Przy zwolnieniu liczy się niezdolność do podjęcia pracy
REKLAMA
ORZECZENIE
REKLAMA
Pracownik 12 lat był zatrudniony w firmie na stanowisku dyrektora ds. rynku. W 2008 roku skorzystał ze zwolnienia lekarskiego i przez 179 dni był z tego powodu niezdolny do pracy. Na koniec tego okresu stawił się w pracy i został skierowany na badania. Otrzymał zaświadczenie lekarskie stwierdzające utratę zdolności do wykonywania dotychczasowej pracy. Było ono wydane na podstawie art. 229 par. 2 kodeksu pracy. Zgodnie z nim gdy niezdolność do pracy z powodu choroby trwa dłużej niż 30 dni, pracownik podlega kontrolnym badaniom lekarskim.
Długotrwała choroba
REKLAMA
Firma rozwiązała z pracownikiem po upływie 182 dni choroby umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu jego długotrwałej choroby. Powołała się przy tym na art. 53 par. 1 pkt 1 lit. b) k.p. Ten mówi m.in., że można rozwiązać umowę z pracownikiem bez wypowiedzenia, jeśli choruje on dłużej niż 182 dni (okres pobierania wynagrodzenia i zasiłku chorobowego), o ile pracownik nie pobiera po tym czasie świadczenia rehabilitacyjnego.
Pracownik odwołał się od tej decyzji do sądu I instancji, który uznał je za bezzasadne i oddalił pozew. Zwolniony dyrektor odwołał się do sądu II instancji. Ten wskazał, że rozwiązanie umowy z przyczyn długotrwałej choroby może nastąpić dopiero po upływie okresu pobierania wynagrodzenia i zasiłku chorobowego (182 dni). Sąd wskazał, że pracownik zaprzestał pobierania zasiłku w 179 dniu i dlatego rozwiązanie umowy było sprzeczne z prawem. Na podstawie art. 58 k.p. zasądził więc od firmy na rzecz zwolnionego odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznej pensji (13,9 tys. zł).
Bez wypowiedzenia
Firma wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Ten wskazał, że pracodawca może jedynie rozwiązać umowę bez wypowiedzenia po upływie 182 dni choroby pracownika. Podkreślił, że mogło to nastąpić nawet wtedy, gdy pracownik pobierał wynagrodzenie i zasiłek przez 179 dni, a przez następne dni nie wykonywał pracy, gdyż nie mógł być do niej dopuszczony. SN uznał, że okres 182 dni nie zawsze musi być okresem faktycznego pobierania zasiłku. Może on być rozumiany jako maksymalny okres, w czasie którego pracodawca nie może rozwiązać umowy bez wypowiedzenia. W rozpoznawanej sprawie po upływie 179 dni pracownik nadal był niezdolny do wykonywania pracy, co zostało poświadczone zaświadczeniem lekarskim. Dlatego po upływie 182 dni tej niezdolności do pracy pracodawca mógł rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia.
SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Sygn. akt III PK 46/09
Artur Radwan
artur.radwan@infor.pl
OPINIA
Witold Owczarek
adwokat z Kancelarii Adwokackiej Porczyński Owczarek
Firma powinna brać pod uwagę nie samo stawienie się pracownika do pracy, ale jego faktyczne przystąpienie do niej. Dlatego jeśli lekarz nie dopuści go do pracy ze względu na zły stan zdrowia, to po 182 dniach jego nieobecności pracodawca może go zwolnić bez wypowiedzenia.
REKLAMA
REKLAMA