PSL zaskarży do TK rozporządzenie o podwyżce akcyzy
REKLAMA
W środę premier Marek Belka zapowiedział, że rząd nie wycofa się z podwyżki akcyzy. Jego zdaniem rozporządzenie "podcina skrzydła wszelkim nieprawidłowościom w obrocie paliwami i jest początkiem końca mafii paliwowej".
Ministerstwo Finansów w projekcie ustawy o akcyzie zaproponowało 11-procentową podwyżkę stawki akcyzy na prąd. Ustawodawstwo unijne przewiduje inny niż w Polsce sposób poboru akcyzy na energię - na dostosowaniu przepisów budżet państwa może stracić ponad 276 mln złotych.
Podwyżka akcyzy - według resortu - ma tę stratę zrekompensować. Resort finansów zaproponował też, aby akcyza na 1 litr oleju opałowego wzrosła z obecnych 23 groszy do 1 zł.
Celem rozporządzenia było zapobieganie nieprawidłowościom w obrocie paliwami. Prace nad podwyżką akcyzy na olej opałowy zostały jednak na początku kwietnia czasowo wstrzymane na polecenie premiera Marka Belki.
Przygotowany przez ministerstwo finansów projekt rozporządzenia zakłada też objęcie podatkiem akcyzowym w wysokości 695 zł, za tonę, gazu płynnego propan-butan, jego mieszanin i innych gazów płynnych używanych do celów opałowych. Taka stawka obowiązuje obecnie dla gazu do napędu samochodów.
REKLAMA
REKLAMA