REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Spadki w Szanghaju wystraszyły inwestorów

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Giełdy nie były dziś w najlepszych nastrojach. Trudno się dziwić. Nie widać żadnych pozytywnych impulsów, które mogłyby pobudzić rynki do zwyżek, a chiński parkiet raz po raz straszy coraz większymi spadkami notowań. Nawet Wall Street zdaje się być zaniepokojona.

Dla naszego rynku jedynym pocieszeniem mogą być niskie obroty, towarzyszące spadkowej korekcie i brak nerwowej reakcji na kiepski początek sesji w Stanach Zjednoczonych.

REKLAMA

GPW

Wczorajsze wyciąganie indeksów w górę na zakończenie sesji nie przyniosło specjalnych efektów i dzisiejszą sesję główne wskaźniki warszawskiego parkietu zaczęły od spadków. WIG20 zniżkował o 0,8 proc., a WIG tracił 0,4 proc. Nieco lepiej rozpoczęły indeksy małych i średnich firm, ale i na tym rynku sytuacja się pogorszyła. Na szczęście skala zniżki nie pogłębiała się do południa. Obroty były niewielkie. Koncentrowały się tradycyjnie na papierach pięciu największych i najbardziej płynnych spółek, a spośród nich tylko akcje Telekomunikacji Polskiej utrzymywały się na niewielkim plusie. Po około 1,5 proc. tracili nasi surowcowi potentaci i największe banki. Gdy sytuacja na europejskich parkietach wyraźnie się pogorszyła, a handel na Wall Street rozpoczął się niezbyt przyjemnie, można się było spodziewać pogłębienia spadków na naszym rynku. Jednak reakcja była odwrotna. Główne indeksy zmniejszały skalę przeceny, a wskaźniki małych i średnich firm utrzymywały się nad kreską. W wyniku mobilizacji popytu w końcówce sesji, w ciągu kilkunastu minut WIG20 „cudownie” dźwignął się z niemal minus 1 proc. do plus 1,5 proc. To mogło zadziwić, ale przy takich obrotach wszystko jest możliwe. Ostatecznie indeks największych spółek wzrósł o 1,33 proc., a WIG zyskał 1,03 proc. Wskaźniki małych i średnich firm, choć przez większą część sesji wykazywały względną siłę, zyskały znacznie mniej niż ich więksi koledzy. mWIG40 zwiększył swoją wartość o 0,49 proc., a sWIG80 o 0,65 proc. Obroty wyniosły 1,16 mld zł. i od trzech dni utrzymują się na bardzo niskim poziomie. Dziś 70 proc. tych obrotów koncentrowało się na papierach zaledwie pięciu największych spółek.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Wtorkowa sesja za oceanem powinna dodać nieco otuchy inwestorom na pozostałych giełdach. Sięgające około 1 proc. wzrosty indeksów to zawsze coś, ale pamiętajmy, że na razie należy je traktować jedynie jako odreagowanie po dwóch sesjach dość silnej zniżki. S&P500 nie zdołał powrócić nad poziom 1000 punktów, a o odrobieniu strat nie ma mowy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Jednak Wall Strett swym wzrostem wcale nie poprawiła humorów parkietom azjatyckim. Dziś dominowały na nich spadki i to dość pokaźne. Coraz większy strach zaczyna zaglądać w oczy posiadaczom akcji chińskich firm. Trwająca w Szanghaju od początku sierpnia korekta zaczyna wyglądać coraz groźniej. Dziś indeks Shanghai B-Share zniżkował o 2,8 proc., a Shanghai Composite aż o 4,3 proc. Zniżki o ponad 1,5 proc. zanotowały wskaźniki giełd w Bombaju i Hong Kongu. Japoński Nikkei po niedawnej poprawie sytuacji, także wraca do tendencji spadkowej. Dziś stracił 0,8 proc.

Również na głównych giełdach europejskich dzień zaczął się od spadków. We Frankfurcie i Londynie indeksy traciły po około 1 proc., a w Paryżu zniżka sięgała 0,8 proc. To efekt sytuacji w Azji i zniżkujących kontraktów na amerykańskie indeksy. Znów wraca strach przed pogłębieniem korekty. Wczesnym przedpołudniem trudno było w Europie znaleźć indeks, który znajdowałby się na plusie. Jednym z wyjątków był Istambuł, ale i tam wzrost sięgał zaledwie 0,3 - 0,4 proc. Spośród giełd naszego regionu liderem spadków był Bukareszt, gdzie indeks zniżkował o prawie 2 proc. Pozostałe rynki nie odbiegały od „średniej”, czyli spadały po około 1 proc. W trakcie sesji sytuacja niewiele się zmieniała. Do Bukaresztu dołączyła Praga, za to turecka giełda demonstrowała siłę, powiększając zwyżkę do ponad 3 proc. Końcówka dnia przyniosła jednak dość powszechny powiew optymizmu, choć na poszczególnych parkietach przejawiał się on z różnym natężeniem.

Waluty

Wraz z poprawą sytuacji na giełdach, dolar tracił na sile zgodnie z dobrze znanym już schematem. Wczorajszy wieczór zakończył na poziomie 1,41 dolara za euro. Dziś rano przez chwilę nie mógł się zdecydować, w którą stronę podążyć. Gdy okazało się, że na rynkach akcji nastroje wciąż nie są najlepsze, amerykańska waluta zaczęła ponownie zyskiwać wobec euro.

Z wieczornego osłabienia korzystał złoty, który od dwóch dni odrabia spore straty z końca ubiegłego tygodnia i połowy minionego poniedziałku. Ciekawe jest to, że odrabianie strat następuje w drugiej połowie dnia. Rano nasza waluta słabnie, po południu się umacnia i taki scenariusz przerabiamy już drugi dzień z rzędu. W każdym razie wtorek zakończył się na poziomie prawie 2,94 zł za dolara, 4,15 zł za euro i 2,73 za franka. Wobec wszystkich tych trzech walut złoty zyskał wczoraj po 2 grosze. Jednak dziś dość szybko doszło do zmiany tej tendencji i wczorajsze zyski odeszły w niepamięć. Do końca dnia zmiany nie były zbyt dynamiczne.

Podsumowanie

Wczoraj nasz rynek czekał na rozstrzygnięcie, niemal cały czas utrzymując się na plusie. Dziś oczekiwaliśmy w gorszych nastrojach, podobnie jak niemal wszystkie parkiety w Europie, ale koniec dnia wcale nie sprzyjał niedźwiedziom. Ta siła warszawskiego parkietu wydawała się niemal podejrzana, ale w końcu nie ma co narzekać i dyskutować z faktami. Jedynie mizerne obroty podważają wiarygodność tego, co obserwujemy.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA