Posłowie chcą opodatkować VAT-em automaty o niskich wygranych
REKLAMA
Podpisali się pod nim głównie posłowie Koła Parlamentarnego Polska Plus, ale poparcia udzielili mu także m.in. Gabriela Masłowska z PiS i Eugeniusz Kłopotek z PSL. W odróżnieniu od projektu rządowego, który trafił do Sejmu w czwartek, przewiduje on nowelizację obecnej ustawy, a nie stworzenie zupełnie nowej.
REKLAMA
Zdaniem Biura Analiz Sejmowych opodatkowanie automatów VAT-em byłoby niezgodne z unijnymi regulacjami.
REKLAMA
Posłowie chcą całkowitej likwidacji możliwości prowadzenia gier na automatach o niskich wygranych. Wydane zezwolenia na prowadzenie działalności związanej z takimi urządzeniami zachowałyby moc do końca okresu, na jaki zostały udzielone. Nowe zezwolenie nie byłyby już wydawane, a dotychczasowe nie podlegałyby przedłużeniu.
"W ciągu ostatnich lat gwałtownie wzrosła liczba automatów o niskich wygranych. W Polsce gry na automatach o niskich wygranych są instalowane w setkach lokali handlowych, usługowych i gastronomicznych" - napisali posłowie w uzasadnieniu do projektu.
Ich zdaniem automaty uzależniają od hazardu tysiące młodych ludzi i nie są objęte przejrzystym modelem podatkowym. "Jak wynika z dostępnych danych statystycznych np. w Warszawie aktualnie zarejestrowanych jest ponad 2500 punktów hazardowych, niemal tyle samo funkcjonuje w tym mieście sklepów spożywczych" - argumentują autorzy.
Projekt przewiduje wzrost podatku od automatów o niskich wygranych z kwoty 180 euro do kwoty 380 euro miesięcznie od urządzenia. Ponadto działalność związana z takimi automatami podlegałaby VAT.
REKLAMA
To ostatnie rozwiązanie budzi zastrzeżenia Biura Analiz Sejmowych, które wskazuje, że unijna dyrektywa o VAT zwalnia z tego podatku loterie i inne gry losowe lub hazardowe, z zastrzeżeniem warunków i ograniczeń określonych przez każde państwo członkowskie. "Wprowadzenie opodatkowania podatkiem od towarów i usług działalności w zakresie gier na automatach o niskich wygranych, w sytuacji gdy działalność taka będzie dozwolona w okresie przejściowym, jest niezgodne z prawem Unii Europejskiej" - ostrzega Biuro.
W czwartek po południu do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego wpłynął rządowy projekt tzw. ustawy hazardowej. Wprowadza on m.in. zakaz gier na automatach do hazardu poza kasynami, zakaz wideoloterii, podwyższa podatki w branży hazardowej (np. wobec automatów o niskich wygranych do 2 tys. zł).
Rząd przyjął projekt ustawy we wtorek. Tego samego dnia premier Donald Tusk po spotkaniu z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych powiedział, że ma nadzieję, iż prace w Sejmie i Senacie przebiegną tak, że prezydent otrzyma ustawę do podpisu przed końcem listopada.
Premier chciałby, aby prace nad ustawą zakończyły się w parlamencie do końca przyszłego tygodnia. Wtedy - jak mówił - ustawa mogłaby trafić do Lecha Kaczyńskiego już w następną sobotę.
REKLAMA
REKLAMA