Oszczędności w autopoprawce m.in. z nadpłaty w UE
REKLAMA
"Oprócz tego dokonujemy cięć w administracji publicznej na kwotę ok. 100 mln zł - to jest zmniejszenie o 13 proc. wydatków w administracji publicznej" - podkreślił premier.
Jak dodał, rząd zastanawiał się nad formą poprawienia budżetu o te wydatki, które już po złożeniu pierwszej autopoprawki uchwalił Sejm.
"Gdyby zdarzyło się tak, że Sejm uchwaliłby budżet nie zwracając uwagi na ustawy, które zwiększają wydatki budżetowe bez pokrycia, można byłoby uznać, że Sejm zwiększył deficyt, a Sejm nie jest do tego upoważniony" - mówił.
Dlatego - podkreślił - rząd zdecydował się na autopoprawkę.
"Wprowadzając zmiany autopoprawką, strzeżemy budżet przed ewentualnością jego niekostytucyjności, a jednocześnie ułatwiamy prace Sejmu" - przekonywał premier.
Jak dodał, rząd mógłby wprowadzić poprawki poprzez poprawki poselskie.
"My jednak doszliśmy do wniosku, że tylko autopoprawka może ustrzec budżet przed niepotrzebnymi poprawkami i doprowadzić do tego, że budżet na 2006 rok będzie wykonalny" - zaznaczył.
REKLAMA
REKLAMA