Przymusowa wspólność jest zgodna z prawem
REKLAMA
Regulacje te obowiązywały do 14 stycznia 2003 r. Obecnie powoływane prawa spółdzielcze nie są objęte przymusem małżeńskiej wspólności majątkowej, a decyzja w tym zakresie należy do zainteresowanych stron. Poprzednie unormowania zaskarżyła do Trybunału Barbara B. 28 stycznia 1994 r. wystąpiła do sądu rejonowego o podział wspólnego majątku dorobkowego po rozwodzie z mężem. Najważniejszym przedmiotem sprawy stał się dom jednorodzinny należący do zasobów spółdzielni mieszkaniowej.
Dom ten został wybudowany w systemie spółdzielczym. Przydział nastąpił w 9 dni po zawarciu związku małżeńskiego, na warunkach spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Barbara B. utrzymywała, że koszty budowy domu jednorodzinnego, wkład budowlany zostały pokryte w całości przez nią ze środków własnych należących do majątku odrębnego. Wnosiła zatem o przyznanie jej wyłącznych praw do domu. Sąd Rejonowy dla Krakowa Krowodrzy zgodnie z regulacjami prawa spółdzielczego przyjął, że spółdzielcze prawo do domu jednorodzinnego wchodzi w skład majątku wspólnego.
Barbara B. uważa, że art. 215 par. 2 i 4 w zw. z art. 232 par. 4 naruszały konstytucyjną zasadę równej ochrony praw majątkowych. Na rozprawie przed Trybunałem reprezentował ją prof. Wacław Uruszczak, który dowodził, że zaskarżone regulacje wprowadziły nieuzasadniony priorytet własności wspólnej nad indywidualną.
Trybunał nie podzielił tych argumentów. Sędziowie przypomnieli, że równa ochrona z art. 64 konstytucji dotyczy obojga małżonków. Złagodzeniu reżimu przymusowej wspólności miało służyć wprowadzenie możliwości domagania się, przy podziale majątku, zwrotu wydatków i nakładów poczynionych na majątek wspólny przez jednego z małżonków z jego majątku odrębnego.
REKLAMA
REKLAMA