REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Obniżki ratingów dla Portugalii

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA
Pod koniec czerwca możemy poznać szczegóły Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego.
Pod koniec czerwca możemy poznać szczegóły Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego.

REKLAMA

REKLAMA

Ponieważ rząd José Sócratesa upadł, agencje ratingowe zaczęły obniżać rating dla Portugalii. W nocy agencja Standard&Poor’s zmieniła ocenę tego państwa z „A minus” do „BBB”, z możliwością zmniejszenia perspektywy o jeszcze jeden poziom po publikacji szczegółowego planu działania, zawartego w Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym. Wcześniej rating Portugalii został obniżony przez Fitcha z A+ do A-.

REKLAMA

Jaka była reakcja rynku? Euro potaniało, ale nieznacznie. Później powróciło do poziomów sprzed decyzji S&P. To sugeruje, że w perspektywie kilku dni inwestorzy nie przejmują się Portugalią. Jeżeli były już premier Sócrates i przywódca opozycji twierdzą, że obecnie nie ma potrzeby występowania o międzynarodową pomoc finansową, daje to jeszcze ponad 3 tygodnie spokoju – do czasu aukcji obligacji w połowie kwietnia – i pozwala zając się takimi „przyziemnymi sprawami” jak rozważania na temat możliwego posunięcia Europejskiego Banku Centralnego w dniu 7 kwietnia. Co ciekawe, rynek już pogodził się z tym, że kwestia efektywnego dokapitalizowania Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej została oficjalnie przełożona na koniec czerwca – wczoraj do takiego konsensusu doszli unijni przywódcy. Takie podejście rynku jest dość ryzykowne, gdyż z punktu widzenia średnioterminowych inwestorów mamy obecnie dość dobre poziomy do sprzedaży euro/dolara. Perspektywa serii podwyżek stóp procentowych, dokonanych przez Europejski Bank Centralny, nie jest w tym roku aż tak pewna, podobnie jak to, że amerykańska Rezerwa Federalna wdroży od lipca kolejny program „poluzowania pieniężnego” (QE3) w odpowiedzi na negatywny wpływ drogiej ropy. Ostatnie dane makro z USA, zwłaszcza wczorajsza publikacja, dotycząca zamówień na dobra trwałego użytku, były słabe, ale to nie daje jeszcze pełnego obrazu możliwych ryzyk, związanych z tym surowcowym czynnikiem.

REKLAMA

Dzisiaj poznamy dane z Niemiec na temat indeksu Ifo, ostateczne dane dotyczące PKB w USA za IV kwartał, a także informacje o nastrojach konsumenckich Michigan. Na razie apetyt na ryzykowne waluty wspiera poprawa nastrojów na giełdach, ale ten stan rzeczy wcale nie musi utrzymywać się długo. Póki co złoty ma szanse na testowanie rejonu 4,00 zł za euro, a frank – na naruszenie bariery 3,10 zł.

Dowiedz się także: Jakie wydarzenia były najważniejsze dla rynku walutowego w pierwszym tygodniu marca?

EUR/PLN:

Złamanie bariery 4,02 sprawiło, iż stała się ona mocnym oporem. Notowania powinny kierować się na wsparcie w rejonie 4,00. Poniżej rozciąga się dość mocna strefa 3,98-4,00, której naruszenie może być trudne. I to niezależnie od tego, czy dzienne wskaźniki pozostają w trendach spadkowych, czy nie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

USD/PLN:

Dolar na razie odbił się od wsparcia na poziomie 2,82 zł, ale najbliższym oporem jest teraz rejon 2,84 zł. Jeżeli EUR/USD pozostanie dzisiaj w trendzie wzrostowym i pokona ostatni szczyt na 1,4249, to nie można wykluczyć testowania rejonu 2,80 zł.

Polecamy serwis: Lokaty

EUR/USD:

Strefa wsparcia 1,4121-57 znów dobrze pracuje. Oporem jest rejon 1,42, którego naruszenie w górę jest dzisiaj możliwe w ciągu najbliższych godzin. To mogłoby otworzyć drogę nawet do szczytu ze środy, na 1,4249. Warto jednak pamiętać o jednym –w najbliższych dniach rynek będzie rysował formacje szczytowe, także długa pozycja w euro nie zawsze będzie opłacalna. Spadek poniżej wspomnianych poziomów 1,4121-57 da sygnał, iż rozpoczynamy większą korektę.

GBP/USD:

Wczoraj funt dalej tracił na wartości, co było wynikiem rosnących obaw, iż perspektywa słabszego wzrostu gospodarczego i związane z tym ryzyko dla ratingu Wielkiej Brytanii może ograniczyć skalę potencjalnych podwyżek stóp procentowych przez Bank Anglii w perspektywie kilkunastu najbliższych miesięcy. Spadki zatrzymały się w okolicach wsparcia na 1,61. Rejon 1,6075-1,6100 może dzisiaj wytrzymać i sprowokować do próby nieznacznego odbicia. Tyle że zapoczątkowana w ostatnich dniach spadkowa formacja „2B”, odwracająca trend, jest coraz bardziej prawdopodobna. Jej potwierdzeniem będzie zniżka poniżej 1,5950 w najbliższych dniach.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA