Szybciej w sprawach gospodarczych
REKLAMA
Na trwającym posiedzeniu Sejmu odbędzie się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy zmieniającej kodeks postępowania cywilnego, która ma usprawnić postępowanie w sprawach gospodarczych. W takim postępowaniu wszelkie twierdzenia i dowody stron muszą zostać zawarte w pozwie i odpowiedzi na pozew. Jeśli jednak nie da się ich powołać w tych pismach, albo potrzeba powołania wynika później, strony muszą, zgodnie z projektem, przedstawić je w ciągu 2 tygodni. Sąd będzie więc miał sprawnie sformułowane powództwo i argumentację stron, co wymaga od przedsiębiorcy szybkiego, a przy tym dobrze udowodnionego przedstawienia swego stanowiska.
Sprawnemu postępowaniu będzie również służyć wyraźne zapisanie w k.p.c., że jeśli strona zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej, sprawa nadal będzie toczyć się w postępowaniu gospodarczym. Dzięki temu w wielu sprawach będzie można uniknąć przesuwania spraw do sądów cywilnych.
W sprawach gospodarczych nie będzie możliwości złożenia powództwa wzajemnego, gdyż zwykle komplikuje to i wydłuża postępowanie. Sąd miałby więcej możliwości rozstrzygania sprawy na posiedzeniu niejawnym – nie tylko wówczas, gdy strona uznała powództwo, ale także wtedy, gdy po złożeniu przez strony pism i dokumentów uzna, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Skorzystają na tym przede wszystkim ci przedsiębiorcy, pomiędzy którymi nie ma sporu co do wzajemnych roszczeń, ale istnieje brak zgody np. co do interpretacji prawnej przepisu. Sąd nie ma tu jednak całkowicie wolnej ręki, gdyż każda ze stron może zażądać rozstrzygnięcia sprawy na rozprawie (ale tylko w pierwszym piśmie procesowym!).
Nowością jest również projektowane skrócenie możliwości zawieszenia sprawy z roku do 6 miesięcy (dokonywane m.in. na skutek braku aktualnego adresu strony). Większe zdyscyplinowanie czeka również strony i pełnomocników, których sąd może ukarać grzywną za celowe przeciąganie procesu – jeśli będą oni powoływać się w złej wierze na nieprawdziwe okoliczności, które spowodują odroczenie rozprawy. Podobnie – jeśli przedsiębiorca lub jego pełnomocnik nie udowodni powoływanych wcześniej okoliczności (np. nieobecności na rozprawie z powodu wypadku komunikacyjnego)
CZY BĘDZIE ŁATWIEJ PRZEDSIĘBIORCOM?
SEJM ZAJMIE SIĘ RÓWNIEŻ
Ewa Usowicz
REKLAMA
REKLAMA