miejscu. Cały czas muszę coś robić, m.in. udzielam się w mojej Fundacji „Równe Szanse”, jeżdżę na różne spotkania z młodymi sportowcami, wspieram akcje charytatywne czy też biorę udział w niecodziennych i wyjątkowych sesjach zdjęciowych, np. do magazynu Kawa (uśmiech).

K.W. W jakich okolicznościach zdecydowałeś, że pieniądze zarobione w sporcie warto zainwestować w jakiś biznes?

Już pod koniec kariery zacząłem zastanawiać się, co będę robił później. Niejeden już sportowiec przepuścił gigantyczne pieniądze w bardzo krótkim czasie. Dużo wydawałem, ale zawsze sporą część odkładałem. Mam takie powiedzenie: wydaję o złotówkę mniej, niż zarabiam. Niestety, większą część mojego majątku otrzymała podczas rozwodu moja pierwsza żona i dwaj synowie. Ale pozostałe pieniądze inwestowałem w różne przedsięwzięcia, żeby móc sobie teraz spokojnie żyć.

K.W. Jak następuje przejście ze sportu do biznesu? Wszędzie witają Cię z otwartymi rękoma?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Jeżeli jesteś nastawiony na sukces i wiesz, że teraz trzeba zacząć walczyć na innym froncie, to przebiega to w miarę płynnie. Bycie sławnym z pewnością pozytywnie wpływa na prowadzenie działalności biznesowej. O wiele łatwiej jest załatwić pewne rzeczy, jeśli kontrahenci są twoimi fanami i doskonale znają twoje dokonania.

K.W. Kluczem do twojej działalności pozasportowej jest twój wizerunek (trudno sobie wyobrazić chociażby sukces napojów energetycznych Tiger, gdybyś nie stał za tym przedsięwzięciem). Czy zdarzyło się, żeby wizerunek był obciążeniem?

Nie zdarzyło mi się to do tej pory. Wręcz przeciwnie. Wiadomo, że nie zawsze wszystko się udaje, ale dotychczas nie miałem większych problemów z powodu mojego wizerunku. A stworzenie marki Tiger Energy Drink niewątpliwie było moim najważniejszym biznesowym posunięciem w życiu. Tiger jest liderem sprzedaży w Polsce. Dzięki mnie po raz pierwszy na świecie inny napój pobił Red Bulla. Odnieśliśmy ogromny sukces.

Porównaj: Błędy związane z przygotowaniem biznesplanu

K.W. Czy inwestujesz pieniądze i szukasz sposobów ich pomnożenia w czasach kryzysu, czy też wolisz przeczekać niekorzystny okres?

Czasami kryzys jest doskonałą szansą na prześcignięcie konkurencji, ale wiąże się to z dużym wyczuciem oraz ryzykiem. W tej chwili nie podejmuję nowych inwestycji. Co miałem zrobić, zrobiłem kilka lat temu.

K.W. Gdzie przede wszystkim zainwestowałeś pieniądze zarobione do tej pory w sporcie: za granicą czy w Polsce?

Pod koniec kariery postanowiłem powrócić do Polski, ponieważ tutaj są jeszcze ogromne możliwości. Znaczną część pieniędzy włożyłem w moją Fundację „Równe Szanse”. Funduję z własnej kieszeni stypendia dla młodzieży, która bez mojej pomocy nie miałaby możliwości uprawiania sportu. Pomagam im, tak jak mi kiedyś pomógł mój pierwszy trener, gdy nie miałem się z czego utrzymać. Dzięki niemu doszedłem tak daleko. To jest mój osobisty dług wobec potrzebujących.

K.W. Nie jest wygodniej, a być może i korzystniej, położyć zarobione pieniądze na dobrej lokacie i żyć jak rentier?

Tak byłoby najłatwiej. Ale czasami potrzeba jest tej adrenaliny. Jak wiadomo, jest ryzyko, jest zabawa. Z takiego założenia wychodziłem, gdy osiągałem sukcesy w ringu, no i opłaciło się. Boksowałem w sumie 25 lat. Każda sekunda spędzona w ringu była ryzykiem. Jestem do tego przyzwyczajony.

K.W. Dlaczego sprzedałeś udziały w niektórych firmach, np. w biznesie gastronomicznym – pubach Tiger?

Puby Tiger założyłem dla rozrywki, nie wiązałem z tą inwestycją większych nadziei. Po prostu miałem wtedy na to ochotę. Zawsze powtarzam, że w knajpach pieniądze się wydaje, a nie zarabia.

Polecamy serwis Mała firma

K.W. Z jakich powodów zbyłeś udziały w Tiger Investment? Twoim zdaniem rynek nieruchomości w Polsce nie rokuje nadziei w dłuższej perspektywie?

Tę firmę założyłem pod koniec kariery wraz z moimi przyjaciółmi. Inwestowaliśmy wtedy pieniądze zarobione przeze mnie w ringu. Ale kilka lat temu zbyłem udziały w tym przedsiębiorstwie. Zostawiłem rozkręconą i dobrze prosperującą firmę moim byłym wspólnikom. Teraz chcę się zajmować tylko moją rodziną. Pół roku temu wzięliśmy ślub z moją żoną Basią, trzy miesiące temu przyszedł nam na świat wspaniały synek, mały Darek. Właśnie im chciałbym teraz poświęcić jak najwięcej czasu.

K.W. Masz swojego doradcę finansowego?

Po zakończeniu kariery korzystałem z usług różnych doradców. Teraz już nie muszę. O wszystkim decyduję sam.

K.W. Czy mentalność Polaków jest odpowiednia do prowadzenia interesów? Czy Polacy potrafią – w porównaniu z innymi narodami – robić intratne interesy?

Oczywiście, że tak. Znam wielu Polaków, którzy robią interesy na całym świecie z ogromnymi sukcesami. Ale są to jednostki. Większość niestety woli pomalutku ciułać bez podejmowania ryzyka. Mentalność Polaków jest też taka, że jeżeli ktoś dorobił się większych pieniędzy, to podejrzewają, że z pewnością nielegalnie. Polacy, jak każdy wie z własnego doświadczenia, wolą podstawić sobie nogę, niż się wspierać. To jest dla mnie niezrozumiałe. W innych krajach jest to niespotykane. Proszę zobaczyć, że większość polskich spółek po jakimś czasie się rozpada, ponieważ ktoś się pokłócił o pieniądze. Dlatego najlepiej prowadzić biznesy tylko i wyłącznie z zaufanymi i sprawdzonymi przyjaciółmi.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA