REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Konsumenci będą mogli pozwać firmę do sądu

Dominika Wągrodzka

REKLAMA

Konsument nie będzie musiał udowadniać przed sądem, że został wprowadzony w błąd. Ciężar dowodu ustawodawca przerzucił na przedsiębiorcę i to on będzie musiał udowodnić, że jego postępowanie nie jest nieuczciwą rynkową praktyką.


ZMIANA PRAWA

REKLAMA

 


Sejm na ostatnim posiedzeniu przyjął po poprawkach Senatu ustawę o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Nowe przepisy przyznają konsumentom prawo bezpośredniego występowania z powództwami przeciwko nieuczciwym przedsiębiorcom. Dotychczas bowiem z takimi powództwami mogli występować tylko przedsiębiorcy - konkurenci, w oparciu o ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.


Odwrócony ciężar dowodu

REKLAMA


Z roszczeniami przewidzianymi w ustawie obok konsumentów i w ich interesie mogą występować określone podmioty - instytucje: rzecznik praw obywatelskich, rzecznik ubezpieczonych, organizacje konsumenckie i rzecznicy konsumentów. Natomiast nie będzie mógł tego robić, tak jak dotychczas, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, któremu obecnie takie uprawnienia przyznaje ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo


Ułatwieniem dla konsumenta, który już odważy się walczyć z przedsiębiorcą w sądzie, ma być przepis o odwróceniu ciężaru dowodu. To znaczy, to nie on będzie musiał dowodzić, że przedsiębiorca zrobił coś źle, ale to przedsiębiorca będzie zobligowany dowodzić swojej niewinności.


Nadmierna kazuistyka


Niestety, problemem może stać się kazuistyczne ujęcie niektórych zachowań przedsiębiorców oraz stosowanie zbyt ogólnych, niesprecyzowanych pojęć.


Dlatego też należy zgodzić się z krytycznymi głosami, które wskazują, że przecież mamy już jedną ustawę poświęconą tej kwestii - ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.


Czy nie lepiej zatem było bazować na przepisach tej ustawy i rozszerzyć jej zakres zastosowania na bezpośrednie relacje pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem? Skutkiem takiego formalnego rozdzielenia kwestii - bądź co bądź silnie ze sobą powiązanych - mogą być sytuacje, kiedy pewne nieuczciwe praktyki będą regulowane przez obie ustawy, a inne nie będą zakazane przez żadną z nich.


Czyn nieuczciwej konkurencji

REKLAMA


Szkoda też, że w nowej ustawie nie skorzystano z definicji czynu nieuczciwej konkurencji, co do interpretacji którego napisano już wiele, a zamiast tego wprowadzono nową definicję nieuczciwej praktyki rynkowej. Nieuczciwa praktyka według ustawy, to taka, która jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w sposób istotny zniekształca lub może zniekształcać zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta. Niestety nigdzie nie jest bliżej określone, co oznacza zachowanie rynkowe ani co oznacza zniekształcanie tego zachowania. Sądzę, że chodzi o coś więcej niż tylko o wpływanie na takie zachowanie (zdefiniowane pośrednio przy praktykach wprowadzających w błąd), tylko nie wiadomo o co? Tym bardziej nie wiadomo, kiedy to zniekształcenie jest istotne, a kiedy nie.


Takie odcięcie się od dotychczasowego dorobku może mieć praktyczne konsekwencje. Na przykład orzecznictwo i doktryna już przesądziły, że czynem nieuczciwej konkurencji jest również wykorzystywanie cudzej renomy - kiedy np. drobny przedsiębiorca z jednej branży nazwałby swój produkt znaną nazwą innego. Na przykład, gdyby producent czekoladek nazwałby je Dior. Czy taka praktyka stanowić będzie nieuczciwą praktykę w rozumieniu projektu nowej ustawy? Można mieć wątpliwości. Według ogólnych definicji zawartych w projekcie nie wystarcza bowiem, że coś wprowadza w błąd - musi być jeszcze owym działaniem przedsiębiorcy wobec konsumenta, a nie wobec innego przedsiębiorcy.


