Czy jest potrzebne potwierdzenie odbioru faktury korygującej?

REKLAMA
REKLAMA
Jedną z przyczyn ostatniej nowelizacji ustawy o VAT było m.in konieczność dostosowania jej do przepisów dyrektyw oraz orzecznictwa ETS, co w dużej części się udało.
Jednak w nowelizacji pozostały przepisy, które są nadal niezgodne z dyrektywą, czego doskonałym przykładem jest konieczność potwierdzenia odbioru faktury korygującej. Zwłaszcza chodzi tu o sytuację, kiedy podatnik udziela rabatu swojemu kontrahentowi.
Musi on więc wystawić fakturę korygującą i przesłać ją kontrahentowi. Dotyczy to również sytuacji stwierdzenia pomyłki w kwocie podatku na fakturze i wystawienia korekty faktury do faktury, w której wykazano kwotę podatku wyższą niż należna.
Zgodnie z nowelizacją, aby podatnik mógł odliczyć VAT z takiej faktury, będzie musiał posiadać potwierdzenie odbioru faktury korygującej przez kontrahenta. Dotychczas taki wymóg określało rozporządzenie. Trybunał Konstytucyjny uznał jednak, że przepisy dotyczące elementów konstrukcyjnych podatku (w tym odliczenia VAT) muszą być umieszczone w ustawie.
REKLAMA
Zobacz: Skąd wziąć kasę fiskalną?
REKLAMA
Bez wątpienia przeniesienie dotychczas kwestionowanych przepisów z rozporządzenia do ustawy z minimalną ich modyfikacją, należy uznać za sprzeczne z podstawowymi zasadami VAT wyrażonymi w orzeczeniu ETS w sprawie C-317/94 Elida Gibbs.
Również polskie sądy administracyjne na ten aspekt niejednokrotnie zwracały uwagę. Z orzeczeń wynika, że brak potwierdzenia odbioru faktury korygującej nie może być podstawą odmowy obniżenia VAT (np. wyrok WSA w Warszawie z 5 lutego 2007 r., sygn. akt SA/WA 2297/06, niepublikowany).
Obowiązujące regulacje nakazujące posiadanie potwierdzenia odbioru korekty faktury mogą doprowadzać do sytuacji, w których podatnicy wobec niezawinionego przez nich braku potwierdzeń nie będą mieli prawa do obniżenia kwoty podatku należnego, czyli ustalenia podstawy opodatkowania na poziomie kwoty efektywnie otrzymanego wynagrodzenia. Wynika z tego, że tego rodzaju niezgodność narusza zasadę neutralności VAT, a w konsekwencji nakładanie na podatników nadmiernych obciążeń formalnych związanych z obniżaniem obrotu jest sprzeczne z wielokrotnie potwierdzaną przez ETS zasadą współmierności.
Wygląda jednak na to, że przepis po przeniesieniu z rozporządzenia do ustawy zmienił się na niekorzyść podatników. A to dlatego, że podatnik w rozumieniu nowych przepisów ustawy VAT będzie musiał ujmować korektę w deklaracji za miesiąc wystawienia faktury, a nie w bieżącej deklaracji tak jak było to zapisane do tej pory w rozporządzeniu.
Zgodnie z nowymi przepisami ustawy o VAT podatnik ma prawo rozliczenia korekty, gdy dostanie potwierdzenie jej odbioru przed upływem terminu złożenia deklaracji podatkowej, czyli przed 25. dniem następnego miesiąca, jeśli oczywiście rozlicza się miesięcznie, a nie kwartalnie. Jeżeli więc przedsiębiorca korektę faktury wyśle do nabywcy 25 marca, a ten ją otrzyma 30 marca, a przedsiębiorca dostanie potwierdzenie jej odbioru 24 kwietnia, to będzie mógł rozliczyć ją w deklaracji za marzec. Jeśli natomiast potwierdzenie przedsiębiorca otrzymał po 25 kwietnia albo złoży deklarację za marzec 23 kwietnia, a potwierdzenie przyjdzie 24 kwietnia, to w jednym i w drugim wypadku podatnik będzie musiał skorygować deklarację za kwiecień. Mając na uwadze powyższe wygląda na to, że przepisy w tym zakresie nie są wcale łatwiejsze w stosowaniu dla podatników.
Zobacz serwis: Podatki
Waldemar Żuchowski
ekspert podatkowy
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA