REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wbrew pozorom, polski biznes nie jest pewny swojej przyszłości

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Tak złych, jak obecnie, relacji między administracją a środowiskami gospodarczymi dawno nie było.


Rozmawiamy z HenrykĄ Bochniarz , prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan

* To był chyba dobry rok dla polskiego biznesu?

- Mógł być lepszy. Gospodarka rzeczywiście szybko się rozwija, ale to przede wszystkim efekt decyzji sprzed kilku lat. Wejście Polski do UE, obniżka podatku CIT, ustawa o swobodzie działalności gospodarczej. Dziś dużo się inwestuje, lecz decyzje w tych sprawach nie zapadły teraz, lecz 2-3 lata temu. I nie wiadomo, jak będzie się rozwijać gospodarka za kolejne 2-3 lata.

* Dlaczego miałaby się gorzej rozwijać?

- Dlatego, że zły jest klimat dla dalszego inwestowania. Koszty pracy nie spadają, lecz rosną, a tak złych, jak obecnie, relacji między administracją a środowiskami gospodarczymi dawno nie było. Wszystkie dotychczasowe rządy lepiej lub gorzej komunikowały się ze środowiskami biznesu. Obecny rząd nas unika. Zamiera nawet dialog w Komisji Trójstronnej, co jest zaprzeczeniem jednej z fundamentalnych zasad relacji społecznych w Unii Europejskiej. Wygląda na to, że u nas oficjalna wykładnia jest inna - z biznesem nie wypada się kontaktować. Przykład idzie od góry. Wielu urzędników, którzy to widzą, też boi się kontaktować. Ale to jest chore. My musimy się komunikować, bo skąd urzędnicy mają wiedzieć, jakie rozwiązania są dobre dla biznesu.

* Ale politycy zajmują się przecież wyłącznie sobą. Może to nawet lepiej, przynajmniej nie psują gospodarki.

- Rzeczywiście istnieje taka teoria. Dla mnie to jednak za mało. Nie mamy świadomości, jak odstajemy od średniej unijnej. Już dawno nie jesteśmy liderem przemian. W stosunku do potencjału naszego kraju 5 procent wzrostu to stanowczo za mało. Nie znam przedsiębiorcy, który by nie mówił, że mógłby rozwijać swoją firmę znacznie szybciej. W efekcie mniej ludzi ma pracę, mniej zbiera się podatków i mniej jest satysfakcji. Nie jest też prawdą, że rząd nie psuje. Można wskazać co najmniej kilka spraw. Nie ma nowelizacji ustawy o działalności gospodarczej. I nie będzie tzw. jednego okienka administracyjnego dla przedsiębiorcy. Za rok też go nie będzie, bo już powinien być przygotowywany system informatyczny, a nie jest. Psuciem jest także ustawa pozwalająca na weto wojewodów wobec inwestycji samorządowych.

* Premier zapowiedział, że zakaże wojewodom wetowania.

- Na tym właśnie polega psucie prawa. Co to znaczy zakaże? Zawiesi obowiązującą ustawę? W ten sposób następuje rozmazywanie odpowiedzialności. Bo kto właściwie będzie odpowiadał za inwestycje - samorząd, wojewoda czy premier?

* Nie dostrzega pani niczego pozytywnego?

- Dostrzegam. Rzeczywiście, w 2006 roku wyraźnie poprawiło się wykorzystanie pieniędzy unijnych. Z jednej strony, coraz więcej projektów jest finalizowanych, z drugiej, nie do przecenienia są prostsze procedury wprowadzone pod wpływem przedsiębiorców i odchudzenie legislacji związanej ze środkami unijnymi. Biznes zresztą bardzo dobrze ocenia to, co w obecnym rządzie robi minister Grażyna Gęsicka. Wciąż jednak za dużo jest biurokracji.

* Jak wobec tego powinniśmy się przygotować do lepszego wykorzystania pieniędzy unijnych?

- Dużym wyzwaniem są regionalne programy operacyjne. Namawiamy władze samorządowe, żeby inwestowały w sferę gospodarczą, wspierały przedsiębiorczość, bo to buduje podstawy wzrostu. Są regiony, które to rozumieją i chcą przeznaczyć na wsparcie przedsiębiorców blisko 40 proc. środków, są jednak i takie, którym i 20 procent wydaje się za dużo. Obawiamy się przeinwestowania w twardą infrastrukturę: drogi, oczyszczalnie ścieków itp. Portugalia, która za pieniądze UE zbudowała sieć wspaniałych autostrad, nie ma ich dziś z czego utrzymywać.

* Ktoś słucha racji przedsiębiorców?

- Niekoniecznie, a szkoda, bo to my znamy potrzeby i możliwości biznesu, wiemy, jak wygląda rynek pracy. Tymczasem mamy wrażenie, że partnerstwo jest wciąż w dużej mierze deklaratywne.

* Może rząd widziałby was w roli partnerów, gdyby doszło do stworzenia zjednoczonego samorządu gospodarczego?

- To bardzo niebezpieczny pomysł. Każda administracja będzie miała tendencję, by sobie taką organizację podporządkować. Jest też niebezpieczeństwo biurokratyzacji takiego tworu. Tak się właśnie stało w Niemczech. Tamtejszy obligatoryjny samorząd stał się typową administracją, z którą przedsiębiorcy przestali się utożsamiać. I dzisiejsze najsilniejsze niemieckie organizacje przedsiębiorców wyrosły na sprzeciwie wobec obligatoryjnego samorządu.

* Co jest największym dziś problemem gospodarki?

- Chyba rosnące koszty pracy. Przedsiębiorcy, którzy decydowali się na lokalizację inwestycji w Polsce, nie przewidywali tak silnego ich wzrostu. W Łodzi na przykład inwestorzy zagraniczni nie mogą znaleźć ludzi do pracy. Nikt nie zakładał aż tak dużej emigracji. Administracja powinna dziś zmienić filozofię myślenia. Na pewno nie proponować, tak jak minister pracy, wzrostu płacy minimalnej. Dziś największym problemem jest nakłonienie ludzi do pracy. Tych, co mają 60 lat i wciąż mogą pracować, i młodych, którzy wolą pojechać do Irlandii na parę miesięcy, by potem nie pracować. Pomimo dobrej koniunktury, sektor przedsiębiorstw trzyma w bankach ponad 100 mld zł wolnej gotówki. Dlaczego firmy nie inwestują tych pieniędzy? Bo wciąż nie są pewne przyszłości.

* Mówiło się, że odejdzie pani z Lewiatana.

- Jak widać, wiadomości o moim odejściu były mocno przesadzone. Udaje mi się godzić obie te role. W Lewiatanie wciąż mam jeszcze dużo do zrobienia. Nie wykluczam, że w maju będę ponownie kandydować na funkcję prezydenta konfederacji. Decyzja, oczywiście, należy do członków Lewiatana.

Rozmawiał Krzysztof Bień

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowny błąd!

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

Warszawa tworzy nowy model pomocy społecznej! [Gość Infor.pl]

Jak Warszawa łączy biznes, NGO-sy i samorząd w imię dobra społecznego? W świecie, w którym biznes liczy zyski, organizacje społeczne liczą każdą złotówkę, a samorządy mierzą się z ograniczonymi budżetami, pojawia się pomysł, który może realnie zmienić zasady gry. To Synergia RIKX – projekt Warszawskiego Laboratorium Innowacji Społecznych Synergia To MY, który pokazuje, że wspólne działanie trzech sektorów: biznesu, organizacji pozarządowych i samorządu, może przynieść nie tylko społeczne, ale też wymierne ekonomicznie korzyści.

Spółka w Delaware w 2026 to "must have" międzynarodowego biznesu?

Zbliżający się koniec roku to dla przedsiębiorców czas podsumowań, ale też strategicznego planowania. Dla firm działających międzynarodowo lub myślących o ekspansji za granicę, to idealny moment, by spojrzeć na swoją strukturę biznesową i podatkową z szerszej perspektywy. W dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawnym i gospodarczym, coraz więcej właścicieli firm poszukuje stabilnych, przejrzystych i przyjaznych jurysdykcji, które pozwalają skupić się na rozwoju, a nie na walce z biurokracją. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków jest Delaware – amerykański stan, który od lat uchodzi za światowe centrum przyjazne dla biznesu.

REKLAMA

ZUS da 1500 zł! Wystarczy złożyć wniosek do 30 listopada 2025. Sprawdź, dla kogo te pieniądze

To jedna z tych ulg, o której wielu przedsiębiorców dowiaduje się za późno. Program „wakacji składkowych” ma dać właścicielom firm chwilę oddechu od comiesięcznych przelewów do ZUS-u. Można zyskać nawet 1500 zł, ale tylko pod warunkiem, że wniosek trafi do urzędu najpóźniej 30 listopada 2025 roku.

Brak aktualizacji tej informacji w rejestrze oznacza poważne straty - utrata ulg, zwroty dotacji, jeżeli nie dopełnisz tego obowiązku w terminie

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje już zmiana, która dotyka każdego przedsiębiorcy w Polsce. Nowa edycja Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) to nie tylko zwykła aktualizacja – to rewolucja w sposobie opisywania polskiego biznesu. Czy wiesz, że wybór niewłaściwego kodu może zamknąć Ci drogę do dotacji lub ulgi podatkowej?

Jak stoper i koncentracja ratują nas przed światem dystraktorów?

Przez lata próbowałem różnych systemów zarządzania sobą w czasie. Aplikacje, kalendarze, kanbany, mapy myśli. Wszystko ładnie wyglądało na prezentacjach, ale w codziennym chaosie pracy menedżera czy konsultanta – niewiele z tego zostawało.

Odpowiedzialność prawna salonów beauty

Wraz z rozszerzającą się gamą ofert salonów świadczących usługi kosmetyczne, rośnie odpowiedzialność prawna osób wykonujących zabiegi za ich prawidłowe wykonanie. W wielu przypadkach zwrot pieniędzy za źle wykonaną usługę to najmniejsza dolegliwość z grożących konsekwencji.

REKLAMA

Od 30 grudnia 2025 r. duże i średnie firmy będą musiały udowodnić, że nie przyczyniają się do wylesiania. Nowe przepisy i obowiązki z rozporządzenia EUDR

Dnia 30 grudnia 2025 r. wchodzi w życie rozporządzenie EUDR. Duże i średnie firmy będą musiały udowodnić, że nie przyczyniają się do wylesiania. Kogo dokładnie dotyczą nowe obowiązki?

Śmierć wspólnika sp. z o.o. a udziały w spółce

Życie pisze różne scenariusze, a dalekosiężne plany nie zawsze udają się zrealizować. Czasem najlepszy biznesplan nie zdoła uwzględnić nieprzewidzianego. Trudno zakładać, że intensywny i odnoszący sukcesy biznesmen nagle zakończy swoją przygodę, a to wszystko przez śmierć. W takich smutnych sytuacjach spółka z o.o. nie przestaje istnieć. Powstaje pytanie – co dalej? Co dzieje się z udziałami zmarłego wspólnika?

REKLAMA