Przedsiębiorcy wybierają arbitraż
REKLAMA
Sądy powszechne są niewydolne, a zawodowi sędziowie nie zawsze rozumieją reguły biznesu – mówi Piotr Nowaczyk, prezes Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej, do którego rocznie trafia ok. 400–500 spraw.
– Arbitrami są często osoby, które nie są prawnikami, ale specjalistami w danej branży – strony mają więc gwarancję, że ich sprawą zajmuje się specjalista – dodaje Michael Polkinghorne, arbiter Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego ICC (International Chamber of Commerce) w Paryżu. Do ICC trafiają również sprawy polskich firm – w ubiegłym roku 11.
Postępowania w sądzie arbitrażowym przy KIG dotyczą sporów majątkowych wynikających z najmu, prawa budowlanego, telekomunikacyjnego i medycznego. W grę wchodzą często duże pieniądze.
Dla przedsiębiorców arbitraż oznacza często oszczędność czasu i pieniędzy.
– Chociażby z tego powodu, że postępowanie jest jednoinstancyjne, a w przypadku zawartej ugody strony odzyskują część kosztów postępowania – mówi Matthew Secomb, arbiter w ICC. I, co najważniejsze, wyrok międzynarodowego arbitrażu jest skuteczny w 144 krajach.
2,7 mld zł wynosi tegoroczna wartość przedmiotów sporu w Sądzie Arbitrażowym przy KIG
Ewa Usowicz
REKLAMA
REKLAMA