Słaba koniunktura sprzyja zatorom płatniczym
REKLAMA
Typowe spóźnienie wynosi dwa lub trzy miesiące, ale zdarzają się i półroczne przesunięcia terminu zapłaty.
REKLAMA
Na czele firm, mających kłopoty z regulacją swoich rachunków znajdowała się branża budowlana. Tuż za nią są producenci i dystrybutorzy rur, urządzeń sanitarnych i hydrauliki. Także branża stalowa boryka się z rozliczeniami, ale w tym przypadku to pochodna sytuacji w budownictwie.
Niewesoła jest także sytuacja transportowców. Przewoźnicy odczuli znaczny spadek zleceń, zwłaszcza na trasach międzynarodowych. Część z nich musiała wręcz zawiesić działalność, inni narzekają na dużą liczbę pośredników, wydłużających obieg pieniędzy.
Zatory płatnicze są powodem 90 proc. bankructw - czytamy w "Parkiecie".
REKLAMA
REKLAMA