Nieuczciwe praktyki rynkowe


Przykłady zbyt kazuistycznych regulacji pewnych rodzajów nieuczciwych praktyk rynkowych w projekcie nowej ustawy można by mnożyć.


I tak w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji czynem nieuczciwej konkurencji jest m.in. reklama sprawiająca wrażenie neutralnej wypowiedzi. Tutaj kryptoreklama została zdefiniowana jako wykorzystywanie treści publicystycznych w środkach masowego przekazu w celu promocji produktu, za którą przedsiębiorca zapłacił, lecz ten fakt zapłaty nie jest łatwo rozpoznawalny.


Tymczasem kryptoreklama może też przybrać inne formy. Nie zawsze będzie ona polegać na wykorzystaniu treści publicystycznych. Na przykład UOKiK za kryptoreklamę (na gruncie obowiązujących przepisów) uznał swego czasu promowanie produktów przez prezenterkę występującą zwykle w serwisach informacyjnych. Nie było to zatem wykorzystanie żadnych treści publicystycznych.


Podobnie w sytuacji, gdy w piśmie dla dzieci pt. Kubuś Puchatek (przeznaczonym dla dzieci przedszkolnych) bezpośrednio po historyjce obrazkowej o Kubusiu i jego przyjaciołach na następnej stronie znajduje się - w podobnej szacie graficznej - historyjka służąca promocji danonków. Oczywiście zaopatrzona napisem reklama, tyle tylko, że takiego napisu większość adresatów pisma nie przeczyta, bo czytać jeszcze nie umie...


Czy takie sytuacje świadomie zostały wyłączone spod zakresu zastosowania nowej ustawy i należy uznać, że nie stanowią one nieuczciwych praktyk rynkowych? Czy też ustawodawca o nich nie pomyślał, wyliczając przykładowo różne nieuczciwe praktyki? Jeśli tak, to może da się wywieść, że czyny te podpadają pod ogólną definicję nieuczciwej praktyki rynkowej. Trudno to rozstrzygnąć, gdyż, jak wskazałam wyżej, te ogólne definicje są dość niejasne.


Pojęcie zaniechania


Ustawa wprowadza pojęcie zaniechania wprowadzającego w błąd. W przypadku propozycji nabycia produktu takim zaniechaniem może być m.in. niepodanie istotnej cechy produktu, nazwy i adresu przedsiębiorcy, opłat za transport czy usługi pocztowe, procedury rozpatrywania reklamacji itd.


Według projektu propozycja nabycia produktu to informacja handlowa zawierająca cechy produktu i cenę, która może wpływać na podjęcie przez konsumenta decyzji o nabyciu danego produktu. Prawie każda reklama, w której podana jest cena produktu, stanowi taką propozycję nabycia. Czy oznacza to, że jeśli przedsiębiorca chce podać w reklamie cenę, musi zawrzeć też wszystkie inne wyżej wskazane informacje?


Za niebezpieczny dla przedsiębiorców może też okazać się np. przepis nowej ustawy, zgodnie z którym nieuczciwą praktyką rynkową jest - niezależnie od okoliczności - twierdzenie, że produkt będzie dostępny na określonych warunkach przez bardzo ograniczony czas, jeżeli jest to niezgodne z prawdą.


DZIAŁANIE WPROWADZAJĄCE KLIENTA W BŁĄD

- rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji 

- zatajenie istotnych informacji o produkcie 

- posługiwanie się certyfikatem lub znakiem jakości, nie mając do tego uprawnienia 

- reklama przynęta 

- kryptoreklama


DOMINIKA WĄGRODZKA

adwokat z kancelarii bnt Neupert Zamorska & Partnerzy

 
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